Recenzja wyd. DVD filmu

Mój ojciec i ja (2007)
Richard Roxburgh
Eric Bana
Franka Potente

Cichy bohater

<b>"<a href="http://www.filmweb.pl/M%C3%B3j+ojciec+i+ja,2007,o+filmie,Film,id=282864" class="n">Mój ojciec i ja</a>"</b> trafia na polski rynek DVD opromieniony chwałą w rodzimej Australii. I
"Mój ojciec i ja" trafia na polski rynek DVD opromieniony chwałą w rodzimej Australii. I sława jednego z najlepszych obrazów 2007 roku tamtejszej kinematografii jest w tym przypadku jak najbardziej zasłużona. Obraz Richarda Roxburgha oparty na wspomnieniach Raimonda Gaity to mały film opowiadający o skromnych, ignorowanych bohaterach. Akcja opowieści rozgrywa się na początku lat 60-tych. Raimond to mały chłopiec, syn rumuńskich emigrantów wychowywany na niewielkiej farmie. Dla jego rodziców Australia miała być Ziemią Obiecaną. Skończyło się jednak wyłącznie na obietnicach. Ciężko pracują, a rezultatów prawie nie widać. Na marzenia nie ma już czasu, a pogoń za nimi zamiast spełnienia przynosi tylko jeszcze większą gorycz porażki. Z takim stanem rzeczy nie potrafi pogodzić się matka Raimonda. Mimo iż kocha i syna i męża, nie jest w stanie zostać z nimi na farmie. Porzuca zatem ich oboje, szukając lepszego życia w wielkim mieście, u boku innego mężczyzny. Niestety, z deszczu wpada pod rynnę. Nowa okazja jest niczym więcej jak powtórzeniem starych błędów. Zrozpaczona popada w coraz głębszą depresję. Jednak to Romulus, ojciec Raimonda, jest głównym bohaterem filmu. Cichy, spokojny i skromny robi wszystko, byle tylko jego syn miał lepsze życie. Chłopak nie zawsze to docenia, lecz będąc świadkiem, jak ojciec dzień po dniu znosi kolejne razy losu, zmienia w końcu zdanie. "Mój ojciec i ja" to opowieść o wielkim bohaterstwem tych, którzy znoszą codzienny znój i niepowodzenia. Kiedy życie składa się z pasma porażek i ciężkiej pracy, łatwo stracić zapał, uznać, że to wszystko nie ma sensu. Ci cisi bohaterowie, którzy cierpią ponad miarę, lecz się nie poddają, nie są w dzisiejszych czasach opiewani jako herosi. Jednak dla Raimonda tym właśnie są. Nie wielkie czyny na polu bitwy, nie chwalebna śmierć ku chwale ojczyzny, lecz cierpliwe trwanie dzień po dniu staje się ostatecznym aktem heroizmu i dowodem najwyższego poświęcenia. Siłą filmu Roxburgha są kreacje aktorskie. Wyciszona a mimo wyrazista kreacja Erika Bany warta jest wszystkich nagród, jakie aktor za nią otrzymał. Młody Kodi Smit-McPhee również popisuje się niezwykłym aktorskim wyczuciem. Sam reżyser opowiada wszystko z dużą dozą delikatności i liryzmu, która nadaje całości ciepła i emocjonalnej głębi. Polacy otrzymują film w wersji panoramicznej z dźwiękiem DD 5.1 zarówno w wersji oryginalnej, jak i w przypadku lektora. Dodatki prezentują się jednak dość skromnie. Do wyboru jest zwiastun oraz notki filmograficzne twórców.
1 10
Moja ocena:
7
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones