Robert Pattinson

Robert Douglas Thomas Pattinson

8,1
63 160 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert Pattinson

Dużo ludzi kocha Roberta, bo wcielił się w rolę Edwarda, uosobienia piękna i idealności. Jednak czy ktoś rzeczywiście zastanowił się jak on gra? Moim zdaniem dosyć marnie. Nie wkłada uczuć w to, co robi. Wiem, że na pewno nie jestem odpowiednią osobą aby to oceniać, ale odniosłam takie jednoznaczne wrażenie. Myślę, że ludzie powoli zaczynają dostrzegać to, że on nie jest wspaniałym aktorem, że nie ma talentu i smykałki do tego. Przystojny to jest, na pewno, ale czy on zasługuje na bycie, tym kim jest? Czy oddał część siebie do tego filmu? Czy absolutnie postawił się w roli Edwarda? Moim zdaniem nie. Wiem, że kiedyś zajmował się modelingiem i ma świetne poczucie humoru powinno tak pozostać według mnie. A jaka jest wasza opinia? Bardzo chętnie ją poznam.

P.S BŁAGAM WAS NIE ZACZNIJCIE MNIE WYZYWAĆ OD DZIWEK, KRETYNEK ITD., DLATEGO, ŻE BYĆ MOŻE MAM INNE ZDANIE.
PP.S Książki przeczytałam wszystkie i oglądnęłam Zmierzch, New Moon oraz Harrego Pottera, na tym opieram swoją opinię. I nie jestem jego fanatyczką, ani całej ekranizacji sagi, a książki zaliczam do przeciętnych.
Pozdrawiam,
Alicja z Krainy Czarów

monday_paradox

Moim zdaniem świetnie sprawdza sie w granych przez siebie rolach,
fakt książki z sagi Zmierzch sa lepsze od filmu,
ale to przez scenariusz a nie gre aktorów,
przynajmniej takie jest moje zdanie.
Mnie on zniewala w każdej postaci,
nawet w filmie Little Ashes,
bosko przystojny, utalentowany aktor.

monday_paradox

Jako aktora to go lubię.. Ale żeby od razu bóg seksu? ;)

rogal_94

To określenie zaczerpnęłam od oczarowanych nim moich koleżanek, taki mały wywiad środowiskowy.

monday_paradox

Trudno oceniać umiejętności aktorskie na podstawie filmów tak typowo komercyjnych jak "Harry Potter" czy "Zmierzch", które z definicji mają być dość proste w odbiorze przez mało wymagającego widza. Według mnie Robert grając Edwarda dokładnie odwzorował to, o czym pisała Meyer, więc dobrze wypełnił swoje zadanie. Tak właśnie wyobrażałam sobie zachowanie tej postaci, kiedy czytałam książkę, jeszcze przed obejrzeniem filmu. Podobnie zresztą odbieram Kristen jako Bellę. Oceniając talent Roberta warto sięgnąć po "Little Ashes" gdzie moim zdaniem genialnie zagrał Salvadora Dali, któremu jako artyście daleko było do normalności. To naprawdę była trudna rola. Również jego popis w "How to be" zasługuje na uwagę, choć sam film nie zrobił na mnie większego wrażenia ze względu na typowo brytyjskie podejście do tematu. Z niecierpliwością czekam na "Remember me". Zajawka tego filmu jest bardzo obiecująca. Czy dla mnie Robert jest dobrym aktorem? Zdecydowanie tak, choć jeszcze się waham nad ilością gwiazdek. Ma plusa, że nie boi się kontrowersyjnych wyborów (patrz "Little Ashes"). Mam nadzieję, że po "Zmierzchu" nie zostanie zaszufladkowany, bo ma potencjał, no i jest jeszcze taki młody :)

martita113

Przemogłam się i chciałam obejrzeć tak bardzo wychwalany przez Was film Little Ashes, lecz on nie miał premiery w Polsce, więc nie ma go z kąt wytrzasnąć. Następnie nie wiem o co Ci chodziło z tymi komercjami. Przecież tam też grają aktorzy, a jak film ma trafić do prostej publiki to przecież on nie jest pokazywany na migi, więc aktorzy wypowiadają się tan, ruszają itd. Co wpływa z resztą na ich odbiór.

monday_paradox

No może zbyt uogólniłam sprawę komercji, bo oczywiście zdarzają się wyjątki, ale kiedy film opiera się na takiej książce jak "Zmierzch", gdzie postaci są tak dobrze zarysowane, a ekranizacja jest tak dosłowna, aktor nie bardzo ma jak poszaleć w swojej roli. Edward jest kreowany oczami Belli, która idealizuje go do granic możliwości. Dlatego ta postać jest jednowymiarowa. On miał tam po prostu bosko wyglądać, uwodzić i być zapatrzony w Bellę. Tak było w książce i tak miało być to zagrane. Czy dało się to inaczej/lepiej zagrać? Wątpię, skoro twórcy filmu tak bardzo trzymali się fabuły książki. To naprawdę nie jest dobra rola do oceny talentu Pattinsona, bo tam żaden aktor nie mógłby pokazać nic więcej. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

monday_paradox

Moim zdaniem nie jest wcale sexy ani nic takiego, ale jest OK.
Podoba mi się fotak główna z papieroskiem ^^

Rola Edzia Cullena będzie się za nim b. długo ciągnąć, tak jak Danowi Radclifowi. Przez kilka najbliższych lat ma przypiętą łatkę "sexy wampirek" (co nie jest najlepsze gdy się jestaktorem, ale jest na to skazany)