Poza tym to, że starają się, by serial był ambitniejszy, nie znaczy, że serial robi się lepszy. Hitler i Stalin też mówili o rzeczach ambitnych. Działacze lewicy, feministki czy skrajni prawicowcy również. I było lepiej? Nie. Miliony ludzi zostało zamordowanych. Tak więc fakt, że ktoś stara się zrobić coś ambitnego, nie znaczy, że to coś będzie lepsze. Stare odcinki były proste, parodiowały jednak wiele rzeczy w tym kraju i były milion razy lepsze niż obecne głupie wypociny.
Kiepscy, Hitler, Stalin... ogarnij się...
"głupie wypociny" - tak, zwłaszcza w ostatnim Psychuszkinie... Euro-szajba pochłaniająca
prosty lud przeciwstawiona literackiej wrażliwości Ferdynanda, czytającego rosyjską powieść
traktującą dokładnie wybuchu rewolucji w Rosji, w której - dokładnie jak w 2012 w Polsce z
okazji Euro - ciemna masa ludu obala pełną smaku i kultury elitę ziemian.
doskonały odcinek, znakomite zestawienie historycznych faktów i znalezienie między
nimi punktow stycznych. aktorstwo, scenografia, puenta...
a jaką ocenę ma Psychuszkin ? 3 pkt chyba.
TO właśnie satyra na takich jak ty, może dlatego wam się nie podoba.
Btw, może ci się nie podobac, ale pisanie per "głupie wypociny" sobie
daruj, bo skoro nie rozumiesz, nie znasz historii, nie dociera do ciebie
message, to po prostu nie zabieraj głosu. daj te swoje 3/10 i nie komentuj.
A ja się jak wcześniej będę sprzeczał o to aktorstwo - w mojej opinii marne :)
co, tropicielu "lewackich bredni", gdzie jest konkret ?
na drugi raz nie powtarzaj bezmyślnie tego, co usłysysz, bo znów skończysz
szukając pierwszego lepszego krzaka, zeby się za nim ukryć przed pytaniami
o sens tego, coś powtórzył bezmyślnie.
i nie musisz odpowiadac, grunt że ludzie to czytają i widzą, ze dostajesz po nosie.