Ja go widziałem jeszcze w Harrym Potterze i nie mogę powiedzieć, żeby którąkolwiek ze znanych mi ról doszczętnie spartolił. Al Pacino to to nie jest, ale krytykowanie go że niby jest taki słaby to przesada
Rola w Zmierzchu raczej nie daje mu dobrych ocen.
Ale oglądając inne filmy z nim dochodzę do wniosku że jest dobrym aktorem.
Szkoda tylko że trafiła mu się rola w tej szmirze o wampirach.
Choć pewnie gdyby nie Zmierzch to pewnie nie dostawałby takich dobrych ról.
każdy aktor zagrał w czymś co z biegiem czasu żałuje, ale gdyby nie ta rola nie dostałby kolejnych lepszych...
Z tego co czytałam to większa część obsady ma po dziurki w nosie tej sagi i chce już zakończyć tą całą szopkę i grać w czymś ambitniejszym.
Jaka to radość jak większa grupa docelowa to nastolatki w wieku 12-17 lat ?
Z pewnością gdyby nie Zmierzch to by Robert nie dostał tak dobrych ról.
Ale liczę że za 2 lata już nie będzie kojarzony tylko ze zmierzchem, ale również z prawdziwym kinem.Z głównej obsady Zmierzchu to on ma największy talent aktorski.