Recenzja filmu

Scooby-Doo (2002)
Raja Gosnell
Freddie Prinze Jr.
Sarah Michelle Gellar

Scooby-duch

Przygody strachliwego i obdarzonego ogromnym apetytem doga o imieniu Scooby-Doo stały się kanwą najdłuższego w historii telewizji serialu animowanego. Pierwsze odcinki serialu produkowanego przez
Przygody strachliwego i obdarzonego ogromnym apetytem doga o imieniu Scooby-Doo stały się kanwą najdłuższego w historii telewizji serialu animowanego. Pierwsze odcinki serialu produkowanego przez firmę Hanna-Barbera Production pojawiły się w 1969 roku i jak do tej pory powstało ich ponad 300. Twórcy i wielbiciele kreskówki upatrują tak wielkiej popularności w tematyce bajki, która opiera się na przygodzie i tajemnicach, jakie ustawicznie rozwiazują bohaterowie a także w dowcipie, który towarzyszy nie tylko postaci głównego bohatera - psa i jego czwórki ludzkich przyjaciół. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż mimo bardzo żywiołowej akcji, film odcina się od przemocy, jaka często rządzi, szczególnie ostatnimi czasy, filmami dla najmłodszych widzów. Ważne również stało sie przesłanie serialu - choć piatkę bohaterów tworzyły totalnie rózniące się od siebie postacie, byli prawdziwymi przyjaciółmi i zawsze mogli na siebie liczyć nawet w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach. Tymczasem we wchodzącej właśnie na ekrany fabule nasi bohaterowie dali się poznać początkowo z zupełnie innej strony. Z powodu różnic charakterów i ciągłych niesnasek postanawiają się rozdzielić i zakończyć działalność Mystery Inc. Każdy idzie własną drogą i poświęca się realizacji własnych planów . Dwa lata później wszyscy spotykają się jednak na lotnisku w drodze na Wyspę Strachów, gdzie każdy z osobna został wezwany przez jego właściciela, Emila Mondavariousa, do zbadania serii niewyjaśnionych, paranormalnych zdarzeń, jakie dzieją się na wyspie będącej modnym miejscem wypoczynku młodych studentów. Okazuje się, że sprawa nie jest prosta i chcąc nie chcąc nasi bohaterowie bedą musieli połączyć siły w celu rozwikłania zagadki. Co wiecej, w ich rękach znajdą się losy całego swiata... Twórcy starali się dochować w jak największym stopniu wierności popularnej kreskówce. Bohaterowie obdarzeni są więc takimi samymi cechami jak ich animowane odpowiedniki. Fred nadal jest więc narcystycznym przystojniakiem i pewnym siebie samozwańczym przywódcą grupy. Daphne to ustawicznie wpadająca w tarapaty słodka slicznotka, Velma to mól książkowy i niedoceniany mózg wszystkich operacji a Shaggy to wciąż najlepszy przyjaciel Scooby'ego, wieczny obżartuch i tchórz. Dzieki "żywemu" aktorstwu ich cechy charakterystyczne można było nie tylko przełozyć do fabuły ale także uwypuklić i dodać pewne nowe, zazwyczaj dowcipne elementy. Największym wyzwaniem stało się jednak stworzenie postaci Scooby'ego, który mógłby naturalnie wpleść się w normalny, fabularny świat. Było to zadaniem specjalistów komputerowych. Dzięki najnowszej technice, ktorej próbki mogliśmy zobaczyć ostatnio w zaawansowanych cybernetycznie projektach takich jak "Shrek" czy "Epoka lodowcowa" pozostawało to w sferze możliwych osiagnięć. Ogladąny na ekranie Scooby jest więc imponujacy - biega jak prawdziwy pies i robi miny niemalże jak człowiek. Widz, szczególnie najmłodszy nie odniesie wrazenia, że śmieszny i tchórzliwy dog pochodzi z zupełnie innej rzeczywistości. Film, tak jak i jego animowany odpowiednik, jest bardzo żywiołowy i barwny. Bohaterowie przeżywają niesamowite przygody i tak jak w serialu kłóca się, kochają, tchórzą i wykazują niezwykłą odwagą. I choć adresowany jest głównie do młodszej widowni, zadowoli z pewnością także dorosłych, którzy z łezką w oku powspominają emitowane w polskiej telwizji w sobotnie popołudnie spotkania z niezwykłym psem.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones