U Roberta robi wrażenie gra twarzy, spojrzenie, wytrzymuje długie sceny i zbliżenia twarzy, na której doskonale widać grane emocje, wpatrzcie się niedowiarki. Nie jestem nastolatką, która piszczy za idolem, ale gdybym miała faceta z takim spojrzeniem, to... eh.. Co do reszy to też nie można narzekać, co pan każe (czyt. reżyser), sługa musi...
o tak zgadzam się Robert świetnie wczuwa się w role, tylko szkoda mi go że wzieli go do badziewnego Zmierzchu, ja to bym go chciała zobaczyć w jakimś naprawdę dobrym filmie jakiś dramat, w filmie na miarę Oscara. Ostatnio to mój ulubiny aktor, i nie dlatego że jest "sexy", tylko dlatego że mimo młodego wieku i małego doświadczenie umie świetnie grać
Swoją grę w cudowny sposób przedstawił w filmie "Little Ashes". Zagrał tak, że brak słów. Najlepsza scena to ta, w której całował się z swoim kolegą po raz pierwszy w wodzie, alba ta kiedy Gala robiła im zdjęcie. Jego mimika twarzy jest bardzo dobrze dopracowana. A też gdy musi dużo mówić nie brak mu uroku.
Boże... jestem pod wrażeniem! Wreszcie ktoś napisał o jego aktorstwie:)
Czyli o tym czym się zajmuje, a nie o nim samym.... Jupi!
Moim zdaniem zapowiada się ciekawie o ile nie zostanie zaszufladkowany po
roli Edwarda. Mam nadzieję, że jeszcze dużo pokaże!!
hmm nie mogę się doczekać "Remember me" , może być ciekawie :D Oto zwiastun z napisami pl http://www.youtube.com/watch?v=QKTnoKski0k
Aktorem jest na pewno dobrym tylko że przez zmierzch z góry przez wszystkich został skreślony. Ja tam trzymam za niego kciuki żeby zagrał jakąś dobrą rolę w innym filmie. Może De Niro z niego nie będzie ale aktorem może być bardzo dobrym