To ich promuj a nie narzekaj przecież to się samo nie zrobi oni tez byli kiedyś promowani chociażby poprzez swoje nowo powstające filmy z pogranicza sztuki i filmu. Też wtedy budzili kontrowersje i różne dziwne komentarze oraz uwagi, A to przecież zwracało uwagę na ich twórczość i świetne filmy.

Ludzie lubą kino jakie prezentuje Butron (choć sama przyznam nie jestem jego fanką). Czasy Felliniego dawno już minęły, dziś możemy patrzeć na niego tylko z perspektywy czasu i wspominać jakież to dobre filmy robił. Mamy XXI w. i kinomaniacy przepadają za filmami jakie daje im pan Burton. Barwne ekranizacje, które przyciągają miliony do kin. Skoro to jego działka, widzi, że ma to popyt, że jest w tym dobry, czemu ma z tego rezygnować? Niech sobie kręci takie filmy, jakie mu pasują i jakie ludzie chcą oglądać a nam zostaje zadowolić się starszymi produkcjami, tudzież zupełnie innym a koło Burtona przejść obojętnie. Aczkolwiek 'Ed Wood' to naprawdę kawał porządnego i dobrego kina. Mam wrażenie, że miliony osób poznało tego charyzmatycznego i zarówno nieudolnego reżysera właśnie dzięki filmowi Burtona. Zdecydowanie na plus.

Nożycoręki, Batman, Jeździec, Sok z Żuka, Fabryka Czekolady itp. to faktycznie przeciętne spaghetti westerny. Tak się składa, że Ed Wood to chyba najgorszy film Burtona.

@"Tak się składa, że Ed Wood to chyba najgorszy film Burtona."
Stwierdzasz nam tu jakiś "oczywisty" fakt, czy to tylko Twoja niczym nieuargumentowana opinia? Bo dla mnie na przykład "Ed Wood" jest również jednym z najlepszych filmów Burtona, o ile oczywiście nie najlepszym, a widziałem wszystkie jego dzieła.

Nie twierdzę, że jest zły, ale o ile się nie mylę Burton zarobił na nim najmniej (ponoć to była finansowa klapa). Jeszcze go nie oglądałem... Sorki, chyba powoli się staje jednym z tych bęcwałów, którzy krytykują coś o czym nie mają pojęcia... Po prostu nie zgadzam się z autorem tematu, facet nie jest żadnym przeciętniakiem, jego filmy są super klimatyczne i mroczne i w ogóle nie są podobne do reszty!

Z tego co mi wiadomo, "Ed Wood" zarobił mniej niż na niego ogółem wydano. Czyli faktycznie był finansową klapą - nie zmienia to jednak faktu, że jest to dobry (w moim mniemaniu rewelacyjny) film, a rola Deppa jedną z najlepszych w jego karierze. Ja osobiście zgadzam się z autorem tematu - Burtonowi niestety płyta się zacięła, co ewidentnie widać w najnowszej "Alicji" - pusty, bezpłciowy mrok, sztuczne wyeksploatowanie "dziwności", to wszystko stało się już przeżute i nudne. Tim Burton oczywiście nie jest przeciętniakiem, ale on z film na film robi gorszą produkcję - jego dobra passa IMO skończyła się na "Jeźdźcu bez głowy". No i w sumie "Duża ryba" jest dobra, w której o dziwo nie ma Deppa, ale do wcześniejszych filmów nie ma startu. I tego się trzymam. A "Eda Wooda" szczerze polecam ;-)

Zgadzam się że Burton się nie wypalił. Jego filmy dalej są klimatyczne.
Ale ostatnio... na Alicji się zawiodłam
A jeżeli chodzi o "Eda Wooda" to jeden z moich ulubionych filmów Burtona. Może nawet ulubiony? Klimatyczny, chwilami zabawny, chwilami smutny, absolutnie kultowy. Niektóre sceny żałosne, tak na miarę Eda Wodda :) Ech scena z ośmiornicą...
I gra aktorska świetna. Tym razem to nie Depp drybluje swoimi zagraniami aktorskimi pokonując innych aktorów tylko Landau.
Film rewelacyjny. Dla mnie 10/10