Co prawda to nie Anthony Hopkins, niemniej aktor wszechstronny o solidnym warsztacie aktorskim, świetny komediowo jak i dramatycznie. Może jego gra nie powala na kolana, ale ma w sobię tą iskrę bożą i jakąś magnetyczną głębię, która ten solidny warsztat ciągnię jeszczę w górę, uwielbiany przez kobiety, podziwiany przez facetów. Zaliczył nieco filmowych upadków, niemniej wzloty ciągną go na szczyt.
Jeśli chodzi o reżyserię...arcywidowiska komercyjne i do tego głębokie. Tylko tak dalej.