Mistrz, naprawde, alchemik ekranu, przemienia epizody w perełki,
Notabene ma na koncie jedyną główną role-Belus w "Przepraszam czy tu biją"
Taaak, dokładnie, urodzony fachowiec, budowlaniec, kelner, kierowca
za cokolwiek złapie się.....potrafi....
Poza tym ról-epizodów ma na swoim koncie naprawde wiele
A co najciekawsze na samym początku swojej kariery zagrał główną rolę właśnie w "Przepraszam..." i wypał świetnie. Trochę dziwne, że potem został tylko (albo aż) mistrzem epizodów. Ale tak jak piszesz - gość jest zaj...ty!!!
Tak. W "Przepraszam...."wypadł b dobrze. Ogląda sie z przyjemnośćią. Notabene jego filmowy antagonista, p Faron chyba grał. wcale mu nie ustępuje, i podobnie nie "nagrał" się za wiele w rozpoznawalnych rolach. Tak z marszu to kojarze tylko w filmie "Dom" jako kolega Bronka Talara, a wracając do p. Zdzicha to mam wrażenie, że on jaby nie miał parcia...a szkoda, bo potencjał jest ogromny