Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
43 454 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

Aktorów "jednej miny", "jednej roli" itp. jest OD GROMA!! I to takich z Top-100 w rankingu, więc jak juz krytykujecie, to że się "nie wysila", to skrytykujcie, R. De Nira, Samuela L. Jacksona, Christopha Waltza, Ala Pacino... i wiele wiele innych aktorów.
Żeby była jasność, ci w.w są b. dobrymi aktorami, a dlaczego? Bo grają głównie samych siebie, bądź role które im "leżą".

Tak więc apeluję o sprawiedliwość, bo to czy się komuś K. Steward podoba, to hoj mnie boli.

Pozdro :)

krisimovie

Nie wiem ile masz lat, czym się zajmujesz i tak naprawdę mnie to nie obchodzi,ale żeby porównywać Kristen do Waltza czy De Niro? Nawet nie wiem czy śmiać się czy płakać a powiem szczerze mnie to zmroziło...o Świecie, nie wydawaj nam więcej takich ludzi.

panienka_2

Konia z rzędem temu kto zacytuje z mojej wypowiedzi porównanie Kristine Steword do w.w panów.

panienko (lekkich obyczajów?), wrócimy do tematu jak nauczysz się czytać ZE ZROZUMIENIEM.
Dobranoc:)

krisimovie

Współczuję braku rozumu...wiesz co to znaczy "lekkich obyczajów"? Pozdrawiam zarozumialca :D

użytkownik usunięty
krisimovie

Kristen zasługuje na Oscara w kategorii "najbardziej puszczalska aktorka".

A co, dała ci? Czy ci nie dała i dlatego ją smarujesz? haha

użytkownik usunięty
krisimovie

A co, dała ci? I dlatego ją chwalisz?

Wiadomo dlaczego dostała angaż w królewnie śnieżce.

Wiadomo? To weź uchyl rąbka tajemnicy, bo ja nie wiem ;)

użytkownik usunięty
krisimovie

Bo ją sobie reżyser wypatrzył. Nie trzeba mówić co razem robili po zakończeniu dnia zdjęciowego.

Pili herbatę?

To cię oświecę- aktorzy bardzo często są od razu angażowani do danej roli, bez castingu. Są nawet role specjalnie pisane do danego aktora. Np. Luc Besson napisał scenariusz specjalnie dla Jeta Li. w filmie "Człowiek pies".

użytkownik usunięty
krisimovie

No nie wiem czy to tylko herbatka była:

http://film.wp.pl/id,129567,title,Kristen-Stewart-zdradzila,wiadomosc.html?ticai d=11259f&_ticrsn=3

http://film.wp.pl/id,129740,title,Rezyser-zaplaci-wysoka-cene-za-romans-z-Kriste n-Stewart,wiadomosc.html

Gardzę takimi ludźmi. Za grosz jakiejkolwiek godności.

O to nie wiedziałem że taka puszczalska jest...

Ale czy dupą zdobyła tą role? Czy ten romans wyszedł w czasie kręcenia "królewny śnieżki..."?

krisimovie

Jeden wielki misz masz z Twojej wypowiedzi. Niby aktorka jednej miny, której starasz się bronić, a potem tekst, że de Niro świetny, bo gra role, które MU pasują, jednocześnie tym zdaniem obsmarowując Stewart.

,,Więc jak juz krytykujecie, to że się "nie wysila", to skrytykujcie, R. De Nira, Samuela L. Jacksona, Christopha Waltza, Ala Pacino... i wiele wiele innych aktorów" - właśnie dlatego została skrytykowana!! Bo marna aktorka. NIE WYSILA SIĘ! Gdyby podani przez Ciebie aktorzy również byli jej pokroju, to wierz mi, na pewno nie zostawili, by na nich suchej nitki.

Selene91

Misz masz? A ty tępy czy uposledzony? Pytam bo tekst który napisałem jest banalnie prosty i nawet człowiek z lekkim upośledzeniem by je zrozumiał.

Obsmarować to ci mogą dupcie kochany, a później... sam wiesz co.
STWIERDZIŁEM tylko że wiele aktorów jest tzn. jednej miny, roli, itp. czym staram się obalić główny zarzut kierowany do Steword. Nie stwierdzam natomiast że R. De Niro i inni których wymieniłem są tacy jak Kristine, tylko że mają wspólną cechę- proste jak budowa cepu, cepie.
Jak tego nie kapujesz, to powinieneś zapisać się do szkoły specjalnej, bo innego ratunku dla ciebie nie widze, oj nie.

krisimovie

więc jak juz krytykujecie, to że się "nie wysila", to skrytykujcie, R. De Nira, Samuela L. Jacksona, Christopha Waltza, Ala Pacino... i wiele wiele innych aktorów.

Tak. Twoja wypowiedź to jeden misz masz. W którym zdaniu Cię obraziłam, że rzucasz epitetami jak zacofany debil. To nie mi potrzeba szkoły specjalnej, a raczej Tobie podstaw języka polskiego. Błędów stylistycznych jest tu od groma, dlatego wypowiedź jest bez sensu. Z Twojej wypowiedzi wynika, że aktorów jeden miny jest wielu, więc jak krytykujecie, że się nie wysila, to skrytykujcie de Nira. Dlatego panienka 2 napisała Ci, że porównywanie tych dwóch osób jest śmieszne, bo nie ta ranga aktorska.

Co do cech wspólnych, to ich nie mają (chyba, że myślisz o zawodzie).

Selene91

No i dalej nie kapujesz, a to takie proste.

krisimovie

Nie, problem w tym, że nadal nie widzisz błędów w swojej wypowiedzi.

Tobie chodzi o to, że Stewart jest aktorką (jak to nazwałeś) jednej miny, a takich aktorów jest na pęczki. Z drugiej strony nikt nie krytykuje (albo może krytykuje nie z taką intensywnością jak Stewart) de Nira, Pacina, Jacksona za ich słabe filmy czy role. Problem w tym, że piszesz niestylistycznie i nielogicznie, przez co trzeba sto razy przeczytać, żeby się zarysowało możliwe znaczenie Twojej wypowiedzi (patrz panienka 2).

Poza tym trzeba rozróżnić krytykę Ala Pacino a krytykę Kristen Stewart, bo pierwszy ma na swoim koncie Kultowy Dorobek, a druga jest gwiazdką wylansowaną dla nastolatek.

Zamiast odbierać wszystko jak atak, a siebie traktować jak wszystkowiedzące bóstwo, przyjmij trochę krytyki jako coś budującego. Sprawdź przed wstawieniem posta czy wszystko gra i buczy, przeczytaj parę razy, a nie zachowuj się jak rozwydrzony gimnazjalista i skończ z wieśniacką chamówą.

Pozdrawiam

Selene91

"Uderz w stół a nożyce się odezwą"

1." Z drugiej strony nikt nie krytykuje (albo może krytykuje nie z taką intensywnością jak Stewart) de Nira, Pacina, Jacksona za ich słabe filmy czy role."
min. 50% krytyki skierowanej w str. Steword tyczy się jej gry, która jest.... prosta, tak PROSTA!!! A De niro to niby ma 1000 twarzy? W jakich głównie rolach grał? W BARDZO PODOBNYCH!! I grał b. dobrze, bo do takich ról z TAKĄ MINĄ został zaprogramowany. Steword z tą swoją oklapłą buźką nadaje się do konkretnych kreacji (bez znaczenia na gatunek)

2. Wszystko jest mega prosto napisane i nie trzeba 100x czytać, wystarczy raz, a ze zrozumieniem.

3. Polecam troche głębiej przestudiować karierę Steword, swoją drogą bardzo krótką, ale Ty chyba niecierpliwy jestes co?

4. Problem raczej leży w tym że ktoś może nie rozumieć o co chodzi z tą krytyką, szczególnie starszy rocznik, jednak ja nie jestem od tłumaczenia co się kryje za określeniem "aktor jednej miny" itp. więc jeśli o pokorę chodzi, to... spójrz w lustro, a jak już rzucasz kamieniem, to celnie, co byś rykoszetem nie dostał :)

Pozdrawiam i kończe rozmowę bo do niczego sensownego nie dojdziemy raczej.

krisimovie

Masz racje z idiotami nie ma co gadać. Znów się złapałam na tej "oczywistej oczywistości"!

Poza tym czytanie ze zrozumieniem też polecam, bo ile można pisać w żeńskich formach, żeby się analfabeta w końcu zorientował, że nie pisze z facetem. Cóż jednak porównujesz Stewart z de Nirem więc polecam przestudiować karierę de Nira, bo o ile Stewart znasz dogłębnie to z de Nirem słabo. A szkoda, bo 80% filmów (niekoniecznie z de Nirem), które oceniłeś to dobre filmy, więc nie spodziewałam się tak marnej orientacji jeśli chodzi o świetnych aktorów.

Szkoda tylko że 90% filmwebowiczów to właśnie osoby podobne do Ciebie. Zwróć uwagę, a gęba się większa od ryja robi.

Kompletnie nie potrafisz rozmawiać, bo w normalnej konwersacji jeśli ktoś wypociny odczytuje inaczej niż chciał autor, to powinno się prostować tę wypowiedź, co by poprawna była i zgodna z Twoim osądem. A jest coś nie tak, skoro ludzie wyżej rozumieją to podobnie do mnie, a nie umiesz tego wyjaśnić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones