Ostatnio dostrzegłam, zwłaszcza po tej gali i, z niektórych filmikow, że niestety Robert przechodzi pewną przemianę z normalnego na typową GWIAZDĘ:( czyli powoli, do głowy uderza mu woda sodowa... Mam nadzieję, że się mylę i moje spostrzezenia są błędne, bo naprawdę jestem, albo byłam pewna, że on jest taki skromny, normalny i zwyczajny, że aż niezwykły:( A co wy o tym sądzicie??
ps: jak zrobiłam jakis błąd ortograficzny to sorx
Eeeee.? wydaje mi się ze chyba sobie usilnie próbujesz to wmówić. Zauwazyłam to już w liku twoich postach ze panicznie się tego boisz.
Ja tam nic nie zauwazyłam. A w jakich to niby filmikach on się zmienił?
Zmienił się bo na głupiej gali oscarowej agent kazał mu być ? Jesli w grę wchodzi promocja filmu to jest się zmuszonym robić to czego się nie lubi(a on niezabardzo lubi pokazywać się w miejscach publicznych, a gdyby tak było w stronkach o nim pojawialyby się zdjęcia. A takowych nie ma.) wiesz NM się zbliza więc co tu dużo mówić.
Fakt faktem ze go ten agent wcisnal na tą galę jest podejżany. Bo gdyby poromocja miała dotyczyć NM to Kristen też by tam wcisneli. Jaki więc jest inny powód? chyba tylko taki ze próbują go rozsławić a on wpada jak sliwka w kompot. Oby się nie dał sodówce. Poki co ja takich objawów nie dostrzegam w jego zachowaniu. Robert dzisiaj rano pożegnał już się z LA. Chyba wrócił do Londynu. Ale tego juz w newsach nie uzwglednili więc nie wiem dokąd się wybierał. Widzialam tylko zdjęcia z lotniska.
Ale gosh dobra spokojnie. Przeciez to tylko czlowiek...
Ja czytałam,że zaprosili go na gale po to, żeby zwiększyć oglądalność (niby chcieli tym przyciągnąć młodzież przed telewizory). Chociaż nigdy nie wiadomo... Moim zdaniem jest taki jaki był:) Fakt, lepiej żeby się nie zmieniał, ale cóż show biznes robi swoje...
Żadna sodówa mu nie uderza...Skoro był na takiej gali,to przecież nie mógł stać w kącie i chować się przed fleszami...Dzięki niemu ta gala nabrała blasku;)Sam powiedział,że jak tylko zaczęłaby mu woda sodowa uderzać do głowy,to zawsze poratuje go rodzina i sprowadzi na ziemię...Tak więc nie ma się czego bać;) Pozdr.
a mi się wydaje (pewnie zaraz zostanę potępiona), że Robert nie jest fajnym mężczyzną, chodzi mi o charakter.
Widzę, że on udaje, fajnego, skromnego, normalnego, przeciętnego chłopaka, ale to tylko "poker face".
Widać, że lubi gdy się z nim flirtuje, lubi fanki oraz szum wokół siebie
Podczas wywiadów jest rozkojarzony, lubi "czarować" dziennikarki, jest zarozumiały. Na pierwszy rzut oka, gdy poznałam sylwetkę Roberta w mediach, myślałam, że to uroczy chłopak, ale czytając, oglądając wywiady z Robertem oraz słuchając opinii jego kolegów/koleżanek zmieniłam zdanie.
Dla Robert Pattinson to jedna wielka zagadka ale to pewnie dlatego ,że się go nie zna prywatnie i tyle.Aniołem na pewno nie jest bo lubi sobie popić , narąbać się , sztachnąć papieroska i jeszcze mógłby zaliczak panienki ale może tego nie lubi albo co możliwe...nie lecą na niego te które go ,,kręcą'' np. Kristen Stewart.Nie uważacie ,że ona jest do niego dziwnie zdystansowana? Bo Taylora Lautnera traktuje inaczej.A Rob jakby sprawiał , że czuje się niezręcznie.I jakoś nie zauważyłam , żeby jakos mocno się zaprzyjażnił z osobami z planu.Może to typ samotnika....
Dziwne też jest własnie to zachowanie podczas wywiadów gdy ,,gubi język w gębie'' , jąka się.I nie wiadomo kiedy mówi prawdę czasami zachowuje się skrajnie inaczej np.raz śmieje się co chwila a raz jest poważny i opwanowany.Niektórzy złośliwcy twierdzą , że to dziwne zachowanie jest skutkiem jakiś narkotyków albo alkoholu.I cieawi mnie jeszcze coś : on prawie jest uzalezniony od odgarniania włosów , to chyba nerwowe nie?
A jakie były opinie jego kolegów jeśli można wiedzieć?
P.S Po tym poście nie widać tego ale jestem w pewnym sensie fanką Roberta.
Jeśli chodzi o opinie kolegów, to najważniejsza jest taka, że Robert bardzooo lubi imprezować i jest bardzo "towarzyski". Widać to na zdjęciach, często jest pijany (lub coś gorszego).
Tak, tak, Robert w trakcie wywiadów bardzo się jąka i często zamienia mu się nastrój. Od razu można poznać, że chłopak lubi alkohol i inne używki.
I te odgarnianie włosów ... to oczywiście objaw jakiejś nerwicy, no może nie nerwicy, ale chłopak ma jakieś kłopoty, to oczywiste. Jasne, że teraz ciąży na nim duża presja, musi sprostać stawianym wymaganiom.
Te jego dziwne zachowania mogą wynikać też ze stresu (choć nie przecze że czegoś nie bierze,jestem jego fanką-ale wady też warto dostrzegać).
Wydaje mi sie że on nie był przygotowany na aż tak dużą popularność... sam chyba nie wiedział że "Zmierzch" przyniesie mu aż tak dużą sławe :)
Można tylko liczyć na to że to co mówi nie jest tylko pod publike... Prawdy nigdy sie nie dowiemy, no ale co zrobić :)
hmmm ja jak go widziałam na rozdaniu Oscarów na czerwonym dywanie to aż się zdziwiłam, jak pozował dla fotoreporterów to miał taką minę jakby mu się nie chciało :/ nie wyglądało to fajnie...
inni aktorzy uśmiechali się i machali a ten stał z takim niemiłym grymasem na twarzy... być może, jest to skutkiem stresu, nie zaprzeczam...
No nigdy nic ni wiadomo :) Ale w każdym razie, to że ni lubi pozować i ucieka od tego jako może jest pewne... :) To że akurat coś bierze może być kolejną plotką, których na jego temat setki ^^ A to że akurat raz ma dobry humor a raz zły, to chyba nic dziwngo co nie ??? Ja np. ni znam osoby która cały czas była by tylko szczęśliwa.. a on w szczególności musi uważać na to co robi..
Ej no trzeba wziać pod uwagę fakt ze facet został rzucony na głęboką wodę.
Same zachowywałybyscie sie podobnie gdyby doslownie doslownie kazdy szczegol w jaki się poruszycie, jak odgarniecie"sławne włosy" jak staniecie, bedzie przeanalizowany na amen przez media.
On tam jest 24/h pod obstrzałem mediow bo to nowe swierze miesko. Musza go teraz podreczyc do puki się nie pojawi jakis nowy na horyzoncie.
Sorry ale ja tez mam manie odgarniania wlosow, tak samo Kristen jakby nie zauwazylyscie rozniez odgarnia wlosy. To jest na tle nerwowym i z przyzwyczajenia :]] zwykly odruch.
Nie twierdzę ze jest spokojnym chłopakiem. Bo sam sie przynal ze lubi wypic piwo i nie rozumie amerykanow.
Natomiast dziwia mnie te posty bo ja czytala zupelnie cos odwrotnego. Ze jest typem samotnika( zreszta to widac golym okiem) jesli ma wolnby czas to czyta, slucha muzyki , chodzi na samotne spacery.
Ale on jest inteligentnym facetem. Widzi co sie wokol niego dzieje. Dlatego postanowil przywidzaić maske i dlatego jest taki trudny do odgadniecia dla wszystkich. Rzeczywiscie sprawia w wywiadach wrazenie frustujace. Nie idzie odgadnac na ile jest szczery, co jest prawda, a co klamstwem.
Teraz pojawila sie plotka ze kreci z Natalie Portman bo flirtowali na oscarach. Wiec teraz bedzie na okraglo obserowany. Do znudzenia...
Ja w dalszym ciagu uwazam, ze przeprowadzka do LA dla niego to byl zdecydowanie zly pomysl. Tym bardziej ze on nie byl przygotowany na taki obrot sprawy..
Używki? Że to niby ćpun? Nie, nie przesadzajcie... Myślę, że nie jest aż tak źle.
Ja powiedziałabym raczej, że próbuje wykorzystać swoje pięć minut, zgrywając się na nieśmiałego i skromnego. Rob przecież na każdym kroku powtarza, że "on wcale nie czuje się przystojny", "ta sława go przytłacza", "nie może uwierzyć, że podoba się aż tylu dziewczynom". No spoko, z dnia na dzień stał się sławny, teraz jest bożyszczem i może to być dla niego dziwne, ale nie wierzę, że jest aż TAKI skromny! On ewidentnie kokietuje prezenterki, które przeprowadzają z nim wywiad, zgrywając taką osobę. Moze się mylę, ale już jakiś czas temu to zauważyłam.
Oglądając różne wideo na YT zauważyłam też już... pierwsze objawy snobizmu ;). Nie wiem, może mi się zdawało, ale odniosłam wrażenie, że czasem ignoruje fanki (mówię o tych normalnych ;)) i zachowuje się jakby był wielką gwiazdą -> pozowanie do zdjęć na Oscarach. Naburmuszona mina, a chwilę później wielki uśmiech do wywiadu. Być może sobie już wymyślam, ale przecież nie tylko ja to zauważyłam.
Przeczytałam niedawno komentarz, w którym ktoś napisał, że bez fanów Rob byłby nikim (zresztą tak jak każdy inny). I taka jest szczera prawda.
zgadzam się.
Poza tym wiadomo co dzieje sie z tymi aktorami ktorzy nagle sa pod obstrzalem mediow a pozniej zostaja zapomniani. On wydaje sie doskonale zdawać z tego sprawe i wykorzystuje wlasnie swoje "5" minut.
Natomiast to ze kokietuje ewidentnie widać.
Co on mysli ze ludzie sa glupi? kto sie da na to nabrać.
MTez widze dystans Kristen do niego. moze to wynika wlasnie z tego ze ona go bardzo lubi ale nie podoba jej sie to jak zachowuje sie gdy jest w centrum uwagii a jak gdy jest poza kamerami z nia. Na pewno jest to roznica. i na pewno nie jest taki prywatnie na jakiego sie zgrywa przed kamera. Zaloze sie ze tym jest ten dystans spowodowany. wielu ludzi nie potrafi pozostać soba czy to jest pod obstrzalem kamer czy tez nie ejst.
Ona najwidoczniej tez tego nie potrafi zrozumieć dlaczego on nie moze pozostac soba. Spojrzcie na nia. Czy ona jest przed kamera, czy pozuje czy udziela wywiadu jest ciagle taka sama, skromna normalna.
Ale trzeba wziac pod uwage fakt ze mimo wszystko Rob to facet. Ma wiecej fanek. Ktore kwicza skacza, piszcza, jest to nie do zniesienia. A On widzi jak dziala na kobiety to zachowuje sie tak jak sie zachowuje...
frustrujace.
nigdy się nie dowiemy jaki kto jest naprawdę, chyba że go poznamy, a to raczej bardzo mało prawdopodobne :)
On chyba sam do końca nie wie jak powinien się zachowywać, w sumie trudno mu się dziwić.. nie wie co robić :) Ale to od razu nie znaczy że ćpa albo nie wiadomo co ...
A z drugiej strony może i trochę to irytujące gdy nie wie się jaki kto naprawdę jest, i czy tak myśli czy tylko ze wszystkim udaje.. ale my za dużo do gadania nie mamy :) jak dla nas zawsze pozostanie taką jakby "tajemnicą" ...
A co do fanek rzeczywiście ma ich dość dużo, i z każdym dniem ich przybywa.. dużo osób lubi go za jego skromność.. ale czy naprawdę jest za co ??? ^^ No nie wspominając o fankach które lubią go tylko ze względu na role Edwarda, i nie widzą za bardzo różnicy, dla nich Robert i Edward to samo, i w tym problem :)
Jeżeli chodzi o komentarz, że bez ludzi jest nikim to jest to komentarz mojego autorstwa:p Najpewniej przeczytalaś go na kozaczku... z tego co pamiętam. A co do jego włosów to ja mam też problem, z tym, że z plątaniem. Siedzę w szkole i ciągle plącze włosy. To z nudów, stresu i przyzwyczajenia. Myśle też, że możemy sobie tylko gdybać co do jego zachowania bo go nie znamy i w sumie nic o nim nie wiemy. Plotki nie zawsze są prawdziwe i jeżeli on przed kamerami nie jest sobą to tym bardziej niczego się o nim nie dowiemy. Mozemy tylko przypuszczać i dzielić się swoimi informacjami. Ja mam problem bycia sobą przed zwykłymi obcymi ludzmi a co dopiero przed kamerą i całym światem?? :)
Popieram ;) W sumie to on tak kolorowo nie ma jak sie mogło wydawać ;) No ale coś za coś ... ;) Na pewno brał pod uwagę ze będzie sławny ale chyba nie aż tak.
W sumie to nie wiadomo, może specjalnie udaje kogoś kim nie jest, a może przy kamrach się chłopak zestresuje i troche inaczej sie zachowuje...
Mam nadzije że się myle, ale prawdpodobne jest że mu z lekka odbije po wszystkich 4 kinoowych częściach.
Masz rację, czytałam go na kozaczku ;D:D:D.
Poczekamy i zobaczymy, co się stanie z naszym Robem... Ja mam nadzieję, ze wróci do Londynu, tego swojego małego światka i nadal będzie grać w niezależnych produkcjach brytjskich, że nie zrobi się z niego amant i wielka snobistyczna gwiazda.
No, mi też nic nie przychodzi ;(
A co do Roberta, poczekamy zobaczymy...miejmy nadzije że mu nie odbije... o ile może nie odbić komuś kto zagrał we wszystkich 4 częściach... i komuś kto ma tyle fanek :)
jesli to zycie jakie ma teraz zacznie mu przeszkadzac to z pewnoscia sie z tamtad wyniesie w podskokach.
Narazie ludzie go lubia bo jest skromny. Pytanie czy ta skromnosc jest nabyta czy wrodzona :]
Mam nadzieje ze to drugie.
Szkoda by go było bo robi pozytywne wrazenie. A ja lubie gmatwać sie w tajemniczych ludziach bo sama taka jestem. Tez mi ludzie wiele zarzucaja, ale ani mi sie sni to zmieniać.
Czemu uwazacie ze malo prawdopodobne abyscie sie kiedys dowiedzialy? z odrobina dobrych checi mozna wszystko. Nigdy nie mozecie wykluczyc takiej mozliwosci. Jesli zamieszka sie w Londynie to juz jest duzo latwiej. Mozna go spotkać jak sie troche czlowiek poswieci w poszukiwaniu informacji. Dobra nie bede zmieniać tematu.
Anywany... narazie wydaje sie byc cool czlowiekiem . Ciekawe na ile zmieni go hollywood. Mysle ze chlopak sie nie uodporni.
Jak oglądałam filmik z Oscarów to patrząc na Roba stojącego na czerwonym dywanie miałam wrażenie jakby nie wiedział co ze sobą zrobić i myślał "co ja tutaj robię?":)
Co do używek to uważam, że alkohol owszem, ale nie chce mi się wierzyć żeby ćpał...
A odgarnianie włosów? Wydaje mi się, że to już taki nawyk;P
jesli ktoś pali papierosa w taki sposób jak ten poniższy zostanie mu to wybaczone:
http://smg.photobucket.com/albums/v322/Evendia/Gifs/?action=view¤t=1629zkk .gif
o.O
:p
a Pattinson sprawia wrażenie wyjątkowo naturalnego i zdystansowanego do siebie i otoczenia osoby i za to wieeeeelki plus :)
A o używkach nie ma co dyskutować, dorosły facet, niech robi na co ma ochotę ;]
Mi się wydaje, że jest taki jaki był. Zwykły chłopak. I za to go uwielbiam. Bo jest taki inny. Nic mu nie uderzyło (na razie) do głowy i niech tak pozostanie :)
jestes żałosna...
pytanie do dziewczyn - czy zwrocilabys na niego uwagę na ulicy? gdyby byl osoba prywatnaą oczywiscie...
Gdyby sobie tak przechodził chodnikiem obok to zapewne nie.
Nawet film musiałam obejrzeć 2 razy, zeby w końcu dostrzec to 'coś' :P
W końcu nie jest on 'klasycznie piękny'...^^
czy wy nie widzicie, że ten gość jest przereklamowany ? A poza tym stał się idolem jakiś 'hot 13'... Całkowicie straciłam do jego osoby jakikolwiek szacunek . . .
Proponuję zastanowić sie nad sensem uzywanych przez niektórych słów w odniesieniu do kontekstu, w jakim maja zamiar go użyć^^
'przereklamowany'- na podstawie czego tak stwierdzasz? To słowo to zapewne wynik Twoich długich rozważan na temat jego osoby, ale niestety to tylko fragment Twojej oceny. A ocena z samej swej istoty nie jest obiektywna,choc bys nie wiem jak starała sie dowieść, ze tak jest ;D Zatem argument prosze jakiś, zebym mogła się do niego odnieść, a nie tylko pseudo-aksjomat :Pattinson jest przereklamowany ;]
"Stał się idolem 'hot 13'"- no moze i stał się, ale co z tego? To jest powód, zeby tracić do kogos szacunek, czy jest to Pattinson czy jakakolwiek inna osoba? o_O
Choc w zasadzie to i tak puste stwierdzenie, stereotyp, o dość rozbudowanych podstawach, fakt, ale pamietajmy, od reguły są wyjatki.
Wsród tych tych hot 13 uchowała sie jedna, ale chyba nie jestem tutaj odosobniona, 20latka, na pewno nie 'hot', a juz na pewno nie w takim sensie ;]
Każdy moze wyrazic swoje zdanie. Ale piszcie o rzeczach, o których można podyskutowac na jakimś w miare przyzwoitym poziomie, zamiast rzucac ogolnymi, wydumanymi na podstawie sama-nie-wiem-czego, hasłami
:)
Według mnie jest przereklamowany i to bardzo, może nie z własnej winy ale napewno stał się obiektem numer jeden wszystkich plotkarskich portali. Co się nie wejdzie na pudelka czy kozaczka to praktycznie co jakieś 2 dni jak i nie szybcej pojawia się wpis o nim. A jaki jest i czy mu przysłowiowa sodówka nie uderzyła do głowy tego zapewne się nigdy nie dowiemy, bo to dla nas szaraczków nie ten świat i nie te zabawki;)
A co do jego fanek to przyznać trzeba że są wytwałe narazie w obronie swego idola przed tzw. "wrogimi ludzmi", którzy nie zachwycają się ani jego urodą ani wdziękiem osobistym.
No są wytrwałe, są ;] Ważne, ze CZASAMI potrafią uzasadnić swoje zdanie.
Ja nikogo nie zmuszam, zeby dołaczył do jego internetowego fan clubu, nie przekonuje, że jest ideałem, bo nie jest. Pod żadnym względem.
ale oglądanie go na ekranie jest dla mnie pewnego rodzaju hedonistyczną przyjemnościa :P Dyskusja, miedzy osobami o odmiennych poglądach, powinna moim zdaniem dotyczyc w tym miejscu tylko jego zawodowych spraw, bo chyba nazwa portalu do tego zobowiązuje. Co do urody i wdzieku to już osobna kwestia, tym bardziej, ze o gustach sie nie dyskutuje :)
a ja dalej nie potrafię pojać uzycia słowa 'przereklamowany' w tym przypadku, no :] Przereklamowany, bo co? Bo jest o nim głosno? bo portale o nim piszą? Bo ma tłumy nastoletnich fanek? Czyli niby posiada cechy, które teoretycznie powinny wywoływac u kazdego szał, ale u czesci z Was tego szału w zadnym stopniu nie wywołują. No ok. Ale zamiast posługiwac się tym okresleniem lepiej chyba byłoby napisać swoją własną opinię, a nie taką, która odnosi się jedynie do ogolnikowej oceny jego medialnej osoby.
właśnie dlatego, że jest przereklamowany u części z nas powoduje pewne obrzydzenie. Nie jest to jakiś szczególnie świetnie utalentowany aktor po tym co widziałam w Zmierzchu, ale postaram się go zobaczyć w innych produkcjach.
A co do wygłaszania konkretnej opinii na jego temat to mogę tak jak wszyscy oprzeć się na domysłach, oraz na faktach czy też plotkach dostarczanych przez portale, bo prawda jest taka że w życiu nie bedzie mi dane go poznać.
Nie poddawaj się! Nie poddawaj :P
nie no...już tak całkiem serio mówiąc to polecam naprawdę zapoznanie się z innymi jego kreacjami. Mi brakuje jeszcze Vanity fair to kolekcji :)
Oczywiscie pisze tu z pozycji fana, który stara się widzieć same pozytywy w jego grze, jego zachowaniu poza planem itp, wiec zbyt obiektywna nie jestem ;] ale i tak sie staram jak mogę ;D
w najblizszych latach ani do GB ani do LA się nie wybieram :D a jak już się wybiore to za pewne już nie bedzię aż tak sławny ;D
a czy musi być jeszcze sławny? Nie wystarczy, że zachowa ten sam sposób uśmiechu chociażby? :P
nudzi mi się za bardzo dzisiaj chyba, że tak tutaj spamuje bezczelnie ;/
czy sławny będzie czy nie to mi tam rybka, ale znając życie to za te 2 czy 3 lata nawet nie bedzie o nim już słychać XD