Może raczej nie jako aktor, ale Sonny to był super gość. Uwielbiałam go. Nie da sie o nim zapomnieć, naprawdę, był cudowny.
Też tak uważam. Miał super charakter, to jego pczucie humoru :D
Jako aktor też był świetny. Szczególnie w ucieczce na Atenę, choćby przebrany w niemieckim mundurze porucznika jak kazał wysiadać z furgonetki. Rewelacja!