Oglądam 3 odcinek, nudne flaki z olejem, tak jak ktoś już napisał, to wszystko już było... Rozkręci się czy juz mi nie podejdzie? Martwi mnie ze odcinek 2 ma ocene 7. Nie wiem skąd... Źle to wróży
Mam podobnie, jedyne póki co mnie trzyma to ładne widoczki i co się przytrafi tej dziewczynie, o ile to w ogóle ona ginie.
Najgorsza jest ta irytująca muzyka... Na szczęście w 2 sezonie juz tego nie ma tak dużo. Ale niestety powiem Ci że cały sezon 1 jest taki słaby, nie wiem kto to ocenia, fani pierwszej miłości czy pamiętników z wakacji? ... Wydaje mi się że nie warto dalej tego oglądać, jest tyle lepszych seriali.
Nie no 2 ostatnie odcinki już spoko. Ogólnie mam mieszane uczucia, podobali mi się ci walnięci ludzie i ich problemy, tylko okropnie się to wszystko wlekło przez pierwsze 5 odcinków. Może taki był zamysł, wakacyjna atmosfera i małe subtelne problemy, ale spokojnie jakby uciąć jeden odcinek tych dłużyzn to by nic nie brakowało. I jeszcze musi być strasznie przewidywalny ten serial, bo zgadłam prawie wszystko, a mi się to zwykle nie zdarza :D
W każdej scenie tego serialu któryś z bohaterów czuje się niezręcznie/ jest zażenowany/zmieszany. To ich cały pomysł na serial. Faktycznie bardzo "oryginalny" bo w normalnych filmach tego typu sceny sie zdarzają ale nie są obowiązkowe. Dlatego te flaki z olejem mogą się niektórym podobać. Jeśli ktoś lubi oglądać zażenowanie innych to serial dla niego.
Nie bez powodu w tv od 10-17 lecą paradokumenty, pamiętniki z wakacji, policjanci itd. Ludzie to lubią a hbo zwietrzylo biznes
Serio? Mnie to śmieszyło jak każda prawie scena wzbudzała we mnie zażenowanie zachowaniem bohaterów (szczególnie matka Stiflera).
Chyba cały zamysł serialu polegał na tym, żeby ośmieszyć bohaterów, czyli bogatych.
Kilka rodzajów bogaczy zostalo przedstawionych. Młody bogacz który myśli, dla którego najważniejszy jest status. Nie ważne, że ma lepszy pokój musi walczyć o najdroższy nawet kosztem własnej podróży poślubnej.
Jego bogata mamuśka, która uważa że pomaganie innym polega na siedzeniu w zarządach fundacji.
Córka bogaczy, która nauczona, że wszystko dostaje i chce mieć wszystko to co jej przyjaciółka i dodatkowo gardzi swoimi rodzicami, ale nie ma problemu korzystać z ich pieniędzy. Ostatecznie jednak pokazuje, że i tak jest taka jak oni i czuje się z nimi związana.
No i wiśnienka ma torcie Mama Stiflera która oprócz forsy odziedziczyla masę problemów psychicznych i kompleksów. Jednoczeneśnie wykorzystuje ludzi aby ulżyć swojemu cierpieniu i porzuca ich jak tylko jej pomogą.