powrót do forum osoby Timothy Dalton 
Dalton był bardzo jednowymiarowy jako Bond. Taki drewniany nudziarz. Craig ma coś z niego ale dopełnił tę postać humorem, urokiem niegrzecznego chłopca, AKTORSTWEM i swoją osobowością. Jak dla mnie Craig jest w tym momencie najlepszy.
Craig to się może przy Daltonie schować panienko !!!! Dalton był w roli Bonda fenomenalny !!!! Zagrał Bonda poważnego ,chłodnego ,myślącego ,tajemniczego ,był surowy i rzeczywisty ,nie puszczał już tak często oka dla publiczności ale nie stracił nic z uroku Bondowskiego był pierwszym otwórcą agenta 007 który zagrał z sukcesem Bonda uczłowieczonego ,torując tym samym drogę na przyszłość Craigowi .I co najważniejsze był bardzo dobrym Bondem z krwi i kości nie łamiąc przy tym Bondowskiej Umowności .Zagrał również w jednym z najlepszych odcinków seri !!! Dalton jako 007 to kapitalny Bond !!!! http://www.youtube.com/watch?v=3z17ku1iBBU
Dzięnkuje wam ,wszystkim za miłe słowa o mnie .Jeszcze nie raz wasz zaskoczę (Oczywiścię pozytywnie ) .
Chłopcze, nie "panienkuj" mi tak - Craig bije Daltona na głowę a wasza "trójca" jakoś zawsze dziwnie występuje w kupie, jeszcze granata wam brak - czyżby jedna osoba i kilka kont?
Napisałem tutaj co myślę i sądzę o Daltonie i Craigu ,a swoją teżę podparłem dużym doświatczeniem i wiedzą związaną z Bondem oraz Bondologią .Powiedz mi tu mądralico od ilu lat oglądasz filmy z Bondem i się interesujesz tą postacią ? Tak szczerze ? Bez ściemy ? Ok .
Nie wiem Kasiu ,bo ja już nie śledzę kariery filmowej Daniela Craiga oraz jego Bondów ,wiec nie wiem co z jego fankami i antyfankami ;D
Mają podobno kręcić w 2019 roku nowe przygody z Bondem .Po raz kolejny agenta 007 zagra Daniel Craig .Film ma pojawić się w kinach 25 pażdziernika 2019 roku .Tyle wiem ,reszta mnie nie obchodzi .;D
To byłby piąty odcinek z panem Danielem. Myślisz, że on ma zamiar zbliżyć się liczbowo do Seana lub Rogera?
Nie wiem ,trudno cokolwiek powiedzieć na tą chwilę .Wszystko zależy od publiczności ,czy będą jego Bondy dużo kasy zarabiać i ludzie będą chcieli oglądać jego filmy .
No właśnie, w tym tkwi sęk. A wizja kolejnego nietrafionego odtwórcy roli Agenta 007 mnie przeraża. Bo powiem Ci, bradock, że musiałby stać się cud, aby znalazł się ktoś odpowiedni. Ktoś, kto ma ten polot.
Mi bardziej od nietrafionego odtwórcy agenta 007 (Daniel Craig ) przeszkadza styl ,forma ,schemat jego nowych Bondów . ,,Casino Royale ,, było fantastyczne ale to bardziej znakomite kino sensacyjne niż klasyczny Bondziak ale może być .Ale kolejne Bondy ? ,,Quantum of Solace ,, zepsute przez cholerny ,paskudny montaż , ,,Skyfall ,, -smutne ,pogrzebowe ,depresyjne -nie moje klimaty , a ,,Spectre ,, -jakieś jałowe ,nie ma tego pazura dawnych Bondów .Obawiam się Kasiu ,że kolejny odtwórca agenta 007 może być jeszcze gorszy niż Daniel Craig ,mówi się na poważnie że może to być murzyn albo nawet kobieta .A producentka Bondów Barbara Broclli mówi że kolejny aktor co zagra Bonda może być szokiem dla widzów .
Mi podobało się Skyfall i to bardzo. I upiorna rola Bardena była epicka. Ale masz rację. Takiego Bonda jakiego zagrał Dalton mieć już nie będziemy. I chyba trzeba się z tym pogodzić. Niechętnie, ale innego wyjścia nie ma.
Teoretycznie jest jeszcze szansa na to żeby Bondy wróciły do tego dawno stylu co prezentował między innymi Timothy Dalton i Pierce Brosnan .Żeby Bond był lekką ,prostą ,przyjemną filmową rozrywką ,taką sensacyjną bajką ,która go odróżniała od innych filmów sensacyjnych .Ale na zmianę takiej konwencji muszą zgodę wyrazić producenci Bonda -Barbara Broccoli i Michael G Wilson .To wiąże się przede wszystkim ze zmianą aktora grającego Bonda ,aktora który będzie miał w sobie ten luz ,urok ,polot ,pierwiastek angielskiego dżentelmena ,przystojniak ,charyzmatyczny ,atrakcyjny itd Inny aktor ,inna konwencja .Ale z tego co słychać w świecie filmowym to na taką rewolucje w Bondzie się nie zanosi ,oni chyba nie chcą już słyszeć o archaicznym ,starodawnym ,klasycznym Bondzie -Supermanie :D Tym bardziej że Baśka Broccoli bardzo mocno chwali Daniela Craiga ,jest bardzo ale to bardzo zadowolona z niego .W końcu sama go wybrała do tej roli .Wiec na razie Kasiu wizja klasycznego Bonda w nowym wydaniu bardzo się oddala ,chociaż 10 sierpnia może pojawić się iskierka nadziei na wyborne ,wyśmienite kino szpiegowskie -sensacyjne z udziałem tego przystojniaka -cwaniaka xD http://www.youtube.com/watch?v=5YluhbuVnJ0
Tak obiektywnie patrząc Kasiu to powinnaś być bardzo zadowolona i spełniona jako fanka ,miłośniczka filmów o Bondzie .Sam Bond ,James Bond również jako postać filmowa jest po prostu spełniona na maksa !!! Agent 007 osiągnął w kinie praktycznie wszystko co mogło by być do osiągnięcia przez niego !!! Od ponad 50 lat istnieje w historii kinematografii ,istnieje w świadomości fanów kina ,jak i kina sensacyjnego .Był z nami w latach 60/70/80/90 i w 21 wieku .24 oficjalne filmy o Bondzie i jeden nieoficjalny ,jest co oglądać i do czego wracać !!! Będzie jeszcze James Bond 25 w 2019 roku .Kilka Oscarów też było na koncie Bondów ,między innymi ,,Goldfinger ,, ,,Operacja Piorun ,, czy ,,Skyfall ,, Po za tym masz jeszcze kuzyna Bonda w postaci agenta Ethana Hunta = 6 widowiskowych filmów Kasiu !!! Gdy jeszcze mało ci będzie kina sensacyjnego -szpiegowskiego masz trylogie Jasona Bourne'a Aż boli głowa od tych szpiegowskich herosów ;D A tu masz na zakończenie naszej ciekawej dyskusji interesujący film dokumentalny o Jamsie Bondzie .Szkoda tylko że po angielsku ,idzie trochę się połapać jak się zna podstawy angielskiego http://www.youtube.com/watch?v=jzjuHQOTEYw
Łap miłośniczko Bonda :D http://www.filmweb.pl/news/%22Bond+25%22%3A+nowe+informacje+na+temat+przeciwnik% C3%B3w+007-129065
Niestety też nie mogę się z tobą zgodzić. Oglądam Bondy od 20 lat i w sumie zęby zjadłem na tych filmach i to co piszesz o Daltonie jest sporym wypaczeniem. Dalton zagrał Bonda uczłowieczonego, realistycznego, nieco niepokornego, ale przy tym był pełen klasy i miał w sobie ten pierwiastek Brytyjskiego dżentelmena, którego nie ma Craig. Craig dużo wziął z Daltona, ale jego bohater przypomina już trochę niestety typowego bohatera kina akcji jakich wielu w kinie. Brak mu już tej klasy czy elegancji jaka mieli Connery, Moore czy Dalton. I żeby nie było... Craiga tez bardzo lubię w tej roli, ale na pewny lepszy od Daltona nie jest!
Jeśli ktoś jest sztuczny to właśnie Craig albo Brosnan ,Dalton był inny ale nie znaczy zły szkoda tylko że był w 2 filmach zagrał ciekawe jak by wypadł w Goldeneye .
A kuźwa miał propozycje, by zagrać w Golden Eye, ale odmówił. I szkoda z jednej strony, a z drugiej nie, bo Brosnan też fajnie wypadł w tym odcinku.
Golden Eye było najlepsze w bondowskiej karierze Brosnana. Fajnie zaczął i szkoda, że te późniejsze filmy znacząco osłabły.
Moim marzeniem, które nigdy się nie spełni jest, aby to Dalton zagrał Bonda we wszystkich częściach, w których zagrał Craig, ale to niemożliwe.
Kiepski Pomysł .Oglądaj sobie ,, Quantum of Solace ,, z Timothy Daltonem ??? To nic nie zmieni .Jest jednak różnica pomiędzy filmem ,,Goldeneye ,, a ,,Śmierć nadejdzie jutro ,, ? W obydwu zagrał Pierce Brosnan .Bondy po prostu po 1997 roku obniżyły poziom ,i nawet dobry ,klasyczny aktor grający Jamesa Bonda nie uratuje filmu .A jeszcze od czasu ,,Casino Royale ,, zmienili konwencje filmów o agencie 007 ,filmy stały się bardziej ponure ,mroczniejsze ,pełne realizmu ,filozofii itd Kiedyś to były świetne ,,Stylowe i Pełne Rozrywki Filmy ,, Teraz jak by starają się być ambitniejsze itd A Timothy Dalton to powinien grać Bonda jeszcze w latach 1991 ,1993 i ewentualnie w 1995 rok .To był najlepszy czas zarówno dla niego,jak i dla Bondów !!!