Serial odpaliłem tylko dlatego że gra w nim Katee Sackhoff do której mam słabość po BSG, niestety historia słaba, niedorzeczność goni głupotę i brak sensu.
Śmiertelność załogi większa niż w Alien :) gdyby nie to że wybudzają co chwile nowych astronautów to serial skończyłby się na trzecim odcinku.
Smutna wiadomość...
Uwielbiam fantastykę naukową i w pierwszym odcinku pomyślałem, że może coś ciekawego. Niestety, ale zgadzam się w większości z długimi recenzjami napisanymi przez facebooktosyf i Robson_3. Może nie czepiałbym się szczegółów, bo inne filmy i seriale poddane głębokiej analizie też by poległy w wielu kwestiach. Ale...
Ten crap nie trzyma się kupy i praw fizyki obejrzałem caly ale każdy jeden odcinek gorszy od poprzedniego
Główny wątek fabuły może nie jest bardzo oryginalny, ale zaciekawia, i ma potencjał..
Decydując się na oglądanie serialu trzeba znieść bardzo irytujące minusy:
- załoga niezrównoważona psychicznie - jak można kogoś takiego wysłać w podróż kosmiczną?
- gra aktorska nienajlepsza, która boli jeszcze bardziej za sprawą...
Jak każdy s-f urąga nauce ale nie po to się je ogląda żeby uczyć się nauki.
Swoją drogą tu już jest całkiem sporo odniesień do dość nowych rzeczy. Widać po samych pomysłach że serial powstał ostatnio.
W porównaniu do mieczy świetlnych z GW czy prędkości warp 10 z ST to tu jednak trochę tej fizyki jednak twórcy...
albowiem załoga "najważniejszej wyprawy w dziejach ludzkości" jest niedorozwinięta emocjonalnie, kapryśna, bufoniasta, nielubiąca się i nie umiejąca wykonywać rozkazów, a niektórzy z nich są na statku kosmicznym pierwszy raz. SIC! I to astronauci... Juz w dzisiejszych czasach byle głąb nie poleci w Kosmos, trzeba mieć...
więcejNetflix plagiatuje. Ciężko nawet nazwać to czerpanie garściami z dobrych filmów. To poszło jeszcze dalej. W odcinkach tego serialu odnalazłem mnóstwo nawiązań do hitów kinowych. Do kotła tej rozmaitości wrzucono dość znaną - dla znawcy kina sf - aktorkę jako głównego konia pociągowego. Co ciekawe od razu zaznaczę, że...
więcejNie dotrwałem do końca pierwszego odcinka! Aktorstwo drewniane, dialogi drętwe... Jednym słowem kolejne Netflixowe gówno.
każdy kolejny odcinek jest głupszy od poprzedniego. nie wiem, kto i według jakich wzorców czy schematów tworzył postacie w tym serialu, ale jest to w 90% grupa nadętych, rozpuszczonych smarkaczy w kosmosie. jeśli tak faktycznie, kiedyś miałby wyglądać wyprawy w kosmos... to mamy przerąbane... ekipa zachowuje się jak w...
więcej