Jego logiki to ja w ogóle nie rozumiem... albo tego że nie może być z felką bo dba o jej bezpieczeństwo? przecież to bez sensu jest... Ona jest w jego drużynie pomaga mu i już samo to skazuje ją na niebezpieczeństwo... gdyby chciał zapewnić jej bezpieczeństwo musiał by całkiem odsunąć ją ze swojego życia a tego nie robi...
Myśle że on ją odtrąca bo wie że jak z nią będzie to skupi się tylko na tym a bycie Arrow spadnie na drugi plan...

Ja to wiem, ty to wiesz, Diggle to wie, każdy to wie tylko nie ta maruda. Teraz wymyśla cokolwiek by nie skupiać się na czymkolwiek innym od Arrowa, ale że to mu nie wystarcza to musi się po przyczepiać do innych i poustawiać tak jak on tego chce. Jak tak lubi sobie ludzi ustawiać to niech kupi sobie szachy i ustawia...

wiesz wczeńsiej tego tak wyrażnie nie widziałam ale to straszny Egoista i hipokryta jest...
mam Go dość...
Powiedzcie mi bo ja nie wiem nie czytam komiksów ale czy on w komiksie jest taki sam? czy ta jego głupota to tylko wizja scenarzystów?

podobno w wersji komiksowej jest bardziej zabawny i luzacki:D

no właśnie...czy my się tej jego komiksowej wersji doczekamy kiedykolwiek w serialu? bo ja szczerze w to wątpię

nie, bo ten serial to dramat. Przewiduje ze jeszcze usmierca parę osób i zrobią jeszcze większe zamieszanie.

najlepiej niech uśmiercą wszystki a zostawią Waleczną BC i marudnego Green Arrow ;p

wcale bym sie nie zdziwiła...

więc znów myślimy podobnie :-)

podobno mamy ją dostać, ale nie spodziewałabym się tej radosnej wersji aż do nie wiem... ostatniego sezonu?

żebyś my ja w ogóle dostali to będzie dobrze

taaaa

wiesz co nawet juz mi sie chce pisać, Felka wiecej razy była w niebezpieczenstwie ba nawet dwa razy była już bardzo bliska śmierci kiedy oni nie byli razem...

dokładnie... dlatego idąc Jego tokiem myślenia żeby zapewnić jej bezpieczeństwo powinien usunąć ją Z drużyny i zapomnieć ze ona kiedyś istniała...

bo jak Oliver kocha to na zabój i o niczym innym nie mysli:D

nie no tak To wygląda... pamiętasz co powiedział do Diga po wybuchu w restauracji... ? że nie przewidział że to była zasadzka bo był rozkojarzony... a czym był rozkojarzony Felicity i ich randką... Więc ja to rozumiem tak on nie chce być z nią żeby zapewnić jej bezpieczeństwo... tylko dlatego że będąc z nią nie mógłby być w 100% Arrow.

Ja już nawet nie probuje go zrozumiec bo bym wylądawała na kozetce. W prawdziwym zyciu na miejscu Felki kopnełabym go w 4 litery i zrezygnowała w ogóle ze znajomości z takim kimś.

Albo wzięła patelnie i sama naprawiła te errory w jego makówce.

Chyba juz każda z nas napisała ze posłałaby go w chole * ę;D

dziwisz się? Dla mnie to marudząca ofiara losu nic wiecej, dajcie mu kredki niech sobie maluje swoje strzałki w kącie.

Nie no wcale;D..podzielam Twoje zdanie w 100%

ja też Rose ja też... dlatego wcale nie będę zaskoczona jeśli Felicity powie dość i skończy te jego Gierki...

Powie na pewno!..

i się cieszę;p Do tej pory jak on chciał cos mieć to dostawał to... podane na tacy... wiec ciesze się że chociaż jedna mądra się znajdzie i kopie Go w dupę;p

Mi tez to pasuje;D...niech się dowie ze jak chce się mieć w życiu cos naprawdę wartościowego to trzeba się bardzo starać:-)

a jak nie pokaże że jest jej wart to niech da jej spokój i tyle...

Jasne! Potem ma otwartą drogę do Laurel..a Felka śmiało do Palmera:-)

jak tak woli to niech tak będzie.. szczerze to Oliver i Laurel są siebie warci...

Moim zdanie Laurel jest gorsza ale masz racje to podobny poziom;D..idealna para ..jeśli znów będą razem to śmiało.. Oliver będzie mógł hasać na boki i historia zatoczy koło;pp

ta dokładnie... przecież on w zdradzaniu jest najlepszy...a Laurel udowodniła że zawsze wszystko mu wybaczy wiec dla niego to idealny układ;p

A po zmierzchu niech ruszają razem na ratunek Starling..
Bee;D

aż mnie mdli jak o tym myślę;p

Mam to samo..:p

hahahahah, dobre zakończenie serialu:D

Bardzo prawdopodobne niestety;p

wiesz ja jeszcze mam nadzije że nie;p

Nadzieje też mam ..ale ja z reguły jestem naiwna;pp..

hehe ja też Agatko;p

Wiesz ja tylko nie chce żeby spieprzyli cos co jest naprawdę świetne...

może nie spieprzą... ja jestem zdania że nie zaczynali by czegos gdyby mieli to zniszczyć... pozatym oni ewidentnie kreują Felicity jako wielką miłość Olivera

Ok i tego się właśnie trzymajmy ..,,Felicity jako wielka miłość Olivera";p..może jeszcze da się uratować nasz pesymizm;D

Ba na pewno;p ale lubimy też sobie troszkę ponarzekać;p

Tiiaa troszkę;D...ale w sumie jak to baby nie?;pp..
Ważne ze beda sceny między Oliverem a Felką..no jakoś to będzie:-)

jakos będzie;p ale chciałbym już koncówke sezonu;p wtedy będzie najwięcej ich scen ;p

Dotrwamy ;D..ja juz chciałbym zobaczyć ten sen;pp

ja też;p czy to dobry czy zły;p Ale ja już pisałam wątpie że go pokażą;p oliver obudzi się z krzykiem czy coś i opowie ten sen Maseo albo Tatsu.

Nie kracz!! ;D ..ja myślę ze go pokażą;pp

nie karaczę;p raczej stwierdzam Fakt;p Ja w sumie głównie przez ten sen będę oglądać odcinek Live;p No i jeszcze chce zobczyć jak Kurczak dostaje po gębie;p

Haha;pp taak to będzie uczta dla mych zmęczonych oczu;D..widzialas jak ona machała tym kijem buhaha;D

widziałam;p Ona na ślepo nim macha;p to w takim razie jak ona może zostać BC to ja też;p w przeszłości miałam kilka lekcji boksu to się nadam ;p