Babilon 5
Babylon 5
1994 - 1998
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Babilon 5 
ocenił(a) serial na 10
Jestem zagorzałym fanem sci-fi, oglądałem różne filmy i seriale oraz czytuję przede wszystkim Davida Webera. Muszę przyznać, że przynajmniej dla mnie, Babylon 5 jest arcydziełem, jedynym w swojej klasie, i tak pozostanie. Dlaczego postawiłem mu 10/10?
Wprawdzie efekty nie są wspaniałe, ale należy zauważyć, że były one tworzone na Amigach. Uważam, że jak na lata 90te, to efekty są bardzo dobre. Tak czy inaczej, nie ma co ich porównywać z tymi z Battlestar Galactica (2 najlepszy serial sci-fi wedlug mnie).
Muzyka w 50% normalna, w 50% dobra, także tu też nie ma co porównywać z Battlestar Galacticą, w której oprawa muzyczna po prostu powala na kolana.
Jednakże, Babylon 5 to genialna, jedyna w swoim rodzaju fabuła, pomimo słabszego pierwszego sezonu. Straczynski stworzył niesamowite universum, które potrafi mnie wciągnąć dużo bardziej niż to z Battlestar Galactica. Nie umiem tego opisać słowami. Jest to także jedyny serial, który potrafił mnie parukrotnie doprowadzić do łez oraz jedyny, od którego bardzo ciężko mi było się oderwać. Sezony 3-5 tak trzymały w napięciu, że...
Gra aktorska także była genialna. Najbardziej podobała mi się Mira Furlan, brak słów. Odbiegnę może trochę od tematu, ale to właśnie jest główny powód, dla którego uważam, że grafika komputerowa nigdy nie zastąpi prawdziwych aktorów, tak jak to miało miejsce w sławnym "Avatarze".
Jednym słowym, rewelacja! Powinno się oglądać w oryginale. Mój kolega oglądał z napisami, i nawet on zauważył, że to nie to samo.
Widzę, że próbujesz w jakiś sposób porównać B5 do BSG.. czemu??.. te seriale nie mają ze sobą nic wspólnego.
Muzyka w B5 jest tak charakterystyczna ,że nie sposób jej zapomnieć i nie kojarzyć z serialem. Christopher Frankee zrobił kawał dobrej roboty. Muzyka oddaje klimat tego serialu.
Nie spotkałem nigdzie w innym serialu s-f tak ciekawej fabuły jaka jest przedstawiona w B5. Mocno zarysowane postaci, które ewoluują i dojrzewają razem z rozwojem akcji. Myślę, że to właśnie mocno wciąga widza w zabawę. Gra aktorska, wg mnie, do najwyższych lotów nie należała (przy niektórych postaciach), a inne natomiast były zagrane rewelacyjnie (Gkar, Londo, Morden, Bester). Fakt, że historia ma początek i koniec oraz w sumie trzyma się cały czas kupy, podtrzymuje zainteresowanie i dalszymi losami naszych bohaterów.
B5 to serial do którego wracam zawsze kiedy chcę obejrzeć jakiś dobry kawałek Sci-Fi. Świat i sposób opowiadania historii nigdy chyba mnie nie znudzi. Jest to jedyny serial, który mogę oglądać kilkukrotnie bez znużenia..
Żałuję tylko że nie widać na horyzonice kontynuacji.. Chociażby w postaci następnego filmu DVD. Bruce Boxleitner, przy okazji Lost Tales, powiedział w wywiadzie że chętnie by wrócił do swojej postaci jak tylko by była taka możliwość.. Niestey, raczej się nie doczekamy. Sci Fi w tych czasach musi powalać jakością (patrz BSG, SGU) a to są ogromne koszty :(..