W filmie Twój na zawsze i Zmierzch to była jego najlepsza rola. Nie jest to taki znowu super aktor. Żałosne są te jego powroty i rozstania z Kristen. To się robi nudne. On sam jest już nudny.
Skoro swoją najlepszą rolę zagrał beznadziejnie, to znaczy, że jednym z najgorszych aktorów wszechczasów.
Z tymi rozstaniami to się zgadzam. Tyle ich już było, że szok.