Gra o tron

Ensemble Studios w 1997 roku pokazało, że potrafi zrobić dobrą grę strategiczną czasu rzeczywistego. Ale dopiero dwa lata później odkryło swoje prawdziwe umiejętności. Deweloper biorąc sobie do
Ensemble Studios w 1997 roku pokazało, że potrafi zrobić dobrą grę strategiczną czasu rzeczywistego. Ale dopiero dwa lata później odkryło swoje prawdziwe umiejętności. Deweloper, biorąc sobie do serca uwagi graczy, dążył do wyprodukowania jeszcze pełniejszej gry. "Age of Empires II: The Age of Kings" na zwiastunach prezentujących rozgrywkę wyglądało na lepszą produkcję niż pierwsza część serii. To zdecydowanie przyciągnęło moją uwagę.




Oprawa audiowizualna to bardzo wysoka półka nie tylko na rynku gier RTS, ale w całej branży gier. Dzięki odświeżonej wersji HD "Age of Empires II: The Age of Kings" prezentuje się jeszcze lepiej i jest tytułem przyswajalnym przez współcześnie młodych graczy. Technicznie nie mam tej grze nic do zarzucenia. Ani razu nie natknąłem się na przycięcie, spadek liczby klatek na sekundę, wyrzucenie gracza do pulpitu itp. W tej kwestii to istny majstersztyk.



Tryb dla jednego gracza zabiera nas po średniowiecznym świecie, dając możliwość rozegrania kilku kampanii fabularnych. Scenariusz to nie jest nic dobrego w "Age of Empires II: The Age of Kings", natomiast same misje to już wysoka półka. Najciekawsze są moim zdaniem przygody Fryderyka Barbarossy i Czyngis Chana. Całkiem nieźle wypada też kampania szkolenia Szkotów i Joanny D’Arc. Misje, które przyjdzie nam rozegrać, są dość różnorodne. Podobnie jest z lokacjami itp.



Tryb sieciowy to najlepsze, co dostajemy w "Age of Empires II: The Age of Kings". Możliwość tworzenia własnych map, dużych drużyn, walka z prawdziwym graczem to niemalże arcydzieło. Podziwiam studio Ensemble Studios za stworzenie tak grywalnego produktu.

Ilość cywilizacji robi wrażenie. Najważniejsze, że nie jest to pozorny wybór. Każda z trzynastu różni się od siebie np. cudem budowlanym do stworzenia. Architektura każdego z nich wygląda inaczej. Dodatkowo nie wszystkie jednostki są dostępne po wielu stronach. Niektóre z nich są zarezerwowana wyłącznie dla jednej cywilizacji. Powoduje to indywidualne podejście do każdej z opcji. Finalnie prezentuje się to wyśmienicie. 

 


Jeśli chodzi o rozbudowę swojego imperium, wszystko prezentuje się przynajmniej bardzo dobrze. Trzeba zatroszczyć się o surowce, można pohandlować, szkolić żołnierzy, stawiać różnego rodzaju budynki (militarne, cywilne itp.) i ciągle doglądać swojego imperium. Gra jest dość intensywna i łatwo stracić rachubę. Najważniejsze, że wciąga gracza po całości i punkt za to dla "Age of Empires II: The Age of Kings", gdyż kupując tą grę na pewno dostaniemy ponad kilkadziesiąt godzin satysfakcjonującej rozgrywki. 

 


Walka jednostek wygląda nieźle, chociaż czasem jest zbyt wolna i chyba sztucznie przedłużona przez dewelopera. Nie należy jednak spodziewać zbyt wiele w tej kwestii po produkcji z 1999 roku.

Podsumowując, "Age of Empires II: The Age of Kings" to bardzo dobra gra, którą polecam każdemu graczowi lubującemu się w jakościowych tytułach. Obowiązkowa pozycja dla wielbicieli gatunku RTS i gier z lat dziewięćdziesiątych XX wieku. 
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones