Jej skandale miały bezpośredni wpływ na karierę, znajomości łóżkowe również. Jest to osoba inteligentna, ambitna, przebiegła, wyrachowana i bezwzględna. Nie próbuj czasem wmawiać mi jakiegoś talentu bo jej najważniejsze "talenty" wymieniłam w poprzednim zdaniu. Jej tytuł "królowej pop" to żaden usankcjonowany tytuł, po prostu ktoś tak kiedyś powiedział i się przyjęło w potocznej mowie. To tak jak z samozwańczą królową Dodą. Nie mniej cenię Madonnę muzycznie, nie za talent ani wokal bo tu tego niewiele, po prostu dorastałam przy jej muzyce i chcąc niechcąc śledziłam jej karierę i życie prywatne więc mam jakiś sentyment. Nie lubię jednak Madonny jako osoby i nigdy bym się z taką osobą nie zaprzyjaźniła. Miała swój odpowiedni czas, wstrzeliła się ze swoją twórczością i stylem w odpowiedni moment, kiedy było zapotrzebowanie na taką muzykę i idolkę dla zbuntowanych nastolatek. Podejrzewam, że gdyby wystartowała z karierą w latach '90 to dziś mało kto by o niej pamiętał bo nie przebiłaby się ani muzyką, ani skandalami.