Gdy ją zobaczyłem w The Meg moją pierwszą myślą było to że została skrzywdzona w młodości. Wygląd wojującej feministki, lesbijki i paskudne tatuaże mogą oznaczać tylko jedno. Niestety nie pomyliłem się. Wielka szkoda bo mogła być piękną kobietą.
Nie wiem czemu, ale jej uroda mnie odrzuca. Każdy jej występ powoduje we mnie chęć wyjścia z sali kinowej. Nawet wtedy, gdy oglądam w domu na kanapie.
Jest moim zdaniem zwyczajnie brzydka, jakaś taka nieokreślona, bo albo przypomina brzydką kobietę, albo brzydkiego faceta. Cóż, taki mam dzisiaj gender, więc pewnie...