PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114862}

Babilon 5

Babylon 5
1994 - 1998
7,4 3,3 tys. ocen
7,4 10 1 3268
Babilon 5
powrót do forum serialu Babilon 5

No nie wiem.

ocenił(a) serial na 4

Obejrzałem do początku trzeciego sezonu i muszę zrobić dłuższą przerwę. A przyczyną tego jest fakt iż "B5" bierze ze Star Treka ile wlezie. Sama stacja żywcem ściągnięta z DS9, postaci też wyraźnie podobne, jest też wojna z Dom... Cieniami, są nawet trille, choć na szczęście nazywają się przynajmniej inaczej. I co najgorsze zalew aktorów z ST, co drugi występ gościnny to jakiś "trekkie".

ocenił(a) serial na 10
_Andrzej_

B5 bierze ze Star Treka ???
HAHA.
DS9 to podróbka i efekt zwyczajnej kradzieży pomysłu JMS'a.

Cała historia B5 była gotowa już w 1989r; JMS szukając chętnego wydawcy poszedł do Paramount z gotowym scenariuszem na cały serial; po przeczytaniu go Paramonut ostatecznie nie doszło do porozumienia z JMS'em i ten szukał innego wydawcy przez kolejne 2 lata, aż w końcu znalazł stację PTEN, która zgodziła sie wyprodukować pilota, a ten trafił na ekrany dokładnie w lutym 1993r.
Natomiast dokładnie 22 dni przed premierą pilota B5 Paramount zaprezentował pierwszy odcinek DS9...

JMS oficjalnie nie mógł ich oskarżyć bo pomimo wielu "zapożyczeń" uniwersum trekkie różniło się diametralnie od B5 - ale niesmak pozostał. JMS wypowiedział sie w tym temacie tylko raz:
In 1993 he said, "'Okay, YOU (Paramount) know what happened, and *I* know what happened, but let's try to be grown-up about it for now,' though I must say that the shape-changing thing nearly tipped me back over the edge again. If there are no more major similarities that crop up in the next few weeks or months, with luck we can continue that way."

A żeby było weselej, nie dość że ukradli pomysły to jeszcze zaczęli podkradać aktorów - np. aktor grający Generała Hague'a został "wytransfrowany" z B5 do DS9; było też kilku innych grających pomniejsze role.

Tak więc jak widzisz kolego historia ma się nieco inaczej, choć oczywiście żaden trekkie się z tym nie zgodzi.

ocenił(a) serial na 4
ste

"Było też kilku innych grających pomniejsze role", cóż za konkretna wypowiedź, Robert Foxworth faktycznie najpierw wystąpił w B5, Jeffrey Combs również, natomiast oto "kilku innych" którzy przeszli odwrotną drogę: David Warner, Andreas Katsulas, Paul Winfield, Julie Caitlin Brown, Vaughn Armstrong, Bernie Casey, Patricia Tallman, William Morgan Sheppard, Majel Roddenberry czy Julia Nickson. Rasy z B5 też wyglądają dziwnie znajomo, zwłaszcza logiczni i humanitarni Minbarianie są dziwnie podobni do pewnej zielono-krwistej rasy ST. Sam zresztą pomysł żeby na jednym obiekcie umieścić przedstawicieli różnych gatunków którzy będą próbowali się porozumieć mimo różnic charakterologicznych to podstawa TOS-a (chyba że to też pomysł JMS). Żołnierski kodeks obsady B5 oczywiście też jest podobny to tego z ST, to naturalne tylko po co robić kolejny serial o tych samych bohaterach? Obsadzenie akcji na stacji kosmicznej, hmmmmm, wiesz w sf nic nowego to to nie jest, żeby nie być gołosłownym "2001: Odyseja Kosmiczna", "Zagubieni w kosmosie" (oczywiście serial z '60) oraz taki odcinek TOS "Trouble with Tribbles" dzieją się na stacjach.

ocenił(a) serial na 10
_Andrzej_

Oczywiście że aktorów grających wymiennie było znacznie więcej, tyle że akurat mój przykład tyczył się aktora którego "skradziono" na wyłączność - dlatego w późniejszych odcinkach generał Hague był jedynie wspominany; inni zaś aktorzy z B5 grający epizodycznie w DS9 nigdy z tego powodu nie zrezygnowali ze swoich ról w B5, choć takie próby ze strony Paramount były podejmowane.
Jak dobrze wiemy, kontrakty aktorów w B5 były tak skonstruowane, że po każdym ZAKOŃCZONYM sezonie JMS mógł z danego aktora zrezygnować bądź to aktor mógł sam odejść - scenariusz był tak skonstruowany, że praktycznie każde, nawet odejście pierwszoplanowego aktora, było uwzględnione i wejście innego aktora było już z góry zaplanowane - właśnie dzięki temu udało się uratować serial po odejściu Sinclaire'a - rolę przejął Sheridan; po odejściu Talii Winters rolę przejęła Lyta Alexander - takich furtek było znacznie więcej...
Podobieństw jest wiele, choć ja osobiście oglądałem DS9 pobieżnie bo NIGDY mnie nie wciągnał - z tego co pamiętam główna linia fabularna z Dominium zaczyna się dopiero w 3-im sezonie - nigdy zresztą tego serialu nie dokończyłem.
JMS miał naprawdę wielkiego pecha z tym serialem - nie dość że mu główny aktor zachorował i musiał pociągnąć inną linię fabularną niż początkowo planował,nie dość że miał tak limitowany budżet że cudem udawało się zrealizować niektóre sceny czy ujęcia które robiono "po kosztach", to jeszcze pokradziono mu pomysły.

ocenił(a) serial na 4
ste

Skoro ledwo "liznąłeś" DS9 nic dziwnego, że tyle wiesz o tym serialu. Wypowiedź "to jeszcze podkradziono mu pomysły" też jest szalenie interesująca, czy znasz jakieś konkrety - tudzież KONKRETY - jakie pomysły Straczyńskiego wzięto do ST? Jakieś tytuły odcinków? Postaci?

ocenił(a) serial na 10
_Andrzej_

Śmieszna wypowiedź.
Wpierw walisz tekst, że B5 bierze ze Star Treka ile wlezie - "stacja, postacie, wojna" - ja Ci udowadniam że było odwrotnie przytaczając powszechnie znane fakty i wypowiedź twórcy B5 a Ty mi wyskakujesz z "konkrety" ???
Wujek google wita.
Ja nie będę tracił czasu by udowadniać kolejnemu trekkie że było tak a nie inaczej.

ocenił(a) serial na 4
ste

Nic nie udowodniłeś - istnieje skrypt do B5, który podobno zawiera wątki wykorzystane potem w DS9, o czym potem autor napisał na swojej stronie. A zaraz poniżej stwierdza, że ST tak się różni od jego scenariusza że nie może tego udowodnić. Cóż, jakby stworzył coś oryginalnego to by mógł.

ocenił(a) serial na 10
_Andrzej_

I po co to ciągniesz ? Myślisz że w ten sposób cos udowodnisz, do czegoś nas przekonasz ?
Każdy fan B5 wie jakie były niuanse postawania serialu - JMS dokonywał cudów by dokończyć ten serial. Szedł na wszelkie mozliwe ustępstwa, musiał zrezygnować z co bardziej wymagających aktorów /Claudia Christian/, a inni zgadzali się grać za śmieszne stawki.
Script Book 15 wydany przez JMS zawiera założenia oryginalnego scenariusza B5 z 1989r - tego opartego na postaci Sinclaire'a - i to właśnie ten scenariusz trafił niestety do rąk Paramount - i z niego bezczelnie zerżnięto wiele pomysłów na rzecz DS9.
Stety, niestety, po odejściu O'Hare serial poszedł innym torem i może dobrze, bo moglibysmy mieć do czynienia z bezprecedensową sytuacja że dwa emitowane w tym samym czasie seriale maja prawie identyczny wątek główny, oparty jedynie na innym uniwersum. A że się różni ? No chyba nie oczekujesz że w Paramount pracują tacy idioci, by na żywca przepisać scenariusz JMS'a ?
Czymże była mała telewizja kablowa PTEN przy gigancie pokroju Paramount ? Może JMS miał ich podać do sądu gdzie musiałby walczyć z całym tabunem prawników giganta ? Jemu zależało jedynie na tym by ukończyć serial który był jego dzieckiem, który sam napisał od początku do końca. Tego nikt mu nie zabierze, bo nawet po tym gdy zmienił cały wątek główny pokazał nam wspaniałą historię. A za wyczyny Paramount i ich DS9 można się jedynie wstydzić, by mieć taki budżet i nie umieć go wykorzystać na napisanie własnej historii od początku do końca, zamiast ściągania od kogoś innego.

ocenił(a) serial na 9
ste

Pobieżnie przejrzałem całą dyskusję... nie poruszono tematu jakości B5, więc jestem spokojny.

Sam się nie wypowiem. DS9 nie widziałem, ze świata ST widziałem tylko dwa filmy i kilkanaście odcinków TOS, i nie zobaczyłem tam nic podobnego do B5. Oddzielne wątki kończące się wraz z odcinkiem kontra złożona całość, grupa nijakich bohaterów z których wyróżniają się jedna lub dwie (a reszta ma inny kolor skóry i na tym koniec) kontra masa rozbudowanych postaci która ma wyraźny cel i własną historię, niespójne uniwersum pisane niemal oddzielnie do każdego odcinka kontra uniwersum Babylon 5, z historią trwającą miliony lat. Biedna scenografia i śmieszne kostiumy kontra tętniąca życiem stacja Babylon, z doskonałymi kostiumami... i śmiesznymi efektami specjalnymi, które bardzo lubię :)

Trochę pewnie ostro to wyszło, i może nie do końca na temat, ale serio jestem ciekaw, co fan ST odpowie by mnie przekonać o bogactwie świata ST, i w którym momencie/produkcji to się zaczyna.

ocenił(a) serial na 10
_Garret_Reza_

ST posiada swoje świetne momenty i niezły klimat, ale rozpoczynanie dyskusji od podjazdu i próby ustawienia się na pozycji dominującego do niczego nie prowadzi.
Widziałem wszystkie filmy ST, widziałem większość oryginalnego serialu ST, potem całe NG, ale z DS9, Enterprise czy wyjątkowo złym Voyagerem już nie dałem rady.
Ostatecznie i tak preferuję B5, bo zamknięty układ tego serialu i wątki poboczne prowadzone obok głównego po prostu o wiele bardziej przypadły mi do gustu. Są może z 2-3 odcinki B5 z całego serialu które mógłbym przewinąć, ale całą resztą łykam w całości - DS9 zaś odpuściłem, kiedy bodajże 5-ty odcinek pod rząd zacząłem przewijać ze znudzenia aż w końcu zrezygnowałem.
Życie to sztuka wyboru i tyle.