Facet grający jedną miną, nie potrafiący wyrażać żadnych emocji. Taki drugi Clive Owen.
A ile filmów z tym panem widziałeś, że tak twierdzisz?
Jakoś kompletnie nie mogę się z tobą zgodzić.
Przecież nie każę ci się ze mną zgadzać.
Jest to tylko moja opinia a nie jakaś prawda objawiona.
Co do pytania, to widziałem go w kilshot, Mgła (wyjątkowo nędzna gra), Punisher, Łowca Snów i IMHO w tych filmach nie pokazał niczego, co byłoby warte tych 8 punktów.
Oglądałem go jeszcze napewno w Podejrzany, Piekielna głębia, Cienka czerwona linia, Boogie nights, Bez Twarzy, ale kompletnie go nie kojarzę z tych filmów.
pozdrawiam
Nie o to mi chodziło. Po prostu także chciałem wyrazić swoją opinię. A tak było prościej ;P
Więc polecam ci Thursday. Moim zdaniem jeden z najlepszych z nim filmów. Poza tym obejrzyj też Hung. Ciekawą jest tu postacią. No i oczywiście Valentino czy Original Sin. W tych filmach miażdży moim zdaniem, mimo iż nie gra pierwszych skrzypiec. Ktoś tutaj na tym forum dobrze stwierdził, że to dobry aktor w samych złych rolach. Nie potrzebnie próbują (lub próbuje) kreować go na super bohatera.
w "Podejrzanym", wg mnie, zagrał naprawdę fajnie, polecałbym jeszcze bardzo dobrą rolę w "Boogie Nights"
Może nie gra w samych ambitnych produkcjach, ale napewno nie jest aktorskim drewnem. Ma dobre momenty.
salmonella chyba ci wypadł mózg z ostatnią biegunką do rury klozetowej, a co do prawdziwego drewna to radzę ci się udać do lasu tam je zobaczysz
dobra synku, zniżę się do twego poziomu i powiem: spie.rdalaj chu.jku.
Wszystkich pozostałych przepraszam za użycie wulgaryzmów.
EOT z tobą.
He he Oceniłeś go 3/10 Po prostu Super.
Aktorskie drewno jak napisałeś, no nie pamiętam żeby grywał w komediach więc może stąd wywnioskowałeś ten przydomek;)
No w ''Wyposażonym'' gra dość zabawnie...
Chyba zdzichu35 coś napisał w wypowiedziach tego aktora na temat modelu strzelby powtarzalnej pump action Wayne'a i Carmen Colsonów, sprawdźcie to!