probowal sie wrocic-o rany!
zaklinowal sie w oknie caly i krzyczy- ville kolego!
pomoz mi klne sie na boga zywego!
na to ville rzecze smutnie-
"musisz tu zostac-niestety-ja
pobiegne pomoc sprowadzic-o rety
pognal szybko-komorka w dlon,
lecz pomylil sie o ton
zamiast do mige zadzwonil do ozziego-
ten przybiegl z pomoca szatana samego!

Szatan rzekl;
wypchnac Gasa z okna-to dla mnie rzecz prosta,
lecz mam dla ciebie propozycje,której możesz nie sprostać-
spełnię Twoje 3 życzenia-wiec myśl-co dla ciebie najważniejsze w życiu jest mieć czy być?
V; chcę być piękny i mlody cały czas
chcę być sławny w USA
I chce by głos mój krystaliczny był jak łza-aż po wiecznośc-
póki śmierć mnie nie pokona!
S; ok lecz jest jeden warunek-niestety musisz się poświecić by twe zyczenia mogły sie ziścić
spełnię je -prosta sprawa-i tu zaczyna się zabawa-
z miłosci zrezygnuj w życiu swym, co innego teraz bedzie wiodlo prym!
V:Nie!!! nie zgadzam sie z twym żądaniem, chyba chcesz mnie zrobić w banie!666 spiewałem ci- lecz już koniec !
zaaapoomnij!
Nagle huk brzdek klik- szatan znikł

(i pod wpływem wybuchu rama w oknie sie poluzowała a gas z łatwoscia prześlizgnął sie i spadając obił sobie tyłek)

Ville z miłości nie zrezygnuje,
co do cholery ten diabeł knuje!!!
Ville w piekle ma znajomości???
ojjj... nie będzie litości!!!
A dupa Gasa cała sina
i to wszystko szatana wina!!!

Bo Gas to jest twardy gość
tylko szatan może mu dać w kość!!
Ale na szczęście Gas w końcu uciekł
Ville za nim goni w jednym bucie!
Uciekli w głęboki las
policja i pielęgniarki gonią ich cały czas.
Ville biec dalej nie może
czuje się co raz gorzej!
Gas do niego woła:
"ale z ciebie pierdoła!
opóźnisz naszą ucieczkę
czyś ty się wybrał na zwykłą wycieczkę??"

Ville obraził się na Gasa okropnie
V:''Niech że cię stara krowa kopnie!
ja z tobą dłużej nie idę
wsadź se w dupę jakąś dzidę!''
G:'' jak śmiesz się do mnie tak odzywać
ty byś tylko laski chciał wyrywać,
ja myśle o laskach roztropnie
bo jak nie myślę to mnie żona w dupę wielką kopnie!
nie mogę słuchać twoich poniżań
bo mówisz je jak jakaś dzidzia....!!!''
V:'' Nie zadzieraj ze mną kolego
nie wiesz jakie ja mam ego!!!???
ty o laskach myślisz roztropnie??
ty byś je ruchać chciał okropnie!''

Ville i Gas się tak kłócili
że się o mało nie zabili!
Tymczasem pogoń się już zbliżała
i bardzo złapać ich chciała!
Gas mówi do Villego:
"wiesz co? pogódźmy się kolego,
bo jak nie uciekniemy razem
to dostaniemy paralizatorem i gazem!"
Ville na to: "to weź mnie na barana
bo z butem jednym to będę uciekał do rana!!!"

G; Ok nie ma sprawy
lecz juz dosc mam tej zabawy!
Ciagle dupe ci ratuje
A ty mnie na koncertach szczujesz!
Od teraz-koniec tego
Masz miec do mnie szacun kolego!
Az tu nagle z krzaków fanki wyskoczyly
az tutaj sie na Villego zaczaily
Krzycza;chodzcie chlopaki
mamy w krzakach samochod niebylejaki!
Juz przestancie stroic minki
i przylaczcie sie do naszej(fimwebowej) rodzinki!

Ville i Gas z okazji skorzystali
i z filmwebowymi fankami się zabrali!
Ale się okazało,
że w samochodzie miejsca za mało
V: " ku*wa czemu ty taki gruby jesteś Gasie?
powiedziałbyś wreszcie stop kiełbasie!"
G: "zamknij się! dość mam przytyków
od takich suchych jak ty patyków!
Brzuch trochę wciągnę i się pomieścimy
a jak nie to w bagażniku cię umieścimy! :P"

V." Lepiej być pięknym patykiem,
niż grubym skurczybykiem!!!
I chyba umknęło twojej uwadze,
że ostatnio przybrałem na wadze!
Nie pamiętasz, jak żem się na barana wspinał???
I jak żeś się wtedy uginał???"

Na to fanki sie wkurwily
i ich szybko pogodzily!
F; dosc tych klotni koniec basta
bo przyniose noz do ciasta
zaraz diete wam zrobimy
iwas szybko uleczymy.
Villemu bedziemy robic zupki
bo jest taki chudziutki,
dla gasa mamy kotleta
to bedzie jego dieta!
G; dziewczyny co wy pleciecie
ja nie wyzyje o jednym kotlecie!
moja zona co niedziela
robi mi pieczen z renifera!!!

Tak! Gotuje mężowi swemu,
tylko, że z renifera, który padł sześć dni temu!
Gas uwielbia takie dania,
zjada wszystko bez gadania.
Raz, to nawet, zupa trochę trupem zalatywała,
ale co tam...zjadł ją całą jak tralala!
Ale do rzeczy..
Ville strasznie złorzeczy
i narobił kupę krzyku,
jak lądował w bagażniku!
Teraz, z trudem wydostać się próbuje,
bo powietrza już brakuje!!!

Nagle auto się zatrzymało,
Ville myśli: "co się stało?
pewnie blokadę zrobili na drodze".
Ville puszcza fantazji wodze.
Ale powód był z goła inny,
to Gas był wszystkiemu winny.
Zachciało mu się bardzo sikać
w krzaki musiał pomykać.
Fanki wiedząc że mają w bagażniku Villego
szybko zajrzały do niego.
W samą porę to zrobiły
bo by Villusia udusiły!

Co ten Gas tak często w krzaki lata,
chyba chora jest prostata.
Nie! To po tej zupie z renifera,
sika często, jak cholera!!!
G. " Chyba muszę zmienić dietę,
albo dajcie mi kuwetę."
F."Eee kuweta to dla kota,
sikać do niej...nie robota!
Ale mamy ze szpitala kaczkę..."
G." Nie chcę kaczki!! Bo teraz mam sraczkę!!!"

Gasa sraczka dluga byla
przez to sie podroz opoznila.
W samochodzie dramat sie rozgrywa
bo kazdemu chce sie rzygac.
co za smrod okropny wszedzie
co to bedzie?co to bedzie?
czy to jakas bron chemiczna
albo moze biologiczna?
moze to jakas klatwa?
nie to Gas puscil baka!
Ville biedny juz sie dusi
krzyczy- ja chce do mamusi!!!
w koncu sie zatrzymali
i Vilusiowi odetchnac dali...

Postój w szczerym polu zrobili
wody mineralnej się napili
z jednej butelki wszyscy popijali,
sepsy od tego dostali!
Do szpitala nie chcieli jechać
bo by ich doktor mógł ostro zjechać!!
Na koncie mieli już przecież ucieczkę z szpitala psychiatrycznego
za to mogli by zamknąć Gasa i Villego!!
Gas mówi: "bardzo się źle czuje,
chyba za raz zwymiotuję"!
V: " tylko na mnie nie wymiotuj,
bo cię wyrzucę z samolotu!!"

No nie!!! A teraz puszcza pawia???
Za dużo kłopotów ten koleś sprawia!
Puścili, więc Gasa w to szczere pole,
nocować będzie, chyba, w stodole!!!
bo wszyscy ze złości bordowi, prawie,
zostawią Gasa w zielonej trawie!!!

Z Gasem sobie jakos poradzili
tablete mu odpalili.
V;Trzeba uciekac to jasne
tylko gdzie?
To jest pytanie niejasne
Finlandia odpada niestety
bo nasz przerobia na kotlety!
F;my mamy pomysl dosc prosty
zabierzemy cie do Polski!
Tam mozesz kupic domczysko
albo nawet wielkie zamczysko!
Ale Gas sorry kolego
ty zostajesz-dosyc tego!!!
V;Do Polski???Nie wiem czy kumasz
ale ja mam wielki uraz!
Jedna taka za mna chodzila
i mi stracha narobila!
F;Nasz Villusiu drogi mily
my cie przeciez obronimy!
Znas jest ekipa zgrana
i bardzo tobie oddana!

Taaa fanki to najlepsze goryle,
obronimy naszego Ville!!!
V: "Skoro tak mówicie
to mnie na wyjazd do Polski namówicie!"
Gas: ' ty nie wiesz co cię tam czeka!!
tam na pewno szurnięta fanka zaczeka!
Zaczai się z nożycami
utnie włosów garściami!!"
V: " Ciekawe co mi utnie,
jak mnie fryzjer wygolił okrutnie!??

Ville więc nie czuje stracha,
na pożegnanie Gasowi macha!!
Fanki i Ville jadą do Polski już trzecią godzinę,
nagle wjeżdżają na Ukrainę!!!
V: " O widzę że dojechaliśmy w końcu"
F:" To nie Polska gamońcu!!!
Trochę drogę zmyliłyśmy
i na Ukrainę zajechałyśmy!!"
V: " Dobra, dobra, wrzasku nie róbcie!
Lepiej coś do żeru kupcie!!"

Ville nikomu nie wspomniał,
że drogi do Polski zapomniał.
I tak sobie błądzili...
Ukrainy trochę zwiedzili...
Piękna kraina ta Ukraina,
lecz niech nikt nie zapomina,
że tam grasuje mafia!!!
więc niech Ville prędko do Polski trafia!!!

Petycja już poszła do podpisania
więc od tego nie ma odwołania!!
Ville w Polsce musi się zjawić
choćby ta podróż go miała zabić!!
Mafia nie groźna naszemu bohaterowi
jak będzie źle to się do bagażnika schowi!! xD

Bladzili, bladzili
wody mineralnej sie napili
Lecz Ville juz dosc ma tej podrózy
bo wszystko strasznie mu sie dluzy!
V:musimy pomyslec moje drogie Fanki
bo juz mam dosc tej lapanki!
Od siedzenia dupa mnie boli
ta podróz juz mnie niepokoi!
mam ze soba karte kredytowa
kupimy se SAT NAV nowa!!!
Jak powiedziel tak zrobili
GPS-a se kupili!
W koncu do Polski trafili!
Ville rozgladnal sie zawczasu
i kupil zamczysko na skraju lasu!
Tam sie ekipa wprowadzila
i spokojnie sobie zyla.
Villemania zupkami go raczyla
Elliv masaze mu robila
Merry 2000 go rozsmieszala bo ciagle
nowe pomysly miala
Edav55 go glaskala i do ucha mu mruczala
w zamian za opieke i troske
Ville co wieczor dawal koncert!

Zajebisty ma ten harem,
chłopak zgłupieje z rozkoszy niebawem!!!
Dziewczyny robią wszystko co w ich mocy,
żeby Ville sypiał dobrze, każdej nocy.
V. "Kobiety!!!Słabo się staracie!!!
chyba moich wymagań nie znacie!!!
I mi tu wiochy nie róbcie,
tylko szybko wachlarz kupcie,
bo ja teraz dla odmiany...
chce być dzisiaj wachlowany!!!"
Dz."Jak to!?Głaskanie, zupka, masaż... Wszystko mało!?"
V." Tak!!! Bo mi się ostatnio w dupie poprzewracało!!!
Aha.. A ten masaż i głaskanie... ma być wszędzie!!!
Bo inaczej koncertu nie będzie!!!"

F; Ville,Ville co sie stalo
chyba cos cie pojebalo!
My dla Ciebie jak slodycze
a ty na nas jeszcze ryczysz!!!
Wymagania, masaz, zupki
od dzis koniec tej majowki!!!
Rusz ta dupe
Do roboty!!! tylko w glowie ci glupoty!
a od jutra dla odmiany
ty nam wymyslasz zabawy!
ma byc wszedzie posprzatane
i talerze pozmywane.
D o Finlandii niedaleko
tam psychiatra na ciebie czeka-
mozemy cie deportowac i niezle piekelko zmalowac

Ville stara się jak może
ale czy to coś pomoże??
Zaczął dbać o porządek
i by było wrzucić coś na żołądek.
Obiad codziennie gotuje,
plecy dziewczynom masuje..
Szybko mu fanki wybaczyły
i za wszystko rozgrzeszyły...
Sielanka w haremie panuje
ale niebawem to się popsuje!!
Z północy nadciąga teściowa Anita,
znana jest ze swej złośliwości kobita!!
Wszak to przez nią rozpadł się związek z Jonną
bo Anita nie chciała by syn zajmował się żoną!!

Ville dowiedział się że matka nadciąga
szybko brudne majtki ściąga
wskakuje do wanny pełnej wody
Ville mówi:'' Robię to przecież dla urody
Mamusia musi widzieć mnie pięknego
by nie pomyślała, że dzieje mi się coś złego''
Anita jest już przed bramą zamczyska
przed nią uciekają wszystkie wilczyska
Anita do drzwi Villego stuka
Ville krzyczy z łazienki "kto tam kur** puka"
edav55 szybko drzwi otworzyła
bardzo się Anity wystraszyła!!!...

Wkroczyła Anita z trwałą na głowie,
to diabeł wcielony, każdy to powie.
Ville z wanny wyskakuje,
garderoby mu brakuje.
Bez spodni nie pójdzie, to nie przystoi,
zresztą... on matki bardzo się boi.
Ze strachem zerka przez dziurkę od klucza,
widzi, że w holu coś się porusza...
Tak!!! To ukochana mamusia
przyjechała po swego synusia!!!

A: Co tu sie stalo??!!!
Co tu sie swieci??!!!
Ville, Ville moj malusi
choc tu szybko do mamusi!!!
Ville biedny w lazience sie chowa
nie wie co zrobic-pod wanne sie schowac?!
W koncu zdobyl sie na odwage
i wyszedl bardzo skruszony niebawem.
A:Oh jest moj syneczek
znalazlam cie wreszcie
czy te lafiryndy trzymaly cie w areszcie???
Pol Europy za toba zjezdzilam
i strasznie sie ta podroza zmeczylam.
zawsze mowilam ze te dziewczyny
w koncu wywioda cie w maliny!!!

D:'' Myśmy go nie wywiodły w maliny
niech pani popatrzy jakie z nas landryny
my byśmy mu nigdy nic nie zrobiły
bo naszego idola nigdy nie zawodzimy
musiałyśmy go wszędzie masować i głaskać
żeby se chłopaczek mógł poklaskać
Pani się nim nie opiekowała
pani go na głupiego wychowała
dopiero on stał się mądry przy nas
my pomogłyśmy uciekać mu przez las''
A:'' Ville jakieś dziwne te babsztyle
powinneś mieć je w tyle
takie głupie są bez szkoły''
V:'' do szkoły to tylko chodzą matoły!!!''...

A: " Wy go wszędzie masowałyście??
Czy mojego synka zmolestowałyście??
Oj nie pozwolę tak traktować Villusia
mojego słodkiego dzidziusia!!!!
Przecież on niedawno skończył robić w pieluchy,
nie wiecie o tym wy stare, zboczone kluchy!!!!!?
D: "Ty stara krowo nie wiesz, że Ville skończył już 33 lata??
to merry 2000 jest do niego małolata!!!
Ville na to się odezwał: " matko zaprzestań kłótni,
lepiej zagraj nam na lutni !!"
Anita do instrumentu siada
swoim graniem zdenerwowała sąsiada!!
Sąsiadem okazał się Gas
do domu im bez pukania wlazł!....

V."Czego włazisz bez pukania!!!
brak ci dobrego wychowania!!!???
Nie słyszysz, że na lutni gra mamusia
a ty zjawić żeś się musiał???"
G." Boooże!!! Co to jest za granie!!!
to jest raczej za ogon kota szarpanie!!!"
V." Mamusia na Gasa się nie gniewa,
tylko jeszcze coś zaśpiewa"
A." Ja ze śpiewem za pan brat!!!
więc zanucę "Vampire Heart"!!!

V:Moje dziewczyny mam pomysl nowy
stworzymy nowy hit przebojowy!!!
Mamusia na lutni bedzie grala
dziewczyny w chórkach nie dadza ciala!!!
Trzeba reszte zespolu zwolac
i do Margery telefonowac!!!
On zrobi fajny teledysk nowy,
wiem ze to bedzie hit odlotowy!!!
Akcja sie bedzie dziala w zamczysku
a w tle jelenie na rykowisku i
dzikie plasy na sciernisku!!!
Wy bedziecie krecic piruety
ja bede dawac czadu z podniety!!!
Pomyslcie troche moje lolitki
jak nazwac ten nasz utwór niebrzydki!!!

Zabrali się do dzieła tworzenia,
w głowie mieli wielkie marzenia!!
V: "Coś czuję że to będzie hit światowy
zwłaszcza że mamusia da na lutni występ solowy!!"
Anita na lutni ostro wymiata,
Gas z wrażenia podłogę zamiata!
Materiał na płytę mają gotowy,
tylko tytuł jeszcze nadal niewiadomy!!

Dziewczyny dopadło zaćmienie umysłu
bo na tytuł hita nie mają pomysłu.
Na dodatek, mamusia za tą solówkę,
zażądała nie małą gotówkę,
ale Ville jeszcze nie zwariował
i mamusi tylko podziękował.
M." Ville ale z ciebie sknera,
dawaj kasę na fryzjera!!!
Nim wyjadę na wakacje,
muszę zrobić ondulację!!!
Bo przez was pedały!!!
mi się włosy wyprostowały!!!"

Reszta zespolu do drzwi juz puka
Bam tez przylecial Villego szuka
Ville jak w transie muzyke tworzy
i nic innego go nie obchodzi.
codziennie próby sie odbywaja
i wszyscy prawie na glowie staja!!!
Ville juz wlosy z glowy wyrywa
''ja nadal tego tytulu nie mam!!!''
B; 3 miesiace mnie nie bylo
a tu tyle sie zmienilo!!!
Niezle sie tu urzadziles
super laski sprowadziles!!!
wyluzuj stary i odpusc sobie
bo sie dasz poniesc jakiejs chorobie!!
Nie ma paniki tytul sie stworzy
moze cie natchnie jakis duch bozy!!!
Lecz nadciaga problem nowy
jest to problem sasiadowy!!!
Juz pol wiochy sie zebralo
na narade sie udalo!!!
ze po nocach jakies krzyki
jakies spiewy i okrzyki
no i goscie z ameryki!!!
pelno dziewuch sie tam kreci
i innych facetow neci
ze ofiary tam skladaja
pewno sekte zakladaja!!!!

boskie

Wieśniacy z pochodniami na zamek uderzyli,
szatanistów zamek podpalili!!
Ville pierwszy zobaczył, że zamczysko płonie
do modlitwy składa dłonie!!
"Boże teraz w ciebie uwierzyłem
wybacz że ateistą przez tyle lat byłem!!
Ratunek ześlij mi i mamusi
bo się w tym dymie biedna udusi!"
Fanki na to : " O nas już nie pamiętasz wcale?
ty myślący o sobie i mamusi cymbale!!!?"
V: " Wybaczcie drogie panie!
za raz to naprawię!
Boże jeszcze uratuj fanki moje
jak one nie kupią płyt to za co ja kupię ładne stroje??"

Cała wieś tak się wkurwiła,
a wiadomo... we wsi siła!!!!
Wszyscy wrzeszczą wniebogłosy..
( a jeden chłop, to miał dwie kosy)
W."Dom szatana schajcujemy!!!
satanistów to nie chcemy!!!"
A jedna baba tak mu rzekła;
B."Ty szatanie rodem z piekła!!!
Atmosferę na wsi psujesz!!!!
dzieci nam demoralizujesz!!!!
Moja córka grzeczna była!!!!
póki do tej sekty nie wstąpiła!!!!!!!!!!!!!!!!"

nagle z nieba rozbłysł snop światła przeraźliwy
i odezwał się głos straszliwy:
"Ludzie co wy tu robicie nową sodomę i gomorę tu tworzycie?
cała wsza wieś modli się pod figurą
a żywego diabła ma za skórą!!"
Wieśniacy zamarli
i ze strachem na kolana padli...
"Ville chłopaki i godne podziwu fanki
wsiadajcie szybko zbierajcie swoje manatki
zabieram was w miejsce godne wszej zgranej paczki!!"
chłopaki i dziewczęta z przerażeniem nogi za pas wzięli
i do helikoptera szybko pobiegli...
wsiedli z niemałym strachem nie mając pojęcia kto ich z opresji wybawił
jednak szczęśliwi że zbiorowego linczu unikli..
a będąc już bezpiecznymi miny im pojaśniały
bo to sam Ozzy i ate im na odsiecz przybyli

Ozzy musiał pomocnicę ze sobą zabrać
bo się brudną robotą nie lubił babrać.
Do helikoptera nie wskoczył Gas
bo Ville szybko zamkną przed nim właz!
Krzyczy Gas do niego:
"Nie uratujesz mnie kolego??!!!!!"
V: " Jak będziesz w helikopterze
to nas Ozzy nie zabierze!!
Mówi że za dużo ważysz
chyba się na zamku uskwarzysz!"
Gas rozpłakał się ze strachu!
"Ja nie chce jeszcze do piachu!!!"
Łzy Gasowi strumieniami popłynęły
cały pożar usunęły!!!
Ale helikopter już odleciał
Gas za nimi biegiem poleciał...

Ville w helikopterze na nogach sie slania
F;Co sie stalo Ville, nie jadles sniadania???
V;O kuuurrwaa mam mdlosci
czy nie wiecie ze mam lek wysokosci???!!!
Tym helikopterem strasznie trzesie
Ozzy postaw go na ziemi wreszcie!!!
Tymczasem Gas przed wiesniakami ucieka
juz mu zaczyna brakowac oddecha.
Pol lasu juz przebiezyl,
ledwo ten maraton przezyl!!!
G; Co ja zrobilem,
chyba sie w tej dzikiej puszczy zgubilem!!!!
Najgorsze w tym calym fakcie
jest to ze nie mam nic na kolacje!!!
musze cos upolowac i
moj wyglodnialy zoladek zaladowac!
Amoze to jakas fatamorgana
nie zapisywalem sie do
pierdolonej szkoly przetrwania!!!
Wszystko to Villego wina
tego egocentrycznego skurwysyna!!!

Gas po lesie się snuje
i tak lamentuje;
"Ooo laboooga,
co za trwoooga.
Czemu ja żem nie chciał jeździć, na obozy różne, w szkooole
A przecież tam uczyli, jak w lesie przetrwać, ooo ja pierooole!"
Gdy Gas błędów dzieciństwa żałował,
w helikopterze, nerwowy niepokój panował.
Bo Ozzy, będzie miał kupę kłopotu,
gdyż zanosi się na to, że Ville nie przeżyje tego lotu.
Tak się Ozzy przejął swoim losem,
że aż musiał... amfę wciągnąć nosem.

Ozzy:"Ale odlot mam wspaniały"
Nos od amfy zrobił mu się czerwony cały!
Anita tymczasem synka uspokaja:"Ozzy za raz wyląduje,
mój syneczek lepiej się poczuje!"
Ozzy po amfie jest pobudzony,
do głowy przychodzi mu pomysł szalony!
" Wylądujemy awaryjnie w Warszawie
koncert HIM tam se zrobi prawie! "
Ville: " Mistrzu nie wiesz co mówisz
ląduj natychmiast jak mnie trochę lubisz!!"

Wreszcie coś się dzieje!!!
Cała Polska już szaleje!!!
Odbędzie się koncert w Warszawie???
To nie sen??? To się dzieje na jawie???
Dziękujmy za to Ozzy'owi
i jego zajebistemu, na haju pomysłowi!!!

hahahaha!!!
* ......Ozzy'emu xD
i jego pomysłowi na haju, zajebistemu!!!

Lądują w końcu w Wawie
Ville rzyga na zielonej trawie,
pozbył się tego co mu ciążyło,
za raz lepiej mu się zrobiło!
V: "Teraz mogę dać koncert zarąbisty!
Ale czekajcie! Brakuje nam perkusisty!!!
I przecież Lindego, Burtona i Mige nie ma z nami
koncert chyba zostanie tylko marzeniami!!!"
Fanki jednak się nie poddają
już pomysł na koncert bez reszty zespołu mają!
F: " Przecież mamusia twoja zabrała lutnie ze sobą
to zastąpi gitarę basową....

Ville juz koncert w Warszawie wymysla
lecz na muzykow brakuje pomysla!!!!
Anita zagra na lutni jak na basie
lecz co zrobia z perkusja i Gasem???
V;Fanki moje dobry znak
zagramy koncert unplugged!!!!
Duzo sprzetu nie potrzeba
no a koncert zagrac trzeba!!!!
W koncu wam to obiecalem
no i ciala dac nie chcialem!!!
Tylko dopadly mnie wyrzuty sumienia
gdziez sie teraz ten nasz Gas podziewa...

F. " Gas, zabłądził w lesie szerokim,
przemierza go, pewnie, dość szybkim krokiem..."
Zapewne zgubił do domu kierunek
i prędko nie wróci, do nas, bidulek."
V. " Zmieniłem zdanie!!!!
Niech tu GAS stanie!!!!
I żeby mi tu nie było grymasów!!!
Gas ma natychmiast wrócić z tych "wczasów"!!!
A wy, jak mu nie pomożecie,
to o koncercie zapomnieć możecie!!!
I może, zadzwońcie se po... Placebo???
bo Him zobaczycie... jak świnia niebo!!!!!!!!"

dziewczyny szybko naradę zrobiły
plan odnalezienia Gasa wymyśliły:
namierzą Gasa przez GPSa
oraz wynajmą specjalnie szklonego psa
szybko dowiozą Gasa w specjalnie zabezpieczonej przesyłce...
bo Ville zaraz pomyśli o fanek szybkiej na sybir zsyłce...
Ville przeklina, Ville się pieni, Ville się złości
bo brakuje mu L, B i M do zgranej całości

co sie dzieje z tym filmebem!!!! ateate nie bylo widac twojego postu jak to pisalam sorry