Kilka jego filmów to wielkie dzieła ("Obcy", "Łowca androidów", "Gladiator") ale większość to niestety totalna porażka. Szczególnie zawiodłem się na "Królestwie niebieskim". W zestawieniu z takim "Gladiatorem" wypada słabiutko.
Słusznie. Ja też zawiodłem się strasznie na Krolestwie. Ale nie zmienia to faktu, ze Ridley jest jednym z najlepszych reżyserów.
po pierwsze to sie nie zestawia takich filmów ze soba gdyż gladiator jest z najwyższej półki a Królestwo z tej z napisem "przeciętne kino". a ridley i tak jest najlepszym w swoim fachu.
Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Jezeli wezmiemy najgorszy Twoim zdaniem z filmow Scotta, to i tak znajdzie sie spora liczba jego fanow. Osobiscie znam ludzi, dla ktorych "gladiator" jest nudny i naciagany (albo uwazaja ze nie zgadza sie z prawdziwa historia, albo tematyka ich nie interesuje). To samo dotyczy "Blade Runner", niektorzy nie trawia ogolnie sf. Niemniej kazdy z jego filmow jest nakrecony bardzo sprawnie.
Pomysl o tytulach, ktorych liczba pozytywnych opini jest bliska absolutnego, to jest wtedy slabe kino.