aktorką, bo: obejrzyjcie kilka filmów, sesji zdjęciowych z jej udziałem - WSZĘDZIE wygląda tak samo, a mianowicie: rozchylone usta i obłęd w oczach. to wygląda jakby miała ciężki niedorozwój, albo najadła się halucynek. jej twarz jest bez wyrazu i mało plastyczna, żadno kiedy zdarza jej się chociażby unieść brwi. jej mimika i intonacja są całkowicie wyprane z emocji. co za durnie, nieznający prawdziwych aktórów, nazywają ją 'najlepszą aktorką młodego pokolenia'?!
osobą, bo: ilekroć oglądam wywiad z nią, jest zawsze oschła i zimna, niedostępna, opryskliwa i przemądrzała. szczerze współczuję dziennikarzom rozmawiającym z nią.
Czyli jak ktoś pisze że jej się nie podoba aktorka, i na każdym kroku to powtarza to jest gówno i zasrywanie forum, ale jeżeli ktoś ciągle pisze że Kristen jest sex bombą a jej dziura w gębie zwaną inaczej rozwarciem ust jest seksowne co więcej pozwala aktorce rozwijać emocje ukazujące ją w danej sytuacji w kinie , to wtedy jest ok, wtedy nie ma problemu. Naucz się tolerancji dla obydwu stron. Możesz wynieść kontrargumenty tyle razy ile ona napisze że Krsiten jest zła, ale nie możesz pisać że ona w ten sposób zaśmieca forum, bo jedyne kto to robi to niewiasty i zgubieni chłopcy, którzy obejmą jedną stronę w pojedynku i trzymają się jej jak Di Caprio szafy w Titanicu, co więcej jak już ta druga strona się odezwie dają w pysk bo wtedy zaśmiecają forum. To nie jest wasza strona, tutaj może się wypowiadać każdy, wiele razy powtarzane, ani razu nie przemyślane jak widać.
Idiotką jesteś czy jak?? jestem bezstronny i rowniez jezeli by ktoś zasmiecał forum o jej cudowności nie było by to fajne. Za parę lat zrozumie ze to bezsensowne działanie, nie mam wiecej czasu na te bzdury.
i generalnie jak się coś nie podoba to się na to nie traci czasu! mozna zost. ocenę napisać i się spada, zajmuje innymi ciekawszymi, daje się odetchnąć..nie rozumiem co chce udowodnic ta ciagla krytyka..
Ja jestem idiotką? Przeczytaj swoje wypociny kilka razy, to może w końcu zrozumiesz z jakiego powodu zaczęłam tę konwersację, ale po raz kolejny udowadniacie że dobrze traktujecie tylko swoich, patrz fanów :]. Gratuluję kreatywności.
Beznadziejna aktorka jest????????? Niby czemu??? W zmierzchu zagrała super!!! Nie masz powodu żeby tak twierdzić!!!!!!
Nie do końca rozumiem po co te spory i kłótnie, ile ludzi na świecie
tyle zdań. Ja zgadzam się i z jednymi i z drugimi. Prawdą jest, że
Kirsten stała się rozpoznawalna dzięki Zmierzchowi - to nie podlega
wątpliwości. Prawdą jest też to, że jej mimika twarzy jest dość
ograniczona.. Jednak po cholere piszecie o głosie, którego samemu się
przecież nie wybiera i po drugą cholere zajmujecie się krytykowaniem
Stewart nieustannie poprawiającej włosy ? Czy ktokolwiek w ogóle
zauważył, że Pattinson ma ten sam syndrom ? czy jego się ktoś czepia ?
Poza tym, ona lubi poprawiać włosy a może ktoś inny woli obgryzać
paznokcie albo stukac palcami o blat, może właśnie tak pozbywa się
stresu. Ktoś tam wyżej pisał, że przecież skoro gra od bodajże 2001 roku
to powinna już być obyta z kamerą. Otóż niekoniecznie. Są różni ludzie,
różne osobowości. Wydaje mi się osobą wrażliwą i nieśmiałą. Pisząc się
na zawód jakim jest aktorstwo, owszem, powinno być się nastawionym na
popularność, z każdym dziem uczyć się swobodnego wypowiadania. Jednak to
dopiero ze Zmierzchem spłynęło na Kirsten, ta cała lawa wywiadów,
krążących wokół niej paparazzich. I nie myślcie sobie, że jestem jej
jakąś wielką fanką, że za punkt honoru obrałam sobie "bronienie jej".
Nie znam Kris więc nie oceniam, nie widziałam reszty filmów z jej
udziałem, więc nie jestem w stanie powiedzieć jak sobie w nich wg. mnie
poradziła. Lubię image jaki sobą reprezentuje, jej ogólny look - luźny,
swobodny, czasami może nawet niechlujny, głos i mimika szczególnie mi
nie przeszkadzają a role w Zmierzchu oceniam na udaną, moim zdaniem
należycie zobrazowała Bellę i nie wiem gdzie w ujęciach ktoś doszukał
się jakiś objawów niedorozwoju. Kończąc tą niezmiernie długą wypowiedź
mam nadzieję, że zrozumieliście moje intencje ;P Są pokojowe :)
a zaglądałaś na profil Pattinsona? tam też po nim jadą jak po łysej kobyle ;)
druga sprawa - kiedyś w zamierzchłych czasach dubbingowano filmy, co moim zdaniem czasem byłoby odpowiednie i w nowszych produkcjach..
ew posądzenie o niedorozwój wynika stąd, że w każdym filmie (ja jak dotąd widziałam z 6) ma non stop tą samą minę: rozdziawione usta i tępy wzrok - nie raz takowe syndromy występują u osób z porażeniem mózgowym, więc.. ;)
Tak jak pisałam wcześniej nie oglądałam nic innego w czym Stewart grała
oprócz Zmierzchu, więc trudno mi ocenić czy naprawdę ma taki "niedorozwój"
o jakim piszecie. W Twilight jej - jak to sama ujęłaś - "rozdziawione" usta
i wzrok nieszczególnie mi przeszkadzają. Cały ten film ma nastrój dość
ponury, więc jej tępy wzrok nie wydaje mi się być jakoś nie na miejscu. A
jeszcze co do poprawiania włosów dalej podtrzymuje to co napisałam - być
może to im pomaga w jakiś sposób tak jak innym obgryzanie paznokci,
wystukiwanie taktu palcami, strzelanie przyciskiem od długopisu czy
nieustannie "chodząca" noga. Sami też pewnie macie jakieś indywidualne
sposoby odreagowywania, więc zamiast zarzucać komuś niedorozwój zajęłabym
się lepiej swoją osobą.
ale aktor powinien na planie być pozbawiony takich tików chyba, że stanowią istotny element danej postaci, który ją urozmaica
a że nie widziałaś innych filmów, to już jesteś uświadomiona, że ta panienka 'gra' tak samo w każdym filmie - zero urozmaicenia..
Ja się tylko zastanawiam jak by to było gdyby nie zagrała w Zmierzchu...
Lubie ją i szanuję, ale wg mnie rewelacyjna to ona nie jest :)
Jak dla mnie-jest średnią aktorką i męczy mnie już cały ten szum wokół Twilight. Ale nie zgadzam się co tego, że Kristen jest opryskliwa wobec dziennikarzy. Zawsze udziela odpowiedzi na pytania, nawet te zadane po raz 1000. I raczej nie nam oceniać, jaką ma osobowość. Lepiej byście się zajęli pracą nad własnymi wadami(choćby np. krzywym zgryzem-dajcie Kristen przykład skoro tak wam przeszkadza jej wygląd!)
Jesteście żałośni...
Dobra, możecie w kółko non stop czepiać się Kristen, bo widzę że to wasze hobby i nie macie nic lepszego do roboty, ale nie powinniście żartować sobie teraz z osób z porażeniem mózgowym:/Wiecie w ogóle kto to jest down? Radzę się zapoznać z tą chorobą i przestać pieprzyć takie głupoty bo aż się przykro robi.
szczerze
od razu jak ją zobaczyłam to wydała mi się taka oschła, niesympatyczna
i irytują mnie jej wiecznie otwarte usta...
ale muszę przyznać, że na niektórych zdjęciach wygląda całkiem przyzwoicie
jak znajdę (w tej chwili takiego nie posiadam ;P)to podam link
xd
"Wiecie w ogóle kto to jest down? Radzę się zapoznać z tą chorobą i przestać pieprzyć takie głupoty bo aż się przykro robi."
Kto to down? A jest taka osoba jak down?? Czy tylko w szkole tak mówiliście do osób które były waszym zdaniem głupie? Bo ja słyszałam tylko i wyłącznie o chorobie z nazwą "down" , a osoba z tą chorobą to nie down ,tylko osoba z zespołem downa czyli osoba upośledzona umysłowo. I ja radzę Tobie się zapoznać a nie pieprzyć takie głupoty, bo dokładnie , aż się przykro robi. Jak chcesz zabłysnąć tolerancją i dobrodusznością, rób to poprawnie.
co sie go czepiasz wiesz o co mu chodziło. dobra to teraz nie wyzywamy od downów tylko o osób z zespołem downa.
Ty widzę za to wolisz za wszelką cenę błyszczeć intelektem, niestety z miernymi skutkami.
A co do Kristen nigdzie nie zauważyłam żeby była niemiła w stosunku do dziennikarzy, a oglądałam dużo wywiadów z nią, nie zauważyłam także żeby non stop poprawiała włosy. Gra aktorska swoją drogą a zachowanie swoją. Przestancie wymyślać pierdoły na jej temat
Down to taki pan, który odkrył chorobę downa a także z angielskiego 'dół' co można tłumaczyć jako dno czyli, że ktoś jest denny, głupi...
dla mnie ma okropny charakter? (nie wiem jak to nazwa; ale nie o "wyraz" mi chodzi) twarzy wygląda jakby chciała kogoś zabić wzrokiem (nawet na tym zdjęciu) i w ogóle nie odwzorowuje miłej i nieśmiałej Belli z książki
Według mnie ma bardzo chłopięcą urodę, a ponad to królicze zęby i odstające uszy. W Zmierzchu jest bledsza od samego Edwarda. Jeśli chodzi o jej "talent" aktorski, to jest porównywalny z jej wyglądem - nieciekawie to się komponuje. Cudowne, rozchylone usta i ten wyraz twarzy, jakby pytała się "Co ja tu robię?". Przyznam szczerze, ze na początku mogłam ją zdzierżyć, jednak po dłuższym zastanowieniu doszłam do powyższych wniosków. Jeśli chodzi o to, jaką jest osobą, to wydaję się sympatyczna.
http://www.youtube.com/watch?v=fREjpeShur0
w tym wywiadzie sie nawet usmiechnela (to byl leciutki cien usmiechu)
zgadzam sie z chlopieca uroda. Od samego poczatku filmu zastanawialo mnie to ze Bella (ksiazkowa) nie ma co chwile rozchylonych ust i nacpanego wzroku.Trzeba bylo wziasc inna aktorke do tego filmu, ale jezeli jest sie corka rezysera...
Ale się wszyscy czepiacie tego ze bella w filmie rozdziawia usta i ma ten specyficzny wyraz oczu (i że niby to wrodzona wada kirsten). Przecież w książce jest napisane, że ona co chwile otwierała i przygryzała wargi ze zdenerwowania! Poza tym rozchylanie ust jest gestem, który oddaje takie emocje jak zaskoczenie czy strach, co w zmierzchu jest adekwatne (np. w scenie w sali baletowej).
A jeśli niktórzy z was uwazaja, ze stewart ma porazenie mozgowe czy coś to prosze -znawcy jej filmografii- idźcie się wyżywać na forum Cake Eaters ;]
Faktem jest za to to, że bohaterki które grała były wszystkie podobne do siebie, więc fajnie ze za rok bedzie grała rock'n'rollowa gwiazde Joan Jett ^^
matko boska, gdyby tylko Bellę zagrała jak dziecko z autyzmem, to bym się nie czepiała, stwierdziłabym, że może tak sobie ją wyobrażała/tak kazano jej grać. Ale jeśli w każdym filmie tak wygląda, to raczej nie jest już cecha granej postaci, tylko aktorki.
"w każdym filmie" , tak? obejżałaś wszystkie czy tylko 2?
Jeny, po prostu napisz, że jej nie lubisz i przestań się wypowiadać na kilku forach jaka wg ciebie jest beznadziejna, bo twoje prawie 'argumenty' niczego nie uzasadniają...
I skąd mogłabyś wiedzieć jaką jest osobą? chyba że oceniasz ludzi po bohaterach jakich musza grać, to gratuluje ;]
niektórzy aktorzy po prostu pasują do takich a nie innych ról, bo POTRAFIĄ je odpowiednio zagrać.
Niektórzy aktorzy pasują i potrafią, owszem, ale to się nie tyczy Kristen.
A filmów obejrzałam z nią 5, bądź 6? Nie pamiętam. To nie ma różnicy, bo wszędzie zagrała tak samo, więc teoretycznie nie musiałam oglądać czegoś więcej niż Zmierzch by ją ocenić xDDD
Jaaa cieee ale super 5 filmow.
to może podaj przykład aktora/aktorki jej pokroju (przed 20stką, ok. 20
filmów, popularna), który/a za każdym razem gra kompletnie inaczej? :D:D:D
PS. właśnie oceniłaś Osobę, na podstawie roli w filmie ;p
zgadzam się ja osobiście lubię KS xD zaraz się skończy temat to znowu coś wymyślą np. że ma brzydki chód albo że jak mówi to zęby jej się wydłużają i wysuwają ponad wargę xD heh ;/ macie problemy. moim zdaniem nie jest złą aktorką a jak chcecie pojeździć po kimś to macie wiele lepszych 'aktorek' do wyboru, gwiazdki disneya np
Po pierwsze - nie oceniam aktorów na podstawie ról w filmie, co ci takiego do głowy przyszło?
Po drugie - nie podam ci aktorki przed 20, z 20 rolami na koncie, która moim zdaniem byłaby dobrą aktorką. Starasz mi się teraz na siłę udowodnić, że Kristen jest dobrą aktorką, bo ma na koncie ileśtam filmów, jest popularna. Ona zagra w 100 filmach i nadal będzie grać jak niedorozwinięta.
1) "nie musiałam oglądać czegoś więcej niż Zmierzch by ją ocenić xDDD" ...
nc
2) Udowadniam ci, że kazdy aktor, jako osoba ma swój styl bycia i
charakter, i trudno oczekiwać żeby to radykalnie zmieniał w każdym
kolejnym filmie, zwłaszcza przy takim małym doświadczeniu.
I chyba cos źle przeczytałaś, bo nie mówiłam, że jest dobrą aktorką, ani
nie mówiłam, że ilość filmów i popularność decydują o jakości gry
aktorskiej.
A jak mówisz że gra jak 'niedorozwinięta' ... heh, dzieci w szkole tak sie
wyzywają jak nie wiedzą co powiedzieć, byle dokopać xD
Oj, oj oj. Jak chcesz to ja Ci podam aktora przed 20, kobietę, która ma wiele filmów na koncie , która jest świetną aktorką, jest popularna.
Ma 15 lat.
Zagrała w 20 filmach , w 12 serialach.
Jest jedną z najlepszych młodych aktorek.
Zagrała m.in w jednym z najlepszych filmów z Seanem Penn'em w filmie "Sam".
Jest dziewczynką i również kłopotliwie ucieka przed wielkim światem hollywodu.
A jest nią Dakota Fanning :]
Pasi?
Wczoraj oglądałam "W świecie kobiet" po raz drugi, żeby specjalnie przyjrzeć się roli Kristen. Grała tam zbuntowaną nastolatkę, wyzwoloną pseudo artystkę, która imprezuje i buja się w starszym od siebie gościu, powinna taka właśnie być. A jaka było? Ślamazarna, nie pewna siebie, flegmatyczna, z otwartymi ustami, w obłędem w oczach zagubiona nastolatka, która wygląda jakby się czegoś bała, a te rockowe ciuchy kompletnie do tej jej zagranej postaci nie pasują.
Własnie czekałam aż ktoś wymieni Dakote. Tak, ona jest na pewno lepszą
aktorką od Kristen i bardziej uwielbianą, ale zauważcie że też pasuje ona
do jednego, dwóch typów bohaterów, które dostaje w filmach - ambitna,
opryskliwa, troche zbuntowana i we wlasnym świecie, i może coś jeszcze by
sie znalazło, ale aż tak dobrze jej nie znam.
W "W świecie kobiet" przy opisie filmu o bohaterce KS pisze tak : "...oraz
jej starszą siostrą Lucy (KRISTEN STEWART), nastolatką z problemami
egzystencjalnymi. Zresztą nie tylko Lucy ma problemy". Gra nie pewną
siebie, bo taką ma być - nie wie czego chce. A do zbuntowanej postaci
pasuje. (zadzwoń do reżysera i powiedz mu, że źle ciuchy dobrał o.O).
Ludzie! przecież gdyby była -tak jak mówicie- "beznadziejną aktorką" z
wadami genetycznymi, żaden reżyser nie wziąłby ją do filmu, mając do
wyboru przecież tyle innych kandydatek.
.
no coz. nie zmieni sie pogladu danej osoby na dany temat, ale to juz sie robi nudne, kiedy po raz setny powtarzacie ze jej gra jest' niedorozwinieta' ma non stop otwarta buzie , ble ble, ble ble. chciałyscie pokazac jaka radoche i satysfakcje daje wam gnojenie jej? okey, pokazałyscie.
a teraz mozecie wracac do piaskownicy, bo jak wczesniej czepiałyście sie mnie o'dziecinne i fanatyczne zapatrzenie w Kristen" tak teraz wy pokazujecie swoj dziecinny upor w tym, aby przekonac wszystkich , ze Stewart powinna sie raz na zawsze zamknac i skonczyc z aktorstwem.]
a jeśli postawiłyscie sobie za cel uprzykrzanie zycia ludzieom, ktorzy moze nie podziwiaja Stewart, i moze przecietnie ja oceniaja, ale nic do niej nie maja-zycze powodzenia.
i tak jak napisała evasive< mam nadzieje ze nie popelnilam bledu w pisowni?>
zaden rezyser nie wzialby Kristen do filmu, jesli mialby takie zdanie o niej jak wy. i moze nie zagrala jeszcze w oscarowym filmie, ale mam nadzieje , ze kiedys tak sie stanie ;]
zgadzam się z gosiukuk (?) mam nadzieję że nie pomyliłam xD ja tam lubię K i nie uważam żeby jej gra była 'niedorozwinięta' , to już rzeczywiście się robi nudne, non stop tylko o tym i że ma otwartą buzię itd. Dobra powiedzieliście swoje zdanie i koniec a nie w kółko to samo. Moim zdaniem normalni ludzie na waszym miejscu zaakceptowali zdanie innych a nie się kłócili. Każdy ma inny gust i każdemu podoba się inna gra aktorska. Dla jednych K jest 'niedorozwinięta' a dla innych nie, a że ktoś się z wami nie zgadza od razu kłótnie. Zachowujecie się jak dzieci.
To teraz pytanie za 100 pkt i malucha.
Powiedz mi, czy ciekawe dla Ciebie byłoby forum jeżeli każdy pisałby - Tak jest świetną aktorką - Nie, jest beznadziejna.
I koniec? To nie jest dyskusja, a tutaj nikt się nie kłóci, poznaj znaczenie tego słowa. Dla mnie mało ciekawe jest pisanie tylko że kogoś się lubi, Wy też w ten sposób jesteście nudne. Przecież to jest normalna strona aktora, a to że Kristen to znaczy że nie mogą tu wchodzić ludzie którzy nie podzielają zdania, o jej świetnej grze aktorskiej i warsztacie na miano nowego aktorskiego pokolenia? Gdyby tak było na każdym forum, to po pierwsze - Każdy aktor byłby najlepszy, gdyby mieli tam wchodzić tylko jego fani.
Po drugie - Na forum byłoby cholernie nudno kiedy każdy pisałby tylko =- Tak , albo nie.
Po trzecie - Dyskusja to nie tylko - Lubię ją, a ja nie, a ja tak, a ja wole kogoś innego, a ja wole Kristen, a ja nie, a ja tak. Idąc waszym tokiem rozumowania, naprawdę tak by to własnie wyglądało. Oczywiście że ciągle pisanie że się kogoś nie lubi, lub lubi jest nudne, kłotnie, często riposty, czy też ostra dyskusja są złe i niestosowne, ale powiedzcie mi co by to było za forum bez tego? Nic by się nie działo, a siedzenie na jakimś temacie doprowadzało by Nas do szewskiej pasji. I mogę się założyć o kupę forsy, że gdyby nie antyfani , ludzie którzy nie podzielają waszego zdania, nie wchodziłybyście tutaj, i nie pisały tak często jak to robicie. Bo co fajnego i ciekawego jest w miłowaniu, i ciągłym pisaniu ze sobą za co kochacie Krsiten, dlaczego Krosten jest fajna, dlaczego Kristen jest super, dlaczego jest drobrą aktorką, który film najlepszy, gdzie miała najciekawszą rolę, i w których włosach jej lepiej w blondzie kuźwa czy w ciemnym. Ale skoro Was to ciekawi, to jasne - ale nie tutaj, sio na własne forum tak nikt nie będzie miał prawa krytykować waszej Kristen :)
No pewnie że na forum można nie zgadzać się, że (w tym przypadku) Kristen
jest fajna aktorką czy coś, po to to jest żeby wymieniać się opiniami- ale
jeśli już krytyka, to najlepiej logiczna, konstruktywna, a nie "jest
beznadziejna, bo ma otwartą gębe i obłąkany wzrok, wszedzie gra tak samo"
i tyle. Lepiej jakieś konkretne, mądre (a nie naciągane, byle by
zaprzeczyć) fakty/argumenty wymieniać :)
Spokojna głowa, już kiedy pisałam na ten temat dlaczego mi się nie podoba jej gra aktorska, zapadło się pod stertą tematów. Ale i tak zostałam trochę obrzucona błotem , i już tego nikt nie pamięta. Więc jedyne co mi zostało, to mówienie tylko w dwóch zdaniach, bo nie mam zamiaru się po raz kolejny powtarzać :]
chodziło mi bardziej o to żeby brać pod uwagę zdanie innych a nie ograniczać się tylko do własnego toku myślenia. Wiadomo że forum jest po to by na nim dyskutować, nikt nie każe mówić tylko tak lub nie, ale kłócić się o to że ktoś ma inne zdanie albo gadać takie głupoty że gra jak niedorozwinięta to już przesada. Ale kto tutaj pisze: 'za co kochacie Krsiten, dlaczego Krosten jest fajna, dlaczego Kristen jest super, dlaczego jest drobrą aktorką, który film najlepszy, gdzie miała najciekawszą rolę, i w których włosach jej lepiej w blondzie kuźwa czy w ciemnym' ? Bo nie zauważyłam. Już nie wyolbrzymiaj tak tego, nie podoba ci się że niektórzy ją lubią?
A znasz pojęcie 'uogólnienie' ? A po drugie, czy ja napisałam że tak piszecie? Czytaj ze zrozumieniem, napisałam że tak nie powinno wyglądać forum publiczne Kristen. Czasami tak ciężko przeczytać kawałek linijki jeszcze raz jak nie zrozumiałaś?
Nie podoba mi się, że to Wy macie problem z tym że ktoś jej nie lubi, a nie my ;] Jakby nie było, to nie my zakładamy durne tematy z odp. dla antyfanów, Was to boli , my tylko się powtarzamy pod każdym takim strzałem "odpowiedzią" ;]
to sie nie powtarzajcie tylko dajcie spokój. Jeśli wam się nie podoba do sobie odpuśćcie a nie odpowiadacie na każdy temat dla antyfanów phi
"to nie my zakładamy durne tematy z odp. dla antyfanów"
chwileeeczke.. a jak brzmi temat tego forum...?? aha! "jest beznadziejną
aktorką i osobą" a kto założył? o! anyfan.
no coz. lepiej atakowac innych, zanim oceni sie samego siebie- tego dowodza wasze posty. a tak na marginesie; jedyne co mnie boli , to to, ze antyfani< tak, jestescie jej antyfanami> nie potrafia znalezc nowych rozsadnych argumentow i ograniczaja sie do po raz setnie napisanych i na dodatek atakuja gust innych co wiaze sie w wyzej wymienionym.
ah. i jeszcze jedno zapomnialabym.
czepiasz sie tego, ze wchodzimy na te forum. ciekawe. nawet bardzo. szkoda, ze wy ROWNIEZ wchodzicie na fora fanow czy ludzi, ktorzy po prostu do niej nic nie maja.
i tak jak mi mozecie zarzucic 'nedzna prowokacje' moim wczesniejszym postem z przed 2 miesiecy, tak same nie mozecie sie poszczycic niczym bardziej inteligentym, co zamkneloby nam geby , raz -na zawsze.
zgadzam się xD nie potraficie wymyślić nic nowego? Jeśli jest taką złą aktorką na pewno znajdzie się coś jeszcze prócz 'niedorozwiniętej z otwartą gębą'. Dobrze chociaż że sami potraficie przyznać że się powtarzacie. Jak na razie wasze argumenty są nędzne i niewarte dłuższego przemyślenia. A my jak ci głupi poświęcamy na nie calusieńki kilkustronowy wątek. Radzę wymyślić coś nowego i sensowniejszego. Jeśli chodzi o mnie to tak, jestem fanką K i będę jej bronić, choć jeśli podacie jakiś rozsądny argument mówiący źle o niej, na pewno go rozważę.
Ten temat, to opinia o AKTORCE. A takową może założyć każdy. A temat " Odp. dla antyfanów" to nie jest ocena aktorki, tylko atak na antyfanów K. Proste i logiczne.
Dla Was wszystkie argumenty są beznadziejne, głupie i bez sensu , jeżeli są tylko przeciw Kristen. A tak nawiasem , podajcie mi link do tematu gdzie piszecie SENSOWNE, DOBRE, LOGICZNE, INTELIGENTNE argumenty, które wskazują na dobrą grę Kristen? Póki co , to tylko się z Nami kłócicie moje drogie ;] Podać Ci kilka argumentów dlaczego uważam że jest złą aktorką? Żebyś była pocieszona, i nie miała pretensji jacy jesteśmy źli i że nie umiemy podać argumentów?
1. Gra sztywno, nie przekazuje prawidłowych emocji które psują efekt filmu, nie mówiąc o tym że ogladający nie może do końca wdać się w postać.
2. W swojej grze, nie urozmaica postaci, nie rozdziela ich. Każdą postać, gra pod jeden kanon - a to nie prawda że wszystkie role gra podobnie - to nawet nie jest ważna, każda osoba ma mieć całkiem inną osobowość, jeżeli w dwóch filmach gra zgwałconą nastolatkę, to ona ma to w dówch filmach zagrać tak żeby jej obie postacie były tak podobne, a jednak całkiem inne pod każdym względem. Żeby liczyła się tylko historia w podbieństwie.
3. Jej nieznośne tiki , jak np. rozwarte usta, obłed w oczach, ciągłe poprawianie włosów, zacinanie się, i pocieranie rąk. Jeżeli prawdziwy aktor coś takiego ma, , to kiedy gra , automatycznie się tego pozbywa. I nie ma. Wychodzi z planu, może robić to samo przez 24/7 grzebać sobie w nosie, mieć otwartą japę a drugą ręką przeczesywać włosy kiedy w jednej będzie miała papierosa.
4. Mówi cholernie nie wyraźnie. Sepleni, mówi cihco tak jakby się plątała, gdyby nie lektor czy napisy w ogóle bym nie zrozumiała po angielsku co ona mówi. I nie dlatego że nie znam języka, tylko dlatego że mówi tak nie wyrażnie, że nie rozumiem po prostu tego. Pewnie rodowity anglik, czy ktoś kto jest świetny z angielskiego by zrozumiał, ale jej wymowa powinna być rozumna dla kazdego. I mówi tak jak gośc spod monopolowego po 6 piwach bez dwóch przednich zębów.
5. Jej niepewność co do gry jest oszałamiająco denerwująca, gra tak jakby nie była niczego pewna, czasem wygląda na przestraszoną, czasem się zdobędzie na odważny ruch, ale zaraz znowu tak jakby nie była pewna o czym mówi, i jakby zapomniała tekstu. I tak w każdym filmie , po prostu czasem mam ochotę powiedzieć kwestie za nią. Bo ciągnie te wypowiedzi, i ciągnie... Jak dziecko przy odpowiedzi nieprzygotowane.
6. Nie dostała się do telewizji przypadkowo , jej ojciec ją wkręcił tak samo jak tatuś Tori Spelling. Nie jest aktorką, nie ma wykształcenia na tym poziomie, nie ma warsztatów , gra intuicyjnie. Jej ojciec jako producent filmowy, może załatwić jej wszystko. Więc to też nie jest tak, że każda rola którą dostanie jest dlatego że jest zajebistą aktorką, prawda na pewno było kilka takich produkcji, gdzie się zgłosiła, albo wzieli ją tak po prostu. Ale nie mydlmy sobie oczu, to wszystko to jest jeden wielki biznes na którym zarabiają wszyscy, wszystko kręci się wokół pieniądza. Ameryka wita :)
7. Nie zmienia się, wraz z rolą. Nie utożsami się z nią, nie wczuwa, gra jakby miała wszystko w dupie ;]
Wystarczy, czy może za mało, głupio i nie logicznie? Wtedy przepraszam, i wrócę do moich kilko zdaniowych wypowiedzi :)