"Jest pan , wybitną postacią polskiego kina............" mówi Tomasz Raczek ,i ma racje.
Począwszy od "Histori zółtej ciżemki do "Dnia świra" Kondrat ani troche się nie zmienił , ten sam styl gry ten sam charakter postaci.
Po głośnych "Zaklętych rewirach" przyszedł czas na role w filmie Wajdy "Smuga cienia" , film nie jest najwyższych lotów ,ale piękna muzyka , zdjęcia i oczywiście Pan Marek zmuszają nas do oglądnięcia filmu do końca.
Później znowu były spotkania z Wajdą ,Zaorskim , Kieślowskim i z Koterskim.
"Dom wariatów" to jednocześnie film trzech debiutów [Pierwszy Adaś Miauczynski ,Kondrat poraz pierwszy u Koterskiego , i pierwszy film reżysera] na ekranie widzimy młodego człowieka ,który popada w chorobe psychiczną ,który już nigdy nie będzie normalny ,nigdy nie porozmawia z ojcem.
Film został dostrzeżony przez krytków i został nagrodzony w Koszalinie za debiut reżyserski Koterskiego.
Potem przyszły takie filmy jak : "C.K Dezerterzy" , "Psy" ,"Skutki noszenia kapelusza w maju" ,"Nocne grafitti" ,serial "EKstradycja" , "Pułkownik Kwiatkowski" ,"Szczur", "Nic śmiesznego" , "Złoto dezerterów" i w końcu własny film Kondrata "Prawo ojca".
Film został przychylnie oceniony przez widzów jak i przez krytyków , był nominowany do Orła w czterech kategoriach : najlepsza scenografia , najlepsza muzyka , najlepszy montaż , najlepsza główna rola męska , jednak żadnej statuetki nie zdobył.
Potem znowu , kilka filmów "Pieniądze to nie wszystko" , "Pan Tadeusz" i wreszcie "Dzień świra".
Tym razem Koterski zrobił film o nas samych , wszystkie negatywne cechy "Polaka" zmieścił w jednej osobie Adasiu Miauczyńskim [vel Marek Kondrat] , film zdobył min. nagrody na festiwalu filmów fabularnych w Gdynii [w tym złote lwy dla Koterskiego] i kilka Orłów min. pierwszoplanową role męską.
W tym samym roku magazyn "Wprost" organizuje ranking na najlepszych polskich aktorów.Kondrat zdobywa pierwsze miejsce.