Rozumiem Ciebie całkowicie. Zdaję sobie sprawę, że Kukiz bez zaplecza i układów politycznych nie zaistnieje. Pewnie chłop chce dobrze, ale obiecywać jest łatwo. Mimo wszystko zagłosowałem na niego. Nie będę ukrywał, że trochę z sentymentu do dobrego muzyka i tekściarza, trochę na przekór, bo nie mam innego kandydata, w większości zaś, ponieważ zgadzam się z nim. Jedno trzeba przyznać, że namieszał i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Co będzie zobaczymy. Pozdrawiam.
A tak a propos, właśnie przeglądam Twój blog. Ciekawie. :)
Po ostatnich akcjach mam wrażenie że Kukiz to taki antysystemowy pozer. Wcześniej oficjalnie popierał tuskową platformę a teraz się tak ślizga. Chociaż teraz widzę że ta bliskość do pisu jest fałszywa i panu kukizowi wciąż bliżej jest do platformy a ta antysystemowość jest fałszywa.
Myślę, że Kukiz ze swoją partią się po prostu zagubił. Łatwo jest być przeciwko systemowi w tekstach kawałków rockowych, a co innego w parlamencie. Więc masz dużo racji co do pozerstwa. To podobnie jak w przypadku Liroya, tylko ten to w ogóle pozer, jak dla mnie oczywiście. Jeśli chodzi o Kukiza to nie sądzę, że to sprzedawczyk czy jakaś chorągiewka w rodzaju Czarneckiego czy ogólnie PSLowców, po prostu przerosło go. Ale to moje zdanie. Może wynika z szacunku do Kukiza jeszcze z lat jego buntów muzycznych
I ile można piep#yć o jakichś jowach? Komorowski dał już szansę jowom. Trzeba jakiejś wizji państwa a nie populistycznego - oddamy władzę w ręce ludzi. Wciąż znajdzie się ktoś kto nie lubi popisu to zagłosuje na kukiza ale na palikota też znaleźli się ludzie co nie mieli na kogo głosować to głosowali na grodzką. Skończyło się na zdejmowaniu krzyży. A teraz jest sytuacja w miarę spolaryzowana na scenie politycznej. Ci co głosują na pis to raczej zostaną już przy pisie, ci co na peło to zagłosują na peło. Tylko przeciągają linę żeby tych mnie zdecydowanych przeciągnąć na swoją stronę. Kukiz niby jest po środku ale jakaś nijaka ta jego alternatywa, w końcu mówi że to nie jest nawet partia. I ten brak konsekwencji np. jak blokowali sejm to kukiz rwał się do wlepiania kar ale jak przestali blokować to już nie chciał karać i żeby ponosili odpowiedzialności. Ten sam brak konsekwencji był w przypadku petru kiedy najpierw chciał rozmawiać, wprowadzać poprawki a na drugi dzień wykręcił się sianem. Moim zdaniem te partie jak nowoczesna, kukiz znalazły się pomiędzy pisem a po jakby pod wpływem wysokiego ciśnienia i mogą zostać zmiażdżone do następnych wyborów poprzez postępującą poralizację.
Sam nic nie zrobi, więc żeby nie być sam, będzie się musiał otoczyć jakimiś ludźmi, a nikt nie zagwarantuje mi, że ci ludzie będą cudownie uczciwi, większość będzie wałki kręcić tak, jak to się dzieje w innych partiach... czym tu się podniecać? Nic nie zmieni, bo świat jest jaki jest
Takie biadolenie doprowadza tylko do bezczynności i biernego malobarwnego przeslizgniecia się przez zycie. Jeśli masz lepszy pomysl to wal a jak nie to zamilcz i zyj sobie w tych 4 scianach obserwując z boku jak ludzie z nadzieja przynajmniej probuja cos zmienić na lepsze. Baw się w Nostradamusa we własnym poletku.
Troszkę bardziej się przyjrzałem z kim współpracuje Paweł oraz kto za niego się wypowiada i jest mi bardzo smutno z tego powodu. Jestem z Lubina i "znam" tych wszystkich kolesi, m.in prezydenta mojego miasta Roberta Raczyńskiego i Prezydenta Wrocławia Dutkiewicza. Są to ludzie ściśle współpracujący (przez wiele lat) z Platformą Obywatelską. W ostatnich wyborach udawali tzw. kandydatów niezależnych, ponieważ nikt już nie chciał głosować na kolesi z PO, więc zwyczajnie ukryli swoje powiązania ale ich nie zerwali, współpraca wre. Miasto za naszego prezydenta zastało tak zadłużone że szkoda gadać, oczywiście ludzie o tym nie wiedza bo się nie interesują, cieszą się idioci że wybudowano park, halę widowiskową, odremontowano ulice, stworzono obwodnice itp. Jak to wspomniał kiedyś Kowalski z nowych ulic cieszą się ludzie którzy nie mają samochodów, a z nowych stadionów ludzie którzy nie chodzą na mecze. Oczywiście są to też ludzie ściśle związani z naszym KGHM z którego wypływają miliony. Jeśli tak ma wyglądać obalenie systemu to ja mam to w dupie.
Byłem w Lubinie,a równieżw Polkowicach, parę razy i bardzo mi się nie podoba, to co mówisz (piszesz). Oczywiście chodzi mi o sytuację u was. Podobnie jest w moim grajdole, gdzie mieszkam (Złocieniec, powiat drawski). Korupcja, korupcja i jeszcze raz prywata.
Teraz jeszcze podparłem swoje przypuszczenia całkiem ciekawym jak na Matke kurke (często pisze bzdury o polityce, ale od czasu do czasu zdarza mu się ciekawy artykuł, który trzeba czytać między wierszami) artykułem. Dzieje się bardzo źle.
http://kontrowersje.net/zacznijcie_si_mia_z_antysystemowego_kukiza_bo_za_chwil_b _dziecie_p_aka
Ciekawy artykuł. Niestety żyjemy w tak zafajdanym kraju, że bardzo ciężko uwierzyć w kogokolwiek szczere intencje.
I jak tam, zadowolony z list Kukiza? Dla mnie to jakiś chory żart... Brakuje tylko Dody i sportowców.
Tak, tych samych zdrajców, którzy sprzedali Mariana Kowalskiego za dietę poselską. Narodowcy z logiem kukiza zamiast Ruchu narodowego...
Co nie dziwi patrząc na to, jak - jako poseł - popisuje się w necie wpisami na poziomie hajlującego menela.
Teraz zamieścił żałosny tekst o działaczce akcji HejtStop - wysyłając ją na sylwestrowy gwałt do Kolonii. Ja jestem bardzo ciekaw, co na to jego córki - którymi jako polityk zaczął się chwalić.
Je też by odesłał na "zabawę" do Kolonii?... :)
Artystyczny talent i rozum wypłukała wóda i niestety - jak to się zdarza - zastąpiło je polityczne libido...
Muszę się przyznać, że za bardzo swego czasu zaufałem temu gościowi. Pewnie to przez sentyment do muzyki. Pocieszające jest jednak to, że nie glosowałem na niego :)
Najgorsze, że ktoś taki ma istotny wpływ na młodzież i nawet nie pomyśli, jaki model "patrioty" wychowuje w ten sposób.
Głupota, pieniactwo i obłuda, to w Polsce trzy podstawowe cechy odpychające od tzw. prawicy, która w przedwyborczych przemowach zawsze ma gęby pełne patosu i sloganów o "jedności w narodzie", "solidarności", "poszanowaniu" itd. lecz wystarczy jeden głos z tego narodu nie po jej myśli - i od razu zaczyna się zachowywać jak najzwyklejszy motłoch.
Jeszcze dodam, że tu chodzi tylko o styl wymiany poglądów (a nie o to, żeby wszyscy mieli jednakowe), zwyczajnie o elementarną kulturę osobistą i jakiś cywilizowany język debaty publicznej, który powinien być obowiązkiem dla ludzi pełniących funkcje posłów etc.
Niestety ta kultura została w XXI wieku przez różnych cwaniaczków-pieniaczy ochrzczona głupim mianem"poprawności politycznej" - zdaje się, że właśnie po to, by pod pozorem mówienia "prawdy prosto z mostu" dać sobie alibi dla wylewania kubłów pomyj.
A no takie że człowiek uczy się całe życie i po tylu latach mogę powiedzieć że dałem się naiwnie wciągnąć w tą wydmuszkową grę dla gawiedzi . Była to ułuda sprawiedliwości dana nam na talerzu. Rządzą państwem ludzie których poparcie jest w nic nie znaczących iksach. Te hasła patriotyczne to tylko otumanianie ludzi. Nie wciągam już swojej energii w ten teatrzyk. Co i wszystkim proponuje. Przepraszam wszystkich którzy myśleli wtedy tak jak ja dopiero dzisiaj myślę.
Dzięki. Nie patrzę wstecz i każdemu to proponuję. Zbyt wiele kłamstwa jest na świecie i nie ma sensu się w to angażować. Zmieniamy świat dając dobry przykład . Podpuszczanie w stylu lepiej wybrać mniejsze zło lub nie wychodząc na ulicę nic nie zmienisz - już na mnie nie działają. I świadczą moje czyny a ja nie wiem gdzie wróg a gdzie przyjaciel więc patrzę z boku i staram się być wartościowym człowiekiem.