powrót do forum osoby Mel Gibson 
bardzo zabawne są wszelkie argumenty, ze pomylony itp itd.....no, może faktycznie rozwód to nie jest coś co by mu pasowało, ale facet miał jaja przyznać się do własnych problemów - to tak zyciowo
a aktorsko - co tu gadać, świetny aktor, już nie tylko jako Riggs ale Porter!!!! no i wiele wiele innych
pozdro dla Mela (albowiem zakładam, ze tu wchodzi)
Aktor świetny reżyser bardzo dobry, a to że się napił i parę słów na Żydów powiedział???
Dżizas... a czy ktoś kiedyś z nich nie żartował? Ilu z was nie opowiedziało kiedys po paru głębszych kawału o Żydach? Albo Cyganach? Albo o Ruskich? Albo o Arabach?
Z resztą, mysleć sobie on może co chce. Ważne że sympatyczny z niego gościu i rewelacyjna postać kina.
Lewckie i pedalskie scierwa nienawidza go za to, ze jest katolikiem. Zreszta nie tylko jego. Najsmieszniejsze jest to, ze sami chca tolerancji dla wszelkiech masci zwyrodnialcow [czyli samych siebie].
A Żydzi, cóż. Osobiście nic do nich nie mam. Gorzej z syjonistami, ktorych powinno sie wytepic jak robactwo. Dlatego wazne jest, zeby ich rozrozniac, bo nie kazdy Zyd jest zly ;)