CO SĄDZICIE ABYŚMY ZROBILI WSPÓLNY APEL DO TWÓRCÓW KIEPSKICH BY POWRÓCIŁ PIERWSZY REŻYSER SERIALU OKIŁ KHAMIDOW KTÓRY ROBIŁ NAJŚMIESZNIEJSZE ODC. JEŚLI SIĘ ZGADZACIE ZEMNĄ WPISUJCIE SIĘ.
CZAS BY STARE DOBRE ODCINKI KIEPSKICH POWRÓCIŁY!!!:O
;)
Najważniejsze,że ty się rozwijasz,wszyscy się z tego faktu cieszymy.Zapomniałeś napisać recenzję do ostatniego odcinka "Myszy i ludzie".
Tyle jest osób które chce zmian kiepskich, powinniśmy się wszyscy zebrać na jakimś forum i może jakąś petycję wysłać?
W całej jaśniepańskiej osobliwej mądrości pragnę przypomnieć, że każdy szuka czego innego w Kiepskich.
Dla mnie Kiepskie były głównie prostą rozrywką w jedynej w swoim rodzaju formie. Nierozwijający się umysłowo ludzie, tacy jak ja, jako źródła wiedzy i opinii, wolą gazety i książki, zamiast nowych odcinków Kiepskich. Wiem, że to plebejskie, ale nie każdy może być tak mądry jak Ty ;<
Jeśli chodzi o temat: Powrót Okiła zbyt wiele nie da, bo od pisania scenariusza nie jest reżyser ;]
czytanie "Gali" i "Nigdy w życiu" nie pomoże ci zrozumieć świata.
a człowiek rozumny dostrzega zmiany i nie marudzi. Kiepscy są zmienili i nie ma sensu pisać setny raz "ale chłam, dajcie starych Kiepskich":, bo to swiadczy o uwiądzie starczym albo o stuporze nadającym się do leczenia zamkniętego albo też o zwykłej, codziennej pierdołowatości.
nowi Kiepscy są świetnym materiałem/przyczynkiem do komentarzy społecznych, życiowych, politycznych, kulturowych, a nie tylko do wymieniania blyskotliwych uwag a''a "Waldek bąka puścił, łojezus, zesram się ze śmiechu, uahahaaa, popuściłem.. uahhahaha".
co najważniejsze, Kiepscy tzw nowi, czyli od paru lat, od kiedy Waldek znikł, a pani Feldman nas opuściła, operują znacznie większą dozą ironią i szyderstwa, a to jest właśnie kwintesencja dobrej zabawy. tym właśnie operował Kabaret Olgi Lipińskiej czy kabaret Starszych Panów, czy Piwnica pod Baranami, które są ciągle niedoścignionymi wzorami. jest wiele odwołań literackich, kulturowych i wszelakich innych, jest mistrzowska gra skrótm myślowym i niezwykle precyzyjne scenariusze.
powtarzam się ? bardzo dobrze, o to chodzi. może parę osób inaczej spojrzy na ten serial niż tylko przez pryzmat postów takich jak ty marudnych starców mentalnych.
Kiepscy zachowali stare klimaty, wulgarny momentami język, programowe prostactwo postaci, ale jednocześnie bardzo się rozwinęli na wielu polach, które dotąd raczej stały odłogiem.
jak czytam, ze "Waldek ratuje serial", to też nie wiem, czy się zesrać czy nakręcić zegarek... czym ratuje ? co on zabawnego wnosi ? co wnosił kiedykolwiek ? jesli was to śmieszyło, co on wyczyniał na ekranie, to znaczy, że wy po prostu gustu nie macie, ani poczucia humoru na poziomie choćby niepiśmiennego buszmena.
Ale oceniaj proszę moje poglądy, a nie mnie samego. Wstawka o "gali" jest nie na miejscu, to było niegrzeczne. Chyba, że naprawdę nie znasz innych gazet i żadnych książek, to przepraszam.
wadą Twojej argumentacji jest chyba to, że jak sam ująłeś "ciągle się powtarzasz", nie patrząc, przez pewne czynniki, na zdanie innych osób. Jak wspomniałem: każdy szuka w kiepskich czegoś innego. Lubisz obecną formę kiepskich - fajnie. Mnie nie urzeka. Czy to od razu upoważnia Cię do nazywania mnie niepiśmiennym buszmenem czy marudnym starcem mentalnym?
Czy zdajesz sobie sprawę jaki rodzaj ludzi dzieli innych wedle schematu "ja to lubię, więc jestem mądry, wy tego nie lubicie, więc jesteście głupi"?
a teraz buszmen iść po mniam mniam bo zgłodnieć. Buszmen cie żegnać.
o twoich lekturach śmiem wnioskować z twoich komentarzy. I przypomne nieśmiało, ze twoja sugestia, jakoby zwracanie uwagi na przekaz intelektualny Kiepskich wiązało się z brakiem poszukiwania takowego w innych źródlach, też nie była niewinną wstawką. jak się macha cepem, to nie nalezy narzekac, ze z drugiej strony cepy również nadlatują :]
nie jest to wada. skoro wy się powtarzacie, to dlaczego ja nie mogę...
twoje oceny unieważniają albo dyskredytują moje oceny, więc ja odpłacam pięknym za nadobne. a że czynię to w barwniejszej i ciekawszej formie... no cóż...
nie rozumiem, co tutaj robią zwolennicy starej daty Kiepskich. tamto już nie wróci. będziecie tak narzekać bez przerwy, i to dubletowo, po tym jak ja, czy ktoś inny, napiszę coś pozytywnego o Kiepskich ? tu nie ma żadnej symetrii ocen, właśnie dzięki temu, ze wy się poruszacie w przeszłości, a nie aktualności. ja wiem, ze niektórzy świetnie się czuli w dzieciństwie, a dorosłe życie ich nie pociąga, ale ile jeszcze zamierzacie być oseskami ? ludzie ewoluują - gusta szlachetnieją, mózg domaga się więcej treści, a mniej pustych kalorii, poczucie ironii wypiera tepy rechot... jak widac, u was nie bardzo ten proces postępuje. dlaczego miałbym o tym nie napisac, skoro to widać, jak na dłoni ?
tyle linijek i brak odpowiedzi na moje pytanie.
chciałem Ci powiedzieć, że szufladkowanie ludzi, szczególnie względem siebie, nie jest dobre, ale jeśli uparcie twierdzisz inaczej, to to kończy pyskówkę (dyskusja by to była jakbyśmy rozmawiali o kiepskich, nie o mnie), bo jest ona bezsenowna. Ja Ci napiszę, że wolę książki od kiepskich to mi wytykasz, że czytam galę i "wnioskujesz to po moich komentarzach".
Ale coraz rzadziej spotykam ludzi z którymi mogę spokojnie porozmawiać
żegnam
w pierwszym akapicie narzekasz na brak odpowiedzi, a w drugim ci ta odpowiedź nie pasuje... zdecyduj się, jest czy jej nie ma, bo konfudujesz nie tylko siebie ;]
urwalo mi literkę, więc teraz dokładnie :
http://www.sjp.pl/konfudowa%E6
i teraz możesz się zastosować do dobrej rady udzielonej powyżej.
no prosze, to się okazuje, ze literówka padła w pierwszej wersji. tak to jest jak się przekleja błąd literówkowy. konfundować. yep.
wyjaśnione.
co ty robisz czlowieku?! skup sie i wklej poprawnie to o co ci chodzi a nie wysylasz 3 posty i w zadnym nie ma wyjasnieniea co oznacza ten (jak sie domyslam )wymyslony przez ciebie wyraz.rece opadaja..
konfudujesz i koNfundujesz - literówka, a reszta to konsekwencja przyjętej metody, co sam przyznałem, więc już nie marudź.
historia pokazala ze to co bylo kiedys robione dobrze powinno zostac w pewnym momencie zaprzestane,zeby nie zrobila sie z tego papka jak mamy obecnie z kiepskimi.
male porownanie pamietasz tak kultowy serial jak alternatywy 4? ktos niedawno wpadl na chory pomysl aby wznowic tenserial pod nazwa dylematu 5-istny gwalt(!!) na genialnym i jednym z najlepszych seriali jakie mialem okazje ogladac.porazka to wspolny mianownik dylematu 5 i obecnych kiepskich.
skoro nie rozumiesz co tu robia zwolennicy starych odcinkow to odpwiem ci na to pytanie-mianowcie walcza o sprawiedliwosc i o resztke dobrego smaku ktore z odcinka na coraz czesciej sie doszukuje.
nie interesują mnie analogie wyssane z palca. niczego nie uzasadniacie, niczego nie opisujecie, niczego nie argumentujecie. na czym polega niby ta róznica [wg was, tak ogromna] na niekorzyść obecnych Kiepskich ? wyższość obecnych Kiepskich uzasadniłem merytorycznie, bardzo dokładnie jak sądze. a wy ? "teraz są słabi, kiedyś byli świetni"... takie teksty nic nie znaczą.
ja rowniez (a takze kilku userow)wielkorotnie uzasadnialem merytorycznie dlaczego obecne kiepskie sa do dupy,natomiast zauwazylem ze to do ciebie nie docieralo wiec skupilem sie glownie na krotkich komentarzach opisujacych twoje zachowanie odnosnie tego serialu.moja porownanie wyzej jest doskonalym przykladem ktorego nie trzeba szerzej tlumaczyc.myslalem ze taki inteligent sie polapie..najwidoczniej nie miales przyjemnosci ogladac tego ponadczasowego dzielo jakim sa a4 bedac zafascynowany obecna forma kiepskich.buhauhauhau
dziwna sugestia ale przesledzilem i doszedlem do wniosku ze moj ostatni post byl adekwatny do twojej osoby.
"walczą o sprawiedliwość" - jest to mniej więcej taka sam 'walka", jak próba przewrócenia Pałacu Kultury i Nauki siłą mięśni.
powodzenia.
"resztkę dobrego smaku" - a na czym, konkretnie, polega ten "dobry smak" ? konkrety, żadnych farmazonów. czekam .
kazda walka moze sie okazac sukcesem.
utrata dobrego smaku polega na coraz mniejszym szacunku do widza,wtracajac przeklenstwa kiedy scenriusz kuleje,ja rozumiem ze kiepscy to nie jest klan czy m jak mizeria i ze zwsze przemycali drobne wulgaryzmy,teraz stalo sie to nagminne i wrecz drazni.aktorzy zachowuja sie jakby byli na budowie.kiedy brakuje im slowa to wrzucaja bezmyslne 'gowno-dupa' zenujace(!),wszystko opiera sie prakycznie na przeklenstwch i czasam wrecz zastanawiam sie czy ty nie jestes jakims polsatowym klakierem ktory wlazi na fw i dla dobra ogladalnosci wciska ludziom kity pt;odniesienie do gombrowicza etc etc.
a ty może jesteś z ekipy "Na Wspólnej", która próbuje odstręczać ludzi od Kiepskich, zeby udziały rynkowe jej produktu były wyższe w srodowe wieczory.
chcesz się ścigać na teorie spiskowe, więc bardzo proszę. z przyjemnością.
twoje kompleksy wykształcenia i pochodzenia widać bardzo cię uwierają. może zapisz się na jakieś wieczorowe studia, zrobisz dyplom, przestaniesz leczyć się po forach.
Dyplom to tylko papierek.Nigdy nie miałem z tego powodu żadnych kompleksów.Ty za to na każdym kroku starasz się podkreślić,że jesteś lepiej wykształcony.Nie rozumiem dlaczego musisz się ciągle tak wywyższać.
dokladnie,teraz dopiero wychodzi kto jakie ma kompleksy,magister na kazdym kroku udowadnia jaki to on nie jest inteligentny i strasznie nam wspolczuje tego ze jest miedzy nami takka roznica.smieszny gosc
zależy ktory i dla kogo. jak jesteś specem od noszenia cegieł na budowie, to ci wykształcenie nie jest potrzebne.
poza tym, zabawne, ze to ty wspomniałeś pierwszy o formalnym wykształceniu. nie ja. więc jakieś kompleksy jednak wylazły.
"jakbyś sie umysłowo rozwijał, to byś czerpał satysfakcje z nowych odcinków."
Nie było to do mnie ale pozwolę sobie to skomentować.Co prawda słowa te były skierowane do konkretnej osoby ale pisząc te słowa obrażasz wszystkich,którym nie podobają się nowe odcinki.Nie wiem czy tym swoim ciągłym wywyższaniem się leczysz jakieś kompleksy.Może leczysz,może nie,mało mnie to obchodzi.Faktem jednak oczywistym jest,że nie potrafisz prowadzić dyskusji bez obrażania i wywyższania się.
jeśli delikwent pisze, ze "Kiepscy go nie śmieszą, a intelektualne wartości go nie obchodzą" [cytat niedosłowny], to co mu napisać innego niż to, co napisałem ? intelekt jest kategorią umysłową. wniosek jest prosty : gdyby miał umysł, to by obchodziły go wartości intelektualne, w wyniku czego czerpałby satysfakcję z nowych odcinków Kiepskich, które takowe treści zawierają. kropka. gdzie tu jest brak racjonalizmu, czy logiki kojarzenia faktów ?
nie obrażam nikogo. przeciwnie. obrażalbym go nie mówiąc mu prawdy. a że prawda bywa bolesna...
A ja odpowiem,że te wartości mnie obchodzą ale chciałbym,żeby oprócz tego było śmiesznie.Mam prawo wymagać tego,żeby były jaja bo w gatunku jest napisane,że to jest komedia.Jeśli byłby to horror lub thriller to bym tego nie wymagał.
komedią są filmy Woody Allena i komedią są serie American Pie - to, co "zabawne" ma rózne twarze. ty chcesz, zeby Kiepscy operowali jakimś prymitywnym zartem, owymi "jajami".
a tymczasem, w Kiepskich, są rzeczy bardzo zabawne. jest ironia, szyderstwo i drwina, ale nie w formie tego, ze ktoś kogo w tyłek kopie czy ślizga się na skórce od banana. to jest raczej "komedia ludzka", parafrazując Balzaka. bliżej temu do Gogola niż do Benny Hilla.
na tym właśnie polega zaleta oczytania, wykształcenia - jeśli je posiadasz, i na tym poziomie odbierasz ten serial, to bawisz się bardzo dobrze i śmieszy cię to co widzisz.
jesli tego nie posiadasz, to czekasz na najprostsze "jaja", żeby wybuchnąc rechotem, i w efekcie odchodzisz zawiedziony, bo "nic smiesznego się nie stało", podczas gdy - przeciwnie, zdarzyło się coś śmiesznego, tylko nie na twoim poziomie rozumienia tego słowa.
spróbuj się sam przed sobą przyznać do pewnych ogarniczeń i od razu ci ulży.
"Niestosowanie wielkich liter wbrew zasadom ortografii jest naganne. Na stronach internetowych zasady ortografii dotyczące wielkich i małych liter też powinny być przestrzegane."
Fragment książki Polszczyzna na co dzień
Mirosław Bańko (red.)
Fragment pochodzi z rodziału Zasady komunikacji internetowej Jana Grzeni
"ogarniczeń"
Chyba chciałeś napisać ograniczeń.Takich błędów robisz bardzo dużo.
Osobie z twoim wykształceniem nie przystoi tak pisać.Co innego gdybym ja takie błędy robił,ale ty magister na twoim poziomie?Naprawdę wstyd.
pływasz tzw. rozpaczliwcem :] na normalnym forum ludzie by się śmiechem zabili, gdybyś komuś wypomniał nieużywanie wielkich liter czy literówki. widać, ze jesteś jakimś dzieckiem neostrady, co dostało net od mamusi pod choinkę i jeszcze nie wie, że pewne zachowania po prostu kompromitują.
słów nie rozumiesz, zacznij od studiowania słownika znaczeń wyrazów.
"powinny być", to nie znaczy, ze muszą być. zaś internet rządzi się swoimi prawami i nie ma to nic wspólnego z wykształceniem. zresztą, co ty wiesz o tym... napisałeś chociaż jedną pracę naukową ? poza kartkówkami w swojej podstawówce, oifk ;]
a "bardzo dużo", to nie argument, wyznacz cezurę, policz i złóz raport, i módl się, zebym ja sie nie zabrał za twoje posty :]
Jeśli mógłbyś się za nie zabrać to byłbym bardzo wdzięczny.
Zboczyłem z tematu pisząc o tych błędach w pisowni ale z tobą magister nie da się normalnie zdań wymienić bo we wszystkich prawie postach lubisz się wywyższać.My już to wiemy,że przeczytałeś tych wszystkich Gombrowiczów i innych,nie musisz na każdym kroku zarzucać ludziom brak oczytania i pisać,że przestali się rozwijać.U ciebie dyskusja polega przede wszystkim na tym,żeby udowodnić,że jesteś lepszy,mądrzejszy od innych.
haha, jeżeli delikwent pisze, że "przekaz kiepskich mnie nie obchodzi" to to oznacza nie mniej, nie więcej niż "przekaz kiepskich mnie nie obchodzi". Czy zgodzisz się?
Natomiast jeśli chodzi o przyczyny takiej postawy, możesz sobie wybudować jakiś pogląd ale jakim prawem śmiesz twierdzić, że to od razu jest prawda przenajświętsza? Jesteś mądry, więc chyba nie wierzysz w tę bzdurę, że masz monopol na prawdę? Tylko cyborg nie popełnia błędów.
jeśli jednak dalej zamierzasz słuchać tylko i wyłącznie samego siebie, jest to mój ostatni post w Twoją stronę, no bo ja zwykłem toczyć wymianę poglądów, a nie pouczanie przez kogoś.
"nie lubisz klanu bo nie umiesz dostrzec jego wartości intelektualnych. Masz kompleksy w wykształceniu, chłopcze. I nie obrażam tu nikogo, przeciwnie. Wyświadczam mu przysługę ujawniając prawdę. A że jest bolesna..." - haha chyba kiedyś taką prowokację zrobię XD
po co oglądać Kiepskich, skoro "jaj" nie ma już od paru sezonów, a "przekaz nioe obchodzi" ? jesli ktoś to kontynuuje, to znaczy, ze ma coś z głową, jest jak ten głupawy wieśniak, co nie rozumie zasad działania komputera, stoi, stoi, z gębą otwartą, czapicę miętosi w łapskach i drapie się tępo w łeb.
jeśli udowodnisz, ze "Klan" posiada wartości intelektualne, to możesz prowokować, w przeciwnym wypadku wyjdziesz na idiotę, który najpierw pisze, a potem zastanawia się, co napisał i jak z tego wybrnąć.
ja napisałem "parę" postów o wartościach owych w Kiepskich, a nawet zniżyłem się do poziomu recenzenta paru odcinków, zeby udowodnić, jaki ładunek znaczeń i sensów mogą zawierać, i w jakiej formie, oraz na diapazonie aktorskim są rozgrywane.
po co oglądać Kiepskich, skoro "jaj" nie ma już od paru sezonów, a "przekaz nioe obchodzi" ?
no zgadzam się, ale ja napisałem, że ich NIE oglądam. Rozprawiam od początku tylko o to, że to niesprawiedliwe/krótkowzroczne, że od razu nazywasz mnie idiotą czytającym Galę. Wykształcony człowiek to nie tylko wiedza. To także ogłada, skromność. Dobrze jest być dumnym z tego kim się jest, ale nie można wyzywać innych tylko dlatego, że ktoś nie ogląda tego, co my uważamy za mądre.
"ja napisałem "parę" postów o wartościach owych w Kiepskich, a nawet zniżyłem się do poziomu recenzenta paru odcinków, zeby udowodnić, jaki ładunek znaczeń i sensów mogą zawierać, i w jakiej formie, oraz na diapazonie aktorskim są rozgrywane."
przecież nigdy nie negowałem obecności przekazu w nowych Kiepskich.
to nie jest żadna "walka", tylko próby zawracania kijem Wisly.
przekleństwa, wulgaryzmy wtrącane w zdania, były w Kiepskich zawsze, więc to żaden argument ws. "dobrego smaku". znajdź coś innego, co będzie miało ręce i nogi. na razie wiadomo, że coś ci nie pasuje, ale nie umiesz wskazać i zdefiniować - co to jest.
spróbuj wziąć pod uwagę wariant taki, że z Kiepskimi wszystko jest dobrze, a z tobą coś jest nie tak.
nie pozostaje mi nic innego jak wkleic ponownie post ktory wczesnije napisalem,z mala uwaga do ciebie;przeczytaj go tym razem ze zrozumieniem:)
-kazda walka moze sie okazac sukcesem.
utrata dobrego smaku polega na coraz mniejszym szacunku do widza,wtracajac przeklenstwa kiedy scenriusz kuleje,ja rozumiem ze kiepscy to nie jest klan czy m jak mizeria i ze zwsze przemycali drobne wulgaryzmy,teraz stalo sie to nagminne i wrecz drazni.aktorzy zachowuja sie jakby byli na budowie.kiedy brakuje im slowa to wrzucaja bezmyslne 'gowno-dupa' zenujace(!),wszystko opiera sie prakycznie na przeklenstwch i czasam wrecz zastanawiam sie czy ty nie jestes jakims polsatowym klakierem ktory wlazi na fw i dla dobra ogladalnosci wciska ludziom kity pt;odniesienie do gombrowicza etc etc
nie moge brac pod uwage czogos tak absurdalnego.wybacz.