Ryan Phillippe I

I brzydko się postarzal. Tak bywa bardzo przystojni chłopcy i piękne dziewczyny w wieku dojrzałym nie są już tacy atrakcyjni.

Niekoniecznie aktor musi być super zdolny, żeby go lubić oglądać. Właśnie dla mnie taki jest Ryan. Jest wielu takich, którzy aktorsko go przebijają, ale mnie on w filmach pasuje, choćby np w "Miasto gniewu" był naprawdę świetny

Jesli chodzi o aktorstwo to aktor z niego bardzo przecietny sklaniajac sie w strone marny. Widac
to z reszta patrzac na sciezke jego kariery - nie jest specjalnie imponujaca. Aczkolwiek bardzo
przystojny z niego mezczyzna, zwlaszcza za mlodu, no ale to malo istotne. Niewiem tylko czemu,
ale w moich oczach wydaje sie...

Straszny drewniak, zakochany w swoim odbiciu w lustrze - gra jedną miną. Zero polotu.

JUSTIN TIMBERLAKE...
Powiem wam , ze bardzo podobny;)