„Rodzina od zaraz” to film, który potrafi wzruszyć, ale też skłonić do refleksji. Pokazuje, że bycie rodziną to nie kwestia biologii, ale codziennych wyborów i gotowości do poświęcenia. Mądre i
„Rodzina od zaraz” to film z 2018 roku, który zaskakuje tym, jak trafnie potrafi balansować pomiędzy komedią a dramatem. Opowiada historię małżeństwa, które decyduje się na adopcję trójki dzieci i nagle zostaje rzucone w wir rodzicielskich wyzwań. Choć początkowo może się wydawać, że to kolejna lekka komedia rodzinna, film bardzo szybko pokazuje, że stoi za nim coś więcej – szczerość, serce i świadomość powagi tematu. To ciepłe, ale niebanalne kino, które potrafi rozbawić i wzruszyć jednocześnie.
„Rodzina od zaraz” opowiada historię Ellie i Pete’a – pary, która postanawia zostać rodziną zastępczą. Gdy trafia do nich trójka rodzeństwa, w tym zbuntowana nastolatka, ich życie zmienia się całkowicie. Film nie boi się pokazać trudnych emocji, nieporozumień i momentów zwątpienia. Zamiast przesłodzonej wizji adopcji, dostajemy obraz pełen napięć, frustracji, ale i ogromnej determinacji oraz rodzącej się więzi.
To, co najbardziej wyróżnia „Rodzinę od zaraz”, to wiarygodność. Bohaterowie popełniają błędy, nie zawsze wiedzą, co robią, a dzieci nie zmieniają się jak za dotknięciem magicznej różdżki. Film pokazuje, że wychowywanie dzieci z trudną przeszłością to proces – często bolesny, pełen niepewności i konfliktów, ale też szans na prawdziwe zbliżenie.
Mark Wahlberg i Rose Byrne świetnie sprawdzają się w rolach rodziców – są naturalni, zabawni, ale potrafią też pokazać momenty zwątpienia i autentycznego bólu. Dziecięca obsada również zasługuje na uznanie – zwłaszcza Isabela Moner jako najstarsza z rodzeństwa wnosi do filmu autentyczność i emocjonalną głębię.
Film nie unika humoru, ale nie robi z niego zasłony dymnej. Żarty wynikają z sytuacji, a nie są narzucane na siłę. Dzięki temu historia zyskuje lekkość, ale nie traci na powadze. Całość jest dobrze wyważona, a finał pozostawia widza z uczuciem ciepła i szacunku do tematu.
„Rodzina od zaraz” to film, który potrafi wzruszyć, ale też skłonić do refleksji. Pokazuje, że bycie rodziną to nie kwestia biologii, ale codziennych wyborów i gotowości do poświęcenia. Mądre i emocjonalne kino, które zostaje z widzem na dłużej.