Michael J. FoxI

Michael Andrew Fox

8,5
13 283 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael J. Fox

i jest lubiany tylko za nią. Jest tym czym Bruce Campbell dla serii Martwe zło czy Englund dla Koszmarów. Moja rodzinka obejrzała z nim głupią komedię w całości - Sknerus tylko dlatego że grał tam M. J. Fox, która uwielbia go za trylogię "Powrotów do przyszłości."

grzegorz_cholewa

W przypadku Michaela trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że choroba zmusiła go do wycofania się z aktorstwa. Nie wiadomo jak jego kariera by się potoczyła, gdyby mógł dalej dawać z siebie wszystko. Być może na jakimś etapie zaliczyłby przełom. A czy aktor jednej roli? Już prędzej dwóch ;) W Stanach sitcom "Rodzinne więzi" był dość popularny. I nie, nie jest lubiany tylko za rolę sprzed kilku dekad. Jest też lubiany m.in. za działalność na rzecz uświadamiania o Parkinsonie, za finansowanie opracowywania metody leczenia. Za bycie przykładem dla innych chorych. No ale na dostrzeżenie u drugiej osoby innych ambicji niż bycie aktorem więcej niż jednej roli trzeba mieć szerszą perspektywę ;)

Attentat

Jako aktor zarył się w głowach jako McFly. Nikt inny.