Pamietam go jeszcze z wczesnych lat 80-tych z TV. Cala rodzina, wraz z dziadkami i wujkami, czekalismy na kolejny odcinek w telewizyjnej 1-ce... Serial lecial takze jakis czas temu (ok 10lat) w TV Regionalnej. Teraz mam cala serie na DVD, czarno-biala i kolorowa, którą obejrzalem juz kilka razy. Ostatnio wrocilem do serialu i ogladam go razem z moja babcia, ktora rowniez bardzo go uwielbia.
Roger Moore idealnie pasuje do roli Swietego opisanego w ksiazkach Leslie'go Charteris'a, wykreowal ta postac po mistrzowsku!