Vitali ma prosty styl ciosy proste z lewej i sierp z prawej i to wszystko wystarczy ze jakis bokser naciera od samego poczatku to wtedy Kliczko sie glubi i ma slaba obrone.Mysle ze wszyscy piesciarze by go pokonali ktorych wymieniles.

Witalij ma bardzo oryginalny, dostosowany do swoich warunków fizycznych styl walki, który jest może mało efektowny ale niewiarygodnie efektywny. Uważam, że jest on najskuteczniejszym "ciężkim" wszech czasów i nie było w historii boksu zawodnika, który byłby obiektywnie lepszy. Wiadomo, największym mistrzom zdarzały się porażki, ale gdyby sprawdzianem miałoby być 10 meczów z prime Witalijem, to nie widzę szans aby ktokolwiek wygrałby z nim chociaż 5. No może Lennox urwałby 3-4 mecze, a cała reszta łącznie z młodym Tysonem, Holyfieldem czy Bowem dostałaby ładne bęcki. O legendach typu Ali, Frazier, Foreman to już lepiej nie mówić :)

Uwazasz ze Tyson ,Bowe ,Lewis czy Foreman by mu nie dali rady ?? .Przecierz Vitali raz tylko walczył z wielkim bokserem czyli Lenox Lewis i przegrał .I co z tego ze przez kontuzje .Tą kontuzje doprowadziły pieści Lenoxa pod czas walki .Przecierz nikt nie zabronił Vitajilowi się bronić ,ani unikać ciosów ,.Fakt ze Lewis nie popisał sie w tej walce ale on miał wiele walk gdzie na poczatku mu nie zadobrze szło a potem przełamywał rywali np Frank Bruno , Ray Mercer ,Shannon Brigs , A było widać ze od 6 rundy już Lewis dominuje .Dlaczego pieści Samuela Petera ,Juana Carlosa Gomeza ,Chrisa Areoli ,Tomasza Adamka nie zmasakrowały twarzy Vitajila ? O legendach typu ali ,fraizer ,foreman juz lepiej nie mówić bo już w walce Vitajila z niedocenianym Riddickiem Bowe była by prawdziwa rzeżnia : Bowe -wspaniałe warunki fizyczne , bardzo mocny cios , świetne umiejetności( świetnie walczy w półdystasie mimo 196 cm wzrostu ) ,doświatczenie ,a przedewsystkim zwierzaca dzikość i cheć wygrania (podobnie jak Tyson ) oraz odpornośc na ciosy ( mógłyby iśc na wymiane bez wzgledu na zagrozenie tak jak było bowe -holfield 3) by go skończył do 7-9 rundy Nie mówiąc co by bylo w walce z Tysonem czy z Foremanem z 1973 roku ......

Dokładnie - uważam że, żaden bokser w historii nie wygrałby 5 z 10 meczów z prime Witalijem. A walcząc z Lennoxem Witalij nie był jeszcze w swoim prime, a mimo to prowadził z najlepszym IMHO bokserem lat '90. Przegrał tylko z powodu podatności na rozcięcia twarzy. Co do jego szans na zwycięstwo w rewanżu, niech świadczy fakt, że Lennox nie odważył się na drugą walkę i uciekł na emeryturę.

Vitali meczył się 8 rund z Corrie Sandersem który był nikim nadzwyczajnym w boksie (chociarz miał świetne warunki fizyczne oraz był szybki ) ,z Obedem Sulivanem 10 rund , 10 rund zChrisem Areollą , 12 rund Kewin Johnson . 12 rund Schannon Brigs który był już emerytem ( Lewis w jego prime wykończył go w 5 rund ) Gdzie tym bokserom do klasy Aliego ,czy Tysona ?Co do rewanzu Lewisa do rzecywiście mógł by przegrać ,choć to nie jest 100 procent pewne , po za tym Lewis był juz stary a jak by to był Lewis z 97 roku ?Vitali napewno może pochwalić sie tym ze ma jedną z najtwardszych szczek w wadze ciezkiej .Nigdy nie był liczony ,chociarz Corri Sander go niezle naruszył w 1 rundzie . I też nie do końca jest prawdą ze Vitali nie walczy efektownie ,nie idzie na wojne itp Bo gdy walczył z naprawde grożnymi przeciwniaki jak Lenox Lewis ,Kirk Johnson ,Corrie Sanders ,Juan Carlos Gomez to były to niezłe potyczki ,pełne emocji . Ale własnie dzisiaj brak takich prawdziwych gwiazd boksu zawodowego ktorzy by mieli znakomite umijetności oraz charyzme a przedewsystkim jaja jak mieli Tyson ,Holfield ,Bowe ,Foreman ,Ali którzy by go przetestowali na ile jest mocny Vitali ? Po za tym przegrał z Lewisem nie z powodu podatnosci na rozciecia , bo kazdy po takich ciosach Lewisa miał by rozciety łuk briowy , a wieksosc by już lezała na deskach tylko ze dochodzily te ciosy do celu a vitali nie umiał sobie z tym poradzić

- Witalij walcząc z Lennoxem nie był jeszcze w prime. Jego prime zaczął się dobrze po trzydziestce.
- Podatność na rozcięcia skóry u obu braci jest faktem. Można dyskutować jak bardzo przyczyniła się do porażki z Lennoxem.
- W latach '60 boks był trochę inny i gdyby Ali (i inni z jego epoki) urodził się 20-30 lat później, to nie byłby aż taka gwiazdą.

Tak czy inaczej uważam Witalija za najskuteczniejszego boksera w historii. Szkoda tylko, że przyszło mu walczyć w kiepskich czasach dla wagi ciężkiej. I w ogóle dzisiaj boks to przede wszystkim biznes. Rywali dobiera się nie tak, aby być uznanym za najlepszego, tylko tak aby jak najdłużej zachować pas i jak najwięcej zarobić. Przyczynia się do tego m.in. coraz większa ilość federacji, z których każda wydaje coraz więcej pasów. Jak tak dalej pójdzie, to każdy z pierwszej dziesiątki będzie miał jakiś pas, pasek lub półpasiec i będzie unikać innych "mistrzów". Kiedyś była jedna federacja, jeden pas i każdy chciał walczyć z aktualnym mistrzem, bo to z nim najwięcej się zarabiało.

Jakby doszlo do walka z alim Tysonem Foremanem czy Holmsem Vitali przegral by poniewaz nie potrafi walczyc w poldystansie a jak ktos skraca dystans to klinczuje a spryt Alego wziol by gore a Tyson by go zameczyl z presja od poczatku walki a Foreman i Holmes wypuntowali by go na dystans szczegolnie Larry swym lewym prostym.

Witalij jest mistrzem w narzucaniu swojego stylu walki. A przed półdystansem skutecznie broni się swoimi dyszlami. Ali po paru bombach Witka już nie mógłby "tańczyć jak motyl". Tyson by go zamęczył? Wkrótce będzie walka z Chisorą, który ostatnio zamęczył Heleniusa. Zobaczysz jak Witek z nim sobie poradzi. Podobnie byłoby z Tysonem.

Uważasz ze Chisora jest równie dobry jak Tyson w 1987 który przez 7 rund grzmocił złotego medalistę olimpijskiego Tyrella Biggsa ,lub który rozniósł w niecałą minutę niepokonanego Michaela Spinksa , pokonał utalentowanego mistrza IBF Tonego Tuckera ?

Nie uważam Chisory za równego prime Tysonowi, ale reprezentuje podobny styl walki. Ponadto Tyson był niski i miał krótki zasięg ramion. Poza tym argumentowanie, że skoro pokonał tego i owego czyli pokona tamtego jest naciągane, gdyż są różne style walki i ten styl którym Tyson gromił wszystkich w latach '80 i '90 nie sprawdziłby się przeciwko mutantom z Ukrainy.

To ze Tyson był niski to nic nie oznaczało ,on opierał swój atut na niesamowitej szybkośći ,dynamice ,atmowym uderzeniu oraz zwierzecej agresji i woli zwycieństwa .Pokonał w swojej karierze wielu wysokich ,znakomitych bokserów jak np James Smitch Bonecours ,Larry Holmes , Donvan Razaor Ruddock , Tony Tucker czy naszego Andrzeja Gołotę który już po dwóch rundach miał dość walki z nim .Tu nie chodzi o styl ale o poziom umiejtności i klase rywali .Owszem zgadzam się ze Vitali ma bardzo skuteczny ,niewygodny styl dla rywali przez co z nimi wygrywa .No i znakomite warunki fizyczne .Ale brakuje mu tego instyktu zabójcy co miał Tyson .Przecierz w walce z Lewisem jak mu w 2 rundzie zasadził tą bombe na szczeke to Anglik był już do znakałtowania a Vitali tego nie wykorzystał .Zresztą walką Lewisa z Vitajilem to była jedna z najdziwniejszyvh walk w boksie .Vitaji bił przez 6 rund Lewisa jak psa a mimo to formalnie to walkę przegrał.Sympatycy zarówno Vitaliego i Lewisa mogą mówić ze kazdy z nich tą walke wygrał . .W rewanżu różnie mogło by być choć pewnie vitali by wygrał bo wchodził już w swój primę a Lewis się już kończył. Mi by sie mażyła walka Vitaliego z Tysonem bez wzgledu na wynik kto by wygrał .Z jednej strony niewygodny styl ukrainca ,swietne warunki fizyczne ,twardośc oraz betonowa szczeka z drugiej strony szybkosc ,dynamika agresja ,presja w wykonaniu tysona. Na pewno by ring eksplodował .Teraz z kolei czeka nas waka Kliczko z Chrisorą .Mam nadzieje ze Chrisora bardzo dobrze sie przygotuje i da nam razem z Ukraińskim Mistrzem ciekawą walkę .Bo kto wygra tą walkę to już wiadomo przed wyjściem na ring .....

Aktulalnie najbardziej efektownie walczacymi bokserami sa Chisora,Boycov i Helenius to wkrotce Klitschki beda z nimi walczyc

Po walce z Chisora jestem pewien , ze Tyson zmiotl by Vitalija z ringu .

Vitali zszedl by z ringu pokonany jeszcze z Tunneyem i moze z Demseyem i Marciano.Aktualnie jest najlepszy i pewnie wygra wyraznie walke z Chisora.

Vitaliego jeszcze by rozwalił niedoceniany Riddick Bowe ale z formy pierwszej walki z Holfieldem .

Jedynie Tyson by mógł mu zagrozić. Mimo, że Mike ma skromne warunki fizyczne to jego zwartość, szybkość i moc mogły naprawdę wpłynąć na to, że pokonałby VItalija, nikt inny tego by nie dokonał. Lewis dostał od Vitalija największe manto w życiu, nawet gdy ogłaszali Lewisa zwycięzca to jego wyraz twarzy mówił sam za siebie. Głupio mu było, że wygrał bo wiedział, że walka należała do Kliczki. Co do Riddicka Bowe w swoich latach był całkiem dobry, ale niewiele zabrakło, by Andriej go pokonał samymi lewymi prostymi więc dawanie go w tym zestawieniu jest trochę nie na miejscu.

Zgadza się ze Tyson mógł mu zagrozić ,ale Lewis w swoim prime też by go rozwalił ,Vitali bedąc w swoim prime pozwolił podstarzałemu 38 lewisowi ,(który rok od czasu walki Tysonem nie walczył ) porozbijać zdewastować twarz ,własciwe oko ,to wzieło się z umiejetności anglika a nie ze szczescie .Ocenianie Riddicka Bowe na podstawie walk gołoty to już jest kpina , przecież Bowe to już był wtedy cień dawnego zawodnika który rozniósł znakomitego evandera a Gołota był wtedy w zyciowej formie ,nigdy pózniej nie walczył tak znakomicie a mimo to przegrał z nim bo nie potrafił sobie z nim poradzić ,Bowe mimio ze nie był sobą to do ostaniej minuty był grożny .Bowe w swoim prime posłał w szytowej formie Holfielda na deski a 3 walce poraz pierwszy go przełamał i było ko .Ani póżniej Tyson który był jeszcze w 96 roku w dobrej formie ani Lewis nie mieli takiej przewagi nad Holfieldem jaką miał Bowe .Bowe to nie był całkiem dobry bokser to był potwór !!!

Lewis zyskiwal z czasem coraz wieksza przewage . Moim zdaniem walka by sie skonczyla przed czasem na korzysc Lewisa .

Naturalnie 5 i 6 runda byla dla Lennoxa i kolejne rowniez bylyby dla niego bo widac bylo ze Vitali slabnie

Tyson , Lewis , Bowe , Foreman , Golota , Holmes , Mercer ,

Rowniez kazdy bokser agresywnie wywierajacy presje , potrafiacy skracac dystans posiadajacy silny cios.

a ktorego z braci obstawiacie?

że gołota ma szanse pokonać Vitalija???

Gdyby miał silną psychikę ,opamietał by się z tymi faulami ,oraz formę z dwóch walk z Bowe miał by spore szanse z nim

Hahaha chyba żartujesz
Gołota skończyłby jak Adamek

To ty chyba zartujesz .Nie porównuj Adamka do Gołoty z lat 1996 , ja nie wyobrażam sobie dzisiejszego Adamka w walce z Bowe z formy 1996 roku.Bowe by rozniósł Adamka i nawet by się nie spoćił .A.Gołota dwa razy zdemolował Bowe i zakończył jego kariere .A jak wiemy Bowe był znacznie lepszym pieściarzem niż Kliczko .

A znasz powiedzenie
Styl robi walkę

Tak ,znam .Lenox Lewis pokazał to właśnie z Vitajilem ,narzucił mu swój styl walki ,wdał się w bójke z Ukraincem ,w której Anglik był silniejszy i dokładniejszy ,przez to rozbił mu oko itp Ale myśle ze jednak po cześci masz racje ze Gołota i Mercer raczeli by nie dali rady Klicze ,chyba że by byli tego w formie zycia .Ale na pewno stworzyli by Klicze dużo problemów i postawili by wysoką poprzeczke .Natomiast Reszta typu Tyson ,Bowe ,Lewis ,Foreman ,Holmes jak najbardziej ,Kliczko był by w ich zasiegu

To chyba nie znasz tego powiedzenia
A bije B
B bije C
C bije A

Dla przykładu
Ali przegrał z Frazierem
Frazier przegrał z Foremanem
Foreman przegrał z Alim

Ali wygrał dwa razy z Fraizerem wiec był lepszy ,Ali przegrał z Nortonem a Foreman wygrał z Nortonem .To o niczym nie świadczy ,po prostu nie każdemu pasuje styl przeciwnika

No właśnie dlatego uważam że Gołota Adamek i inni bokserzy obecnie boksujący w wadze ciężkiej nie mają szans z Kliczko

Powiedz mi dlaczego styl Goloty nie starczyl by na witalija

Golota mial tylko minimalnie krotszy , zasieg rak , potrafil genialnie skracac dystans
Mial dziesiec razy lepsza technike , Witalij nie bije nawet mocno i nie wywiera presji . Golota UD

AAle ty jestes glupi porownywac golote do Adamka . Od kiedy boksem sie interesujesz. Golota zniszczyl 29 letniego Bowe , ktory byl trzy razy lepszy od prime witalija , nie wiem dlaczego by mial witalija wiec nie naklepac do czasu dq haha

Kliczko przy Golocie to drewniak . Mozesz sie z niego smiac za jego wybryki ale Techniki to on by mogl witka pouczyc .

golota zniszczyl 29 letnioego bowe czyli dawno po jego primie
golota swietnie skaracal dystans, no pewnie lepiej od tysona
kliczko ma slaby cios, zalezy do kogo porownujesz przy foremanie wypada cienko
kliczko i slaba technika? hahaha

29 lat zajebiescie zmarnowany bokser haha prawie jak 46letni foreman albo hopkins , ktorzy zajbescie sobie radza Faktycznie moze byl juz lekko po primie i co z tego byl wciaz 5 razy lepszym bokserem od witalija, czyli wedlug ciebie Prime to jego jedna walka z Holyfieldem a na reszte nie ma co patrzec bo juz po primie . Haha Chce ci tylko przypomniec ze we wczesniejszej walce Bowe znokautowal Holyfielda . Chyba jednak nie byl az tak zmarnowany co .

Tyson lepiej skracal , i co ? Czy to znaczy , ze Golota nie mogl rowniez swietnie skracac . Kliczko nie ma moze slabego ciosu ale na pewno nie ma tez mocnego , Nie moge sobie przypomnic ostatniej walki , ktora skonczy przez czyste KO , Zawsze przerywal sedzia na stojce .
Podaj mi walke , w ktorej Kliczko wyprowadzil poprawny sierp . A nie jakos bity z gory smiesznie. Prosze nie usprawiedliwaj go tylko tym , ze jest wysoki bo jego brat rowniez jest i jakos sobie radzi .

A według ciebie Tyson jak miał 29 lat to nie był zmarnowany? najlepszy przykład

W wieku 29 lat byl na pewno gorszy niz w 80s ale wciaz byl w dobrej formie i pokonal by Golote , , Bowea , Kliczko

Przypomne ze znokautowal Seldona i Bruno .

Zgadzam sie z toba , ze styl robi walke jednak styl Kliczki pasuje Golocie
1)Nie wywiera presji , walczy na wstecznym
2)Nie trzyma nawet gardy , jedynie odchyla glowe
3)Golota byl szybszy pomimo wiekszej masy i lepszy technicznie .

Golote pokonalby Tyson , Lewis , Ruddcock , Foreman (mlody ) McCall , i duzo innych puncherow nie sadze jednak ze Kliczko.

Lou Duva czyli trener Gołoty sam powiedział że Andrzej walczy świetnie dopóki nie dostanie pierwszego ciosu
Zaczyna faulować uciekać z ringu gubić się w kombinacjach
Nadal uważasz że Gołota sprostałby Kliczce?

Tak chyba , ze DQ ale do tego czasu wyraznie na punkty .

To co mowicie ma sens Golota mialby szanse z Klitschko ale nie zgadzam sie co do jednego Bowe nie pokonalby Klitschki.Bowe nie byl taki zajebisty jak sie wydawalo procz Evandera nikogo wielkiego nie pokonal a z Lennoxem sie bal walczyc i odal pas bez walki jestem zdania ze Bowe przegralby z Klitschko na punkty ale na bank by mu sporo problemow narobil.

Golota dostalby pierwszy prawy i ucieklby

Nie przesadzaj

Przypomnij sobie co byłoz tysonem

Pierdzielisz głupoty. A wiesz dlaczego ? Sam sobie pomyśl co Ci mówi nazwisko Tyson, a nazwisko Kliczko? Mi Tyson zawsze kojarzył się ze świrem, niepohamowanym, który rozwala każdego, a Kliczko ? Kliczko jest spokojny i zrównoważony. Sam więc pomyśl, naprzeciwko kogo wolałbyś stanąć w ringu ?
Świra, który będzie Cię bił dopóki nie padniesz czy gościa, który będzie walczył też do zwycięstwa ale spokojnie. Samo nazwisko już robi swoje, dlatego według mnie praktycznie każdy kto stawał do walki z Tysonem miał już stracha, a to cholernie działa na psychikę, trochę szkoda, że Andrzej zakończył tą walkę tak wcześnie ale z drugiej strony mu się trochę nie dziwię. I wkurza mnie pieprzenie, że Gołota uciekł z ringu. Widziałeś kiedykolwiek jak ktoś ucieka ? Czy zakończenie walki i poddanie się jest ucieczką, taką dosłowną ? Pieprzenie.
A i nazywając Tysona świrem, nie uważam tego za coś negatywnego, miał swój styl, który bardzo mi się podobał i rzeczywiście był trochę takim świrem, przez co przeciwnicy się bali, i działało to na jego korzyść, a poza tym nic do niego nie mam, uważam że to jeden z najlepszych bokserów w historii. A i co do Kliczki, żeby ktoś pomyślał, że jestem jakimś antyfanem, hejterem itp. Nie nie jestem, cenie Kliczkę jako boksera i człowieka, ale jego walki jak dla mnie są monotonne oraz nie wzbudza takiego respektu oraz poczucia strachu jak Tyson.
Pozdrawiam.

Golota doznal zlamania szczeki , kosc nosowa wybita prawie do czaszki , jeden cios i Tyson robi z Andrzeja warzywko , pomyslcie zanim napiszecie bzdury . Nigdy nie widzialem , zeby po takim ciosie na szczeke jaki zarobil Golota w pierwszej rundzie , ktos wstal , Golota nie byl nawet zamroczony . Botha po 1/100 takiego ciosu lezal nieprzytomny .
Jezeli Jedrek uciekl z ringu to tak samo Kliczko w walce z Byrdem . NAJLZEJ BIJACYM CIEZKIM TAMTYCH CZASOW .
Roznica byla , Kliczko mowi , trenerze nie mam sily juz walczyc , trener sie go slucha i rzuca recznik . Ten ciec z naroznika Andrzeja powininen zrobic to samo a nie zmuszac na sile do walki .

Mała poprawka Kliczko z Byrdem miał kontuzje i mu się objawiła w walce a Gołota był zdrowy

Mala poprawa , Kliczki kontuzja to byl pikus w porownaniu z Golota ,
Vitali padl kondycyjnie , obejrzyj sobie ostatnia runde . Chris go leje po mordzie jak dziecko , co ma do tego kontuzja barku .

Co do mojej wypowiedzi, to nie zaznaczyłem tego ale, ja szanuję Gołotę jako boksera - za osiągnięcia, i to co zrobił dla boksu, i jako człowieka, bo ma takie specyficzne poczucie humoru, na konferencjach zwłaszcza. A co do techniki deffensywnej Gołoty bo akurat tak mi się przypomniało, to bardzo mi się podoba jego balansowanie ciałem, świetnie umie/umiał unikać tak ciosów.

Ja lubie Andrzeja za to , ze w przeciwienstwie do niektorych fighterow nie jest tworem marketingowym tylko zawsze soba . Nie jak Adamek , Kliczko,
Haye .

Za to samo lubie Chisore , Tysona , Fraziera i wielu innych piesciarzy .