Już jest hot stuffem w środowisku filmowym, ale po nowym Batmanie bedą się o niego zabijać. Obok Gosslinga i Gordona Levitta to najbardziej rokujące na gwiazdy Hollywood nazwisko wśród aktorów facetów.
Hardy, Gossling, Gordon-Levitt i jeszcze Fassbender to faktycznie świeżość na amerykańskim polu filmowym.
tak jasne.... oglądałeś prolog batmana jego rola żenada pomruczał coś pod pedalską maską ala Hannibal
a Zac Efron ;)
Jak dla mnie to może być lepsza wersja Statham'a,podobne filmy,ale nie ugrzązł w jednej roli jak Jason. Co do Gordona Levitta to napewno,ale Gosling to już raczej jest gwiazdą od jakiegoś czasu,bo wiadomo po nominacji do oscara,fame skacze o 200%
Nie oceniam gry aktorskiej a szansę na zostanie "holyłódzką" gwiazdą. Gdyby Heath Leadger żył toby rekordy kasowe bił. Wydaje się mi, że posiada rodzaj charyzmy Worhingtona za sprawa której Hollywood oszalało dwa lata temu. Jednakowoż Hardy bardzo kojarzy mi się z Charlesem Hunnamem, który na razie bryluje głównie w serialu.
Mijają 3 lata od założenia tego watku i wszystkie Wasze przeczucia sie psełniły :) Hardy rzeczywiście jest jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów, którego kariera nabiera ogormnego rozpędu. Razem z Fassbenderem zdązyli zdobyc miano juz wybitnych aktorów, a Gordon-Levitt i Gosling choc odeszli troche w cień, również przebili się do pierwszej ligii :)
Innymi słowy - wszystko poszło zgodnie z planem :)