Recenzja filmu

Paddington (2014)
Paul King
Elżbieta Jeżewska
Hugh Bonneville
Sally Hawkins

Miś w wielkim mieście

Ze względu na dubbing i slapstickowe żarty najbardziej usatysfakcjonowanymi widzami "Paddingtona" będą dzieci, ale i starsi znajdą tu parę cennych porad wychowawczych. Ponad
Chociaż Miś Paddington pochodzi z głębokiej dziczy, jest bardziej kulturalny niż większość mieszkańców jednej z największych stolic w Europie. Mówi "Proszę", "Dziękuję", kłania się nisko przechodniom i chętnie rozmawia o pogodzie. Swoimi nienagannymi manierami zawstydza zabieganych londyńczyków i przypomina im, co jest w życiu najważniejsze. Może za sprawą kinowej wersji przygód Paddingtona przykład z misia w granatowym palcie wezmą również polscy widzowie.



Dobrego wychowania Paddington nauczył się już w peruwiańskiej głuszy, do której dawno, dawno temu dotarł pewien brytyjski podróżnik. Zaskoczony łagodnym usposobieniem niedźwiedzi, mężczyzna opowiedział im o swojej kulturze i złożył propozycję wyjazdu do Londynu. Scenarzyści tymczasem zadbali o to, aby była to propozycja nie do odrzucenia: "przeprowadzka" szybko okazuje się dla małego misia jedyną szansą na przetrwanie. Oczywiście, wyobrażenia na temat cywilizowanego świata dalekie są od rzeczywistości, ludzie nie są dla siebie ani serdeczni, ani czuli, nie mówiąc już o empatyzowaniu z niedźwiedzią sierotką. Miś ma jednak to szczęście, że spotyka na swojej drodze rodzinę Brownów. W krótkim czasie "przemebluje" im dom, a przy okazji całe życie.



Osoby, które znają Paddingtona – z książek albo wcześniejszych ekranizacji – wiedzą doskonale, że miś wymyślony przez Michaela Bonda jest przede wszystkim grzeczny. Nic więc dziwnego, że równie grzeczny jest film Paula Kinga: grzeczne są zarówno żarty i postaci, jak i całe wątki. Co prawda Paddington pokazuje pazurki częściej niż w animowanych serialach ("Stul papę" - powie zirytowany), lecz ani na chwilę nie przekracza granicy przyzwoitości. Rodzice, którzy chcą chronić dzieci przed niewygodnymi tematami, będą więc mogli zrelaksować się na seansie.



Jest w "Paddingtonie" dużo niewymuszonego, pozytywnego humoru. Naiwny Miś co rusz mierzy się z nieznanymi urządzeniami i ludzkimi obyczajami, a każde takie starcie jest zwiastunem małej katastrofy. Dzieciaki ucieszy sam widok wspaniale animowanego bohatera, z uroczym pyszczkiem i lśniącym futerkiem, ale twórcy puszczają też oczko do rodziców. W swoim zagubieniu Paddington przypomina bowiem nastoletnią córkę Brownów, która wprawdzie nie jest już dzieckiem, ale wydaje się równie niedostosowana. Podobnie jak Paddington, Judy pragnie przede wszystkim akceptacji. I to dzięki niemu dziewczyna przestanie się wstydzić swojej nieporadności. Metamorfozę przejdzie również Pan Brown – zamknięty w sobie, wiecznie obliczający ryzyko tetryk - figura, którą w kinie familijnym reformuje się statystycznie najczęściej. W wirze niecodziennych wydarzeń odzyska pogodę ducha, przypominając starszym widzom, że czasem po prostu warto wyluzować. 



Fani Nicole Kidman również nie będą rozczarowani, zobaczą ją w dość nieoczywistym wcieleniu - a trzeba przyznać, że w kostiumie czarnego charakteru jest jej do twarzy. I podobnie jak dubbingująca ją Maja Ostaszewska nie podważa wiarygodności swojej postaci, tak cała polska obsada wypada w swoich rolach wyjątkowo dobrze – zwłaszcza Artur Żmijewski, który  uwrażliwia nieco Paddingtona, kreowanego w oryginale przez Bena Whishawa. Aktorom nie tylko udało się spełnić podstawowy wymóg dubbingu i nie odwracać głosem uwagi od akcji. Wykreowali również postaci, w które łatwo jest uwierzyć.

Ze względu na dubbing i slapstickowe żarty najbardziej usatysfakcjonowanymi widzami "Paddingtona" będą dzieci, ale i starsi znajdą tu parę cennych porad wychowawczych. Ponad wszystko jednak miś w kapeluszu potrafi zmiękczać serca, a tego przecież, bez względu na metrykę, szukamy w kinie.
1 10
Moja ocena:
7
Absolwentka Wydziału Polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończyła specjalizację edytorsko-wydawniczą. Redaktorka Filmwebu z długoletnim stażem. Aktualnie także doktorantka w Instytucie... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W historii kultury masowej było wiele znanych misiów. Któż nie słyszał o Yogim, Uszatku, Colargolu czy o... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones