naprawdę niesamowity film.wzruszył mną dogłębnie,dawno na żadnym filmie tak nie płakałam.pokazany jest tu prawdziwy problem,prawdziwe cierpienie.dla nie-alkoholika alkoholizm to abstrakcja,społeczeństwo nie jest zorientowane jak poważna jest to choroba,jakże "chrystusowa".a Koterski zobrazował to idealnie,niby z dystansem,co zresztą jego cechuje,ale też z niezwykłym bólem. radzę każdemu obejrzeć ten film,bo daje dużo do myślenia.