Świetny serial, trzymający cały czas w napięciu, chociaż mniej więcej w połowie sezonu mocno zmienia klimat i robi się sensacyjny. Zazwyczaj nie jest to mój typ seriali czy filmów, ale to co wyróżnia ten serial na tle innych to główny bohater, przedstawiony z głębią i całą gamą ludzkich emocji. W końcu ktoś przedstawił faceta jako pelnokrwistego człowieka a nie robokopa, dawno się tak nie wczułam w postać filmową także ktoś kto lubi rozkminy psychologiczne też znajdzie coś dla siebie :) Tutaj należą się brawa dla Richarda Maddena, położył mnie na łopatki swoją grą, bardzo wiarygodnie przedstawił swoją postać i dzięki temu sprawił, że naprawdę widz lubi tytułowego bohatera i współczuje mu.
Faktycznie w ostatnim odcinku trochę pojechali i tez denerwowalam się na scenarzystów, ale poza tym naprawdę nie ma się do czego przyczepić.