Recenzja wyd. DVD filmu

Restart (2005)
Julius Ševčík
Lenka Krobotová
Filip Čapka

Czeskie eksperymenty młodych

<b>"<a href="http://www.filmweb.pl/f237198/Restart,2005" class="n">Restart</a>"</b> to przykład czeskiego kina robionego przez młodych (relatywnie) twórców i opowiadającego o młodych (relatywnie)
"Restart" to przykład czeskiego kina robionego przez młodych (relatywnie) twórców i opowiadającego o młodych (relatywnie) Czechach. Wyszedł obraz nie do końca udany, a jednak mimo wszystko wart pochwały, zwłaszcza na tle polskiego kina. Pokazuje bowiem, że Czesi nie boją się eksperymentów i bacznie obserwują to, co aktualnie dzieje się w światowej kinematografii. Bohaterami "Restart" są Sylva i Martin, żywy przykład stosunku do świata dzisiejszych młodych Czechów. Są parą, ale wystrzegają się, by ich związek nie stał się zbytnio "na serio". Nie przyrzekają sobie wierności, ślubu, dzieci. Mają swoje prace, lecz traktują je z równym lekceważeniem co siebie nawzajem. Świat kręci się wokół nieustającej zabawy. Czy jednak na pewno? Pewien pryma-aprilisowy dzień sprawi, że dwójka bohaterów stanie przed decyzją, która może całkowicie przewartościować ich świat... Jak na młodzieżowe kino przystało, film stara się być bardzo 'hip'. Mamy więc ostry montaż, sporo wizualnych eksperymentów, rozmycie granicy pomiędzy tym, co rzeczywiste a tym, co jedynie wyobrażone. Dyskotekowa muzyka nadaje tempa, a poboczni bohaterowie nadają smaczku, pokazując różne aspekty zblazowania młodzieżowego życia 'tu i teraz'. Jednak filmowi, przy całym formalnym eksperymencie, brakuje rzeczywistej dynamiki, prawdziwego życia. Wszystko dzieje się jakoś od tak, na pół gwizdka. Nie do końca wierzy się bohaterom, choć przecież i Lenka Krobotová i Filip Capka i cała reszta obsady aktorskiej sprawuje się całkiem dobrze. Zwłaszcza Krobotová dzielnie radzi sobie w roli rozdartej dziewczyny, która stanęła na krawędzi i ma dość patrzenia w pustą przestrzeń przepaści. Wydaje się, że brak 'ducha' w filmie wynika w dużej mierze ze skoncentrowania się na eksperymentowaniu i zabawą formą. Julius Sevcík w całym tym swoim djsko-reżyserskim secie trochę zapomina o swoich bohaterach. Wiruje nimi, scratchuje, próbując wydobyć jak najbardziej oryginalny zestaw audiowizualnych kompozycji. Niestety troszkę brakuje mu doświadczenia i wyczucia, gdzie wytyczyć granicę. Jednak chwalić należy odwagę w próbowaniu różnych forma filmowej narracji, na co my w Polsce wciąż jeszcze musimy poczekać. "Restart" to dowód na to, że czasem lepiej jest ponieść porażkę próbując, niż trzymać się bezpiecznej, lecz nudnej i przewidywalnej ścieżki filmowej sztampy. Niestety mam złą wiadomość dla wszystkich fanów kina domowego. "Restart" z całą pewnością nie należy do tych obrazów, które w pełni wykorzystają możliwości waszego sprzętu. Dźwięk to jedynie DD 2.0, zaś obraz otrzymujemy w przestarzałym już nieco formacie 4:3, choć wersja kinowa miała format 1,85:1.
1 10
Moja ocena:
5
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Czy ktoś z nas nie żałował kiedyś głupiego, primaaprilisowego żartu? W filmie <b>"<a... czytaj więcej
Michał Burszta

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones