Dla mnie to JEDYNY aktor, który mógł zagrać Edwarda! W charakteryzacji wygląda zabójczo :) Nie mogę doczekać się filmu! Rpattz na dużym ekranie... :D :D

ja rowniez jestem zadowolona z wyboru aktora :) poczatkowo bylam BARDZO sceptycznie nastawiona jak sie dowiedzialam ze Pattinson ma grac Edwarda.... ale kiedy zobaczylam go w teaserze w pelnej charakteryzacji to mnie zatkalo! pasuje idealnie :)

A Edward nie miał włosów przynajmniej MIEDZIANYCH ? Bo na filmie wyglądają po prostu jak ciemny brąz (ok, czepiam się szczegółów). Poza tym jednak gościu nadaje się do tej roli.
Ale po Zmierzchu będzie szał na Pattinsona, eh...

Rob jest spoko! jestem zadowolona z tego że to nasz Edward! Na tym zdjęciu może staro i brzydko wygląda ale to bardzo przystojny aktor :D !!!

To zdjęcie na górze jest obrzydliwe ale na innych wygląda super, idealny Edward ;]

Tak, tak jak dla mnie to wymarzony Edward. Właśnie tak sobie og od początku wyobrażałam!

A jak dla mnie jest okropny. Na pojedynczych kadrach w ogóle wygląda, a znalazłam jedno zdjęcie na którym wygląda prawie jak mój Edward. Może to przez to, że rysuje, ale w samej twarzy tego gościa widzę brzydotę, którą by można było obdarzyć 3 inne osoby... On ma wklęsły profil, krzaczaste brwi, wyrośnięty łuk brwiowy, kwadratową szczękę, garbaty i krzywy nos a na dodatek elfie uszy... Ogólnie jego profil(szczególnie lewy) przypomina mazurski krajobraz- na przemian pagórki i doliny...

W żadnym wypadku nie pasuje na Edka

A mi właśnie najbardziej podoba się szczęka...

Każdy ma swój gust... z moim Robert się wymija w 100%

Ja sie zgadzam z Bluuu. To zdjecie na górze jest tragiczne.. masakra jakaś. Chociaż Robert nie jest moim "ideałem" to po charakteryzacji naprawde genialnie wygląda. Taki Edward jaki powinien być.

wg. mnie jest idealny do roli Edwarda <33

cudo lepiej nie pogli wybrac . W charakteryzacji wygląda obłędnie .

według mnie idealnie pasuje nie wyobrazam sobie kogos innego w tej roli,od poczatku utozsamialam sobie Edwarda z kims takim...
a co do jego wyglądu, to uwazam ze jest przystojy.
bardzo mi sie poodbaja jego kosci policzkowe(takie wyraziste) i ogolnie ksztalt twarzy ma ladny,szczeka,itp.Brwi jak brwi ... ale caloksztalt ladnie sie prezentuje,jeszcze tak fajnie go stylizuja w filmie ahhh.

dla mnie jest idealnym Edwardem ;) brzydki też nie jest . no bez przesady...

Oho. Widzę, że Robert został doceniony, bo mu na filmwebie zdjęcie zmieniono :P heehehehhe

Ja nie czytałąm ksiazki wiec sie nie wypowiadam w kwestii doboru tego aktora. A jesli chodz o jego gre to...niesamowity , nieludzki , cudowny xDD Świetnie zagrał był tajemniczy , uwodzicielski i widac byo jego emocje a takze opanowanie.Świetnie gra gestami i mimiką i przyćmił wszystkich aktórów ( oglądałam cały film) Co do wygladu , nie jest przepiekny moze wąłsnie gdyby miał tkaie wosy jak w filmie i zgoliłby zarost...ale to prywatnie w zmierzchu jest cudny

alwaysandforever zgadzam sie z tobą ma bardzo wyraziste rysy twarzy i jest przystojny a brwi...mi sie podobaja , grube i ciemne , jego znak rozpoznawczy , przenikliwe spojrzenie , bardzo charakterystyczny aktor

Ee tam Rob dobrze zagrał>Tyko powiedzcie mi , jak oni to zrobili ,ż eon jest taki zabójczy (czyt.przystojny i w ogóle och i ach) gdy w rzeczywistości jest taki yyy.nie za bardzo....

dokładnie to samo mnie zastanawia ;) <za krotki>

Proste - nie jesteś zauroczona aktorem, tylko Edwardem. Troche też kreacją Roberta.

Albo lubisz metro ; D

Zdecydowanie Robert w każdej postaci, choć może bardziej przychylam sie do tej postaci mniej upudrowanej, bez szminki, w nieładzie. To cały on.

no tak, ale nawet przypudrowany i ucharakteryzowany na Edwarda na zdjęciach mnie zupełnie nie przekonywał, a w filmie całkiem inaczej.

jest w porządku, ale miałam nadzieję zobaczyć w filmie Gasparda Ulliela, którego nie wybrano, bo ponoć był za stary.

A ja po obejrzeniu filmu jestem jeszcze bardziej utwierdzona w przekonaniu, że jest osobą, która na Edwarda nie nadaje się w najmniejszym stopniu. Bo zdarzały się momenty, gdzie wyglądał znośne. Nigdy nie wyglądał jak Edward

no dokładnie, coś w nim mi cały czas przeszkadzało. ale mimo to, lubię go trochę bardziej, niż przed obejrzeniem filmu.

nie widziałam jeszcze zmerzchu w całości (tylko niektóre fragmenty) ale Pattinson jako Edward nie drażni mnie, może byc.

Mnie osobiście podoba się w wersji nieucharakteryzowanej, po prostu genialny ;)