Na miano aktora jeszcze chyba nie zasłużył, dorobek ma niewielki, ale wydaje mi się , że nie do konca identyfikuje się ze swoją postacią w sadze "zmerzch",za ktorą wszyscy wiesząją na nim psy. Kapitalny za to w "Little ashes" (jako salvador dali uwięziony w homoseksualnym romansie), świetny w melodramat "remember me" zapowiada się równie ciekawie,szkoda, że "how to be" nie znalazło dystrybutora,bo wydaje się być również ciekawą produkcją, droga kariery całkiem wydaje się być podobna do kariery johnnego deppa - początek kariery w medialnym produkcie dla nastolatek,dla uzyskania popularnosci, teraz wybiera bardziej przemyślane role. Jak dla mnie fantastyczny,utalentowany, młody człowiek, osobiscie mam nadzieje, że słuch o nim nie ucichnie.
gra w filmach? tak? no to jest aktorem.. to jest nazwa zawodu a nie tytuł szlachecki..
.widziałam Little Ashes i film jest przeciętny, imo, twórcy skupili się oczywiście na wątku homoseksualnym miast na twórczości Dalego :/ żenada..
To że gra w filmach znaczy że jest aktorem? Gratulacje pomysłu... Ludzie z W11 i tego typu produkcji to też aktorzy w takim razie?