Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
43 454 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

i jestem gotowa się założyc, że w ciągu najbliższych 3 lat będzie nominowana do Oscara.
Zapomnijcie na chwilkę o tym badziewnym zmierzchu i zobaczcie, co zrobiła w "Into the
wild", "Welcome to Riley's" i w swoim najnowszym filmie - w drodze. Jest intrygująca,
tajemnicza i w dodatku ( moim zdaniem) prześliczna.

Czerwona_azalia

Jestem skłonna założyć się z Tobą o KAŻDĄ sumę i wiem, że nie przegram;)

Czerwona_azalia

wszystko zależy od tego jakie role dostanie w ciągu tych trzech lat w których mówisz

Czerwona_azalia

Zgadzam się. Ona jest po prostu dobrą aktorką, całkiem wszechstronną. Złotą Malinę uważam za niesprawiedliwą; dostała ją tylko dla zasady, bo Zmierzch musiał w końcu jakąś otrzymać.

avenitr

Jej postac jakoś się zmieniła od 1 części? Bo z pierwszej pamiętam tylko permanentne zdziwienie.

Czerwona_azalia

O ile prędzej jej nie odbije:) Jest na bardzo dobrej drodze. I właśnie obejrzałam film "W drodze", "Wszystko za życie" też widziałam. Jej w tych filmach nie widac. W tym pierwszym była główną rolą kobiecą, miała naprawdę pole do popisu- dla mnie to było zero emocji. Jej postaci mogłoby równie dobrze nie byc w filmie. Zmierzchu nie komentuję bo to byłby cios poniżej pasa.

alien_2

dokładnie, ona jest ciągle taka sama, ma nawet podobne role, az ma sie wrazenie, ze to juz bylo i przez to nie przyciaga uwagi...powinna dostac jakas calkowicie inna, charakterystyczna role, moze wtedy cos by z tego bylo :)

vicky19

Nie widziałam jeszcze "Królewny Śnieżki", ale po obejrzeniu tych 5 filmów, które z nią widziałam (Jumper, Wszystko za życie, W drodze, Zmierzch I i II) mogę powiedziec, że widziałam dużo zdolniejsze aktorki w tym wieku.

alien_2

ja widzialam z nia wszystkie czesci Zmierzchu, W drodze, Adventureland, Cold Creek Manor, Poslancow, Ucieczke w milczenie i Azyl i we wszystkich tych filmach gra podobnie...rzeczywiscie sa inne, lepsze aktorki:)

alien_2

Widzisz, mnie właśnie w tych filmach, zwłaszcza w "Into the wild" ( nie szpanuję angielskim, tylko polski przekład tytułu to dramat;) powaliły, bardzo lubię ten klimat, który ona roztacza wokół swoich postaci, oczywiście jak słusznie zauważyłaś zmierzchu nie ma tu nawet sensu komentować, a poza tym widać, że ona się powoli, ale jednak rozwija i dużo lepiej wychodzi jej gra w niskobudżetowych produkcjach.

użytkownik usunięty
Czerwona_azalia

Myślę, że nie ma żadnego sensu spierać się z tymi, którzy Kristen Stewart nie lubią, bo oni i tak wiedzą swoje. Ja, szczerze mówiąc, mam to gdzieś, co kto myśli o jej grze aktorskiej. Wiem, że "Into The Wild", "Yellow Hankerchief" to bardzo dobre filmy, a "Welcome to the Rileys" jest jednym z moich ulubionych i podobają mi się postaci, które tam zagrała. Jeśli ktoś chce udawać eksperta od ilości min, jakie wykonują aktorzy w filmach (kto, ile i kiedy i jak) to proszę bardzo. Żałosna taka zabawa, ale jak ktoś lubi tak się bawić, to co mnie to...

Czerwona_azalia

zgadzam się :)

aagnieszkkaa

i ja tez :)

malina1

Czepnijcie się (to do tych co nic poza ich zdaniem jedną miną nie widzą) może tych wielkich sław kina jak Nicholson, Linda, Travolta - to są aktorzy, których mimika jest zawsze taka sama, nawet Pacino powiela się (szczególnie ostatnio) jakby grał wciąż w jednym filmie, Leto zaczął od narkomana i do teraz tamta mina i tamto spojrzenie nie schodzi z jego twarzy choćby nie wiem co grał. Rapace wciąż tkwi w "Millenium" i zapomniała że gra już w innych produkcjach, a oskarowa Streep jak gra władcze kobiety to jest identyczna w każdym filmie i również ma jedną i tą samą minę i to wszystkim tym wymienionym nie przeszkodziło być wielkimi i uznanymi aktorami. Stewart tak jak oni potrafi zagrać każdą emocję i jest bardzo przekonywująca. Taką minę ma po prostu na co dzień zawsze i wszędzie w prywatnym życiu także, co widać na zdjęciach paparazzich. Znam osobiście dziewczyny z identyczną miną i wiem że są to przeważnie osoby, które były w wieku kilku lat spychane poza szereg, karcone za wychylanie się, nieśmiałe i ta mina im potem pozostaje choć z tego już wyrośli wyrośli - to taki znak że kiedyś coś w ich życiu było nie tak. Spójrzcie jak w filmach Stewart się śmieje, smuci, boi, żartuje, gniewa - jest zawsze bardzo wiarygodna i dlatego dostała te nagrody, choć młoda to wielki talent. Widziałem wszystkie filmy, w których grała i (poza fatalnym Zmierzchem, słabym Posłańcy) była prawdziwa i mnie w nich przekonała, poza tym jak dotychczas jej agenci ( znów poza tymi z filmami z nawiasu) dobierali jej ciekawe scenariusze. Polecam zapomnieć o Zmierzchu, wysilić się i obejrzeć pozostałe jej filmy bo są po prostu fajne i ciekawe, a w kilku z nich Stewart pokazała co potrafi choć nie są to produkcje powszechnie znane.

adso41

Dawno się tak nie uśmiałem. Masz talent.

adso41

Kryształowa statuetka,mtv,zwłaszcza teen choice...dostaje te nagrody,bo głosują fanki zmierzchu :D hahahha

Jeśli ktoś jest na tyle głupi by stwierdzić,że Streep ma w każdym filmie taką samą minę to współczuję mu głupoty,to musi być naprawdę uciążliwe żyć z taką głupotą. Rozumiem,że każdy chce bronić swojego idola,ale to jest akt infantylnego bezguścia wręcz pospólstwa, zniżanie się do poziomu zera.

panienka_2

Ja tych nagród typu Złoty Popcorn nawet nie zaliczam do nagród :D

aganiedomaga

Bo to nie są żadne nagrody :P Jakoś nie widzę nagród za jej role np w "Welcome to the Rileys" za co jest tak chwalona przez fanów. Za to nagród od nastolatek ma dużo,no i złota malina,na którą ciężko pracowała :D

aganiedomaga

Chociaż jeśli jesteś nominowana i do Oscara i do Teen Choice, to już coś, bo to znaczy, że podobasz się i profesjonalistom i zwyczajnym widzom. Ale w przypadku Kristen to chyba próżne nadzieje :D

Czerwona_azalia

Tak się składa,że zmierzch nie był pierwszym filmem jaki widziałam z jej udziałem. Widziałam inne filmy i nigdy zdania nie zmieniłam na temat jej gry aktorskiej. Nie bez powodu króluje o niej opinia drewna. Ludzie nie uczepili się jej tylko ze względu na rolę w zmierzchu,jej mimika jest kompletnie bez wyrazu! Nie takie filmy bywały w kinie i z taką krytyką się nie spotykały,bywały dużo głupsze,ale w tym przypadku to zasługa Stewart.Można mówić,że ma tą pracę tylko ze względu na rodziców,którzy siedzą w tej branży,ale takich jak ona jest dużo więc mówić w ten sposób można nie tylko o niej. Trafiła się nie brzydka dziewczyna,która ma coś w sobie z wyglądu,że nastolatki głupieją i to się sprzedaje.Nikt mi nie wmówi,że to zasługa jej pseudo talentu. Malinę dostała słusznie i nic nie pomogą komentarze,iż było to nie fair tylko ze względu na to,że film był kiepski itp. Chyba w żadnym filmie Stewart nie była tak żałosna jak z tej sadze...te jej miny doprowadzające do śmiechu i zarazem irytacji - żaden talent. W każdym ujęciu wyglądała jakby przeżywała rozstrój żołądka czy bolesny okres. Nie potrafi odzwierciedlić żadnej emocji oprócz...no właśnie,jak to nazwać? Coś na wzór cierpienia,to jej wychodzi.

panienka_2

Moje zdanie już znasz, nie jestem fanką Stewart, a już zdecydowanie nie piszczącą na jej widok nastolatką, co nie zmienia faktu, że ta panna mnie intryguje i nie uważam jej za złą aktorkę. Zwróć też uwagę, że ona zazwyczaj gra role, które wręcz wymagają skromnej mimiki przystającej do postaci tajemniczej, delikatnej, wręcz eterycznej, może kiedyś zagra w komedii, chociaż w to akurat wątpię, albo dobrym thrillerze i przekona do siebie ludzi, którzy wybaczą jej zmierzch. W każdym razie po "Welcome to the Rileys" jestem całkowicie pewna jej talentu ;)

Czerwona_azalia

Nie jestem pewna co do nominacji do Oscara, ale uważam że aktorką jest okey i lubię oglądać filmy w których gra... :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones