Rob pasowałby do mnie pod względem charakteru idealnie.Zawsze by mnie rozbawiał , zagadywał.Jest takim samem typem indywidualisty jak ja i nie lubi też tłumów.Uwielbia muzykę tak jak ja.Wiekiem tez by pasował , idealny wiek 22 lata , trzy lata różnicy.Grałby mi na gitarze i nucił piosenki.A poza tym podoba mi się ta jego wydatna szczeka i grube brwi i jest przystojny.Miodzio ;P
podany przez Ciebie wiek pozwala mi sądzić, że mogłaś wznieść się na wyżyny podstępu i umieścić tego posta w pewnym niecnym celu :P
jeśli nie to przykro :<
:)
hah :)
Ale nie przejmuj się fankami i tym,że on mieszka daleko od Ciebie,musisz o niego walczyć i zrobić wszystko by z Tobą był :)
A niech sobie dziewczyna pisze co chce bez względu czy ma 12 czy 19 lat, po to jest forum:)
Po co od razu na nią najeżdżacie? Przynajmniej nie wykłóca się z innymi o jakieś bzdury tak jak większość osób na forum Zmierzchu...
a do mnie pasowałby mój najukochańszy Johnny Depp, ewentualnie Edward Norton. no w najgorszym wypadku mógłby być Brad pitt. ta różnica wieku brawie ćwierćwiecza nic nie znaczy./ ta zgodność charakteru byłaby zabójczo. i robiliby przede mną striptease, w każdym bądź razie na pewno byśmy nie grali na gitarze i nie rozmawiali HAHAHAHA. bk, ale dobrze mieć marzenia. hahaha
no marzenia, marzeniami, ale mnie się zdaje, iż autorka tematu założyła go np po to, by wywołać lawinę sprzeciwu wśród fanek Roberta, bombardujących ja postami w stylu:
" jasne chciałabyś, on jest moj! <3 xD :P " itp itd.
jakiś sens w takim działaniu znaleźć można, choć jest on dość płytki :<
ale racja dobrze mieć marzenia ;]
choć ja ze swoimi wolę się publicznie nie ogłaszać :P
Oj Shining;)Nie rozumiem cię w tym momencie.Stworzyłaś dwa wykluczające się tematy.Jeden,gdzie zastanawiasz się,dlaczego laski lecą na Roba po roli Edwarda,a drugi,gdzie sama się przyznajesz do tego,że za nim szalejesz...To jak to w końcu jest?Wyjaśnisz mi to?