PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 324 tys. ocen
8,8 10 1 323913
9,1 62 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

No to Walt zmienił zdanie co do Jassiego...

ocenił(a) serial na 10
tx_men

Po tym jak mało co nie utopił swojego siostrzeńca dla przykładu. Salamanca był popier..lony :D bezwzględny morderca to nie jest najlepszy autorytet do naśladowania. To dwa inne światy. Z jednej strony Bezwzględni mordercy handlarze z kartelu na zawsze trzymający się razem bo nikomu innemu nie mogą ufać tylko rodzinie. A tutaj szwagier przez rok mnie okłamuje że jest przykładnym ojcem rodziny miłym MR Magoo a tak na prawdę w wolnych chwilach topi ludzi w beczkach i jest głównym dystrybutorem niebieskiej śmierci w kilku stanach. Dziwisz się że się lekko zdenerwował ;) ?

PAWELPOST

jasne, znienawidziłbym typa do końca życia ale to nadal rodzina. Zachowanie Marie i Hanka (szczególnie Marie) jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Pamiętaj też, że oni nie wiedzieli o Walcie tego co my

ocenił(a) serial na 10
tx_men

Są różni ludzie, ja np bym wybaczył bo nie jestem agentem D.E.A. . Odwaliłoby mi ale zapewne ale nie robiłbym z tego afery ale tu jest pokazana pewna ekstremalna sytuacja, taka nie do pomyślenia nawet.

ocenił(a) serial na 10
ObywatelTB

Filmik był zajebisty, trzeba przyznać :D

ocenił(a) serial na 10
tx_men

No właśnie ta nienawiść Marie jest przesadzona, wiadomo, wini Walta za zamach na Hanka, no ale ludzie, to jednak człowiek którego znała od lat, a tutaj od razu takie myśli jej chodzą po głowie...

ocenił(a) serial na 8
litwosxd

no to podsumujmy:
- Hank otarł się o śmierć i kalectwo
- Od początku serialu W.W. ciągle okłamywał i manipulował rodziną od strony Skyler (choćby leczenie Hanka brudną kasą, "z hazardu")
- zagrożenie jakie spadło na całą rodzinę (koniec 4 sezonu)
- urazy psychiczne jej siostry (Skyler)
- Nagranie
- zrujnowane bezpieczeństwo W.Jr I Holly.

wymieniać jeszcze?

ocenił(a) serial na 10
daee1

To, że Hank otrarł się o śmierć i kalectwo raczej trudno byłoby Marie powiązać z Waltem. Przynajmniej na razie.

ocenił(a) serial na 10
daee1

Wydaje mi się, że to tak nie działa, ludzka psychika funkcjonuje inaczej.

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Mnie dziwi tekst Hanka, który na teoretyczną możliwość zabicia Jessiego przez Walta na tym placu powiedział, że będą mieli to nagrane przynajmniej. Przecież chce go przymknąć za co innego niż morderstwo.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Nie dziwcie się że Juniora często pokazują bo jeszcze się okażę że prowadził większą organizację przestępczą od Ojca i udawał chorobę, już wyjaśniam mój tok rozumowania Juniora często nie ma w domu, ma jeszcze przyjaciela wspólnika i sam fakt pokazania na początku pierwszego odcinka piątego sezonu po przerwie Walta robiącego z przerażenia pod siebie.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Skyler mnie znowu zaczyna wkurzać. Wkręciła się w bycie Panią Heisenbergową. Jak ktoś zasugerował wyżej - Łolt powinien nająć ujka Todda na nią.

Jam wiedziała że Jess jest nadal ważny dla Walta. Aż mi się przypomniały stare dobre czasy.
Kubek dla Jesse'a - hie hie.
Hank i Jesse jako "old pals"? Nie, to by nie przeszło. Jak Sama zauważyłaś Hank jest zdesperowany, a Jesse jest dla niego tylko pionkiem i kluczem do udupenia Waltera.

Ogólnie to odcinek mi się podobał, chodź dziwnie mi się go oglądało ze względu na to, że strasznieee mi nie w smak że kumple, którzy kiedyś razem gotowali w camperze, teraz chcą się wyzabijać. To taki fajny duet był i taka fajna przyjaźń. Make love, not war.

Tortuga033

Uaaa, a ty mi znowu wyskakujesz ze starym odcinkiem, jak ja już palce zjadłam w nerwie na najnowszym :D :D

Nie wiem co ci napisać, żeby ci niechcący nie zaspojlerowć. Powiem tylko tyle, że ja również byłam zła na Skyler za jej nagłe stanie u boku Walta. Wytłumaczyłam to sobie tym, ze kiedy przyszło co do czego, to ogarnęło ja przerażenie przed konsekwencjami. Dlatego stosuje ostatnio skuteczna do czasu metodę "na strusia", czyli udajemy, że nie ma problemu, jak się jakiś pojawi, to zamiast go rozwiązać - usuwamy nawet metodami siłowymi, no i przed wszystkimi dylematami moralnymi kryjemy się za wygodnym, bezpiecznym stanem lekkiej katatonii. No i dowaliła do pieca tym nagraniem, szantażem Hanka i odwróceniem się od siostry.
Oczywiście wygodnie mi ją osądzać z przysłowiowego fotela :)

Hank jest zdesperowany, dodajmy do tego, że Jesse jest dla niego nikim. Jak oni wyglądają razem w jednym pokoju! Spasiony kocur i zbity kundel :D

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Spasiony kocur :D

No niestety, znowu nie dałam rady lecieć na bieżąco.

ocenił(a) serial na 10
Jaro1811

Wy tu gadajcie, a ja podgrzeję lazanię :D
Marie wygrała odcinek.

Też oczekiwałam przyjaźni i współczucia ze strony Hanka do Jesse'ego, a tu taki zonk. Czekamy dalej. Ciekawe co Pinkman wykombinował? On potrafi wpadać na świetne pomysły, więc przebieram nogami z niecierpliwości.
Tylko ten telefon Walta w końcówce mnie niepokoi. Nasłać Nazi ekipę na Jesse'ego?! O ty łachu, Walterem Whitem zwany !!! :grozi pięścią:

Odcinek taki bardzo breaking badowy: nie dzieje się nic a człowiek siedzi jak na szpilkach.

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Może my po prostu zbyt wcześnie oczekiwaliśmy wielkiej przyjaźni ;) Może z Hank'iem i Jesse'im będzie jak z Mike'iem. Gorzkie przyjaźni początki. Prawdę piszesz, że Pinkman miewa świetne pomysły w głowie, może zaimponuje DEA i jeszcze na koniec jakąś ciepłą posadkę dostanie, po zlikwidowaniu wielkiego Heisenberg'a. A ten kubeczek z napisem DEA, w którym pił kawę, zrobioną przez Marie, to był znak! ;)

By the way, Marie na pewno jeszcze pokaże na co ją stać ;)

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Mi się spodobało że wszyscy już czają, że Walter kłamie :D

Ta jego historyjka z awarią na stacji benzynowej była tak idealna tak dopicowana i szczegółowo przemyślana i ta gestykulacja że boki zrywać. Dla Mr Roggersa już chyba kompletnie odwaliło, niedługo sam zacznie w nie wierzyć :D

ocenił(a) serial na 10
PAWELPOST

Genialny jest w tych kłamstwach :D Jak tak przekonywujący, że człowiek mimo, że wie jak była na prawdę, aż ma ochotę mu uwierzyć ;)

Fajnie też, że Gomi się o wszystkim dowiedział, Hank podchodzi do sprawy zbyt emocjonalnie, więc przyda się tam trochę trzeźwego myślenia Gomi'ego.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Jak tak przekonywujący, że człowiek mimo, że wie jak była na prawdę, aż ma ochotę mu uwierzyć ;)

==============

Aż za bardzo. Serio, gdyby komuś *naprawdę* przydarzyła się historia ze stacją benzynową, to powiedziałby pewnie coś w stylu "nic się nie stało, oblałem się na stacji". Mr. Whiter zaś tworzy historię jak w wierszyku o Grzesiu kłamczuchu (wiecie: "wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki?").

ocenił(a) serial na 10
otis_tarda

No nie?! Kłamstwo prawie tak doskonałe jak jego meta :)

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

"Doskonałe kłamstwo" jest właśnie takie... byle jakie, nie szczegółowe i rozwlekłe :).

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

LIESENBERG :)

ocenił(a) serial na 10
PAWELPOST

:) My tu się śmiejemy, a ileż ten biedny chłopina musi wysiłku i pracy w te kłamstwa włożyć! Ileż się musi namyśleć, żeby to wszystko się jakoś wiarygodnie kupy trzymało, nakombinować, zainscenizować (pewnie już czekał w tych rękawicach, z płynem do czyszczenia dywanów, żeby jak tylko któryś z domowników wróci, rzucić się na kolana i wiarygodnie szorować te plamy ;] ). A potem jeszcze zagrać...to znaczy opowiedzieć to całe zdarzenie! :) W jakim on musi żyć stresie...no nie dziwota że rak mu wrócił ;)

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Zostaje jeszcze jedno kłamstwo, które nie mam pojęcia jak mogłoby wyjść na jaw- te związane ze śmiercią Jane. Mam nadzieję że to zostanie jeszcze poruszone i Jessie jakoś się o tym dowie.

ocenił(a) serial na 10
PAWELPOST

Jedyną chyba szansą, żeby to wyszło na jaw, jest sytuacja, w której Walt wypowiedziałby to w wielkich emocjach, w złości, zupełnie niechcący. Inaczej chyba nie ma możliwości.

boogie_woogie

Jesse opowiedział Hankowi wszystko ze szczegółami, więc może Hank mógłby to rozgryźć...

ocenił(a) serial na 10
HARDBOILED_WRITER

Nie sądzę... Nawet jeśli Jesse opowiedział Hank'owi wszystko z najdrobniejszymi szczegółami, Jesse nie wiedział, że Mr. White wrócił do jego mieszkania. Nawet jakby Hank'owi taka myśl przeszła przez głowę (choć wątpię, bo niby dlaczego miałby podejrzewać, że Walter tam wróći), co miałby powiedzieć? "Jesse, a może śmierć Jane to też sprawka Walt'a? Robił już tyle złego, że w śmierci dziewczyny na pewno też maczał palce"? Dość naciąganie by to wyszło.

Zresztą wydaje mi się, że ta współpraca Jesse'ego z Hank'iem nie potrwa długo, skoro fatygowali się nam pokazać scenę, w której Hank wyraźnie mówi, że zupełnie nie dba o Jesse'ego, jest dla niego jedynie narzędziem do osiągnięcia celu. Choć sama nie wiem...

Jedyną możliwością, żeby Jasse się dowiedział, jest to, że Walt się wygada, a scena ich konfrontacji jest całkiem realna, skoro jeden poluje na drugiego, emocje na pewno będą, więc kto wie, czy Walt'a nie poniesie.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Marie mówiła o truciźnie, która powoduje paraliż - Hank mało nie został sparaliżowany i uratowała go kasa Walta - przypadek?
Polecam też popatrzeć na tytuły książek na półce u Kanka i Marie. Na imdb szaleją z domysłami :)
Podobnie jak z tym, co wymyślił Jesse. Jedna z teorii wydaje się być bardzo ciekawa. Jesse uderzy tam gdzie boli, więc albo dzieci, albo: sam poda się za Heisenberga. Postać, którą Walt stworzył i z której jest dumny; jako która ma władze i sieje postrach.
Ale to tylko szalone domysły, które i tak Gilligan zniszczy w następnym odcinku :D

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Jessie dzieci nie ruszy. Nie wierzę, żeby coś takiego chociażby przemknęło mu przez myśl.

ocenił(a) serial na 10
Deddlith

Już wiem. Jesse mówi, że Walt jest diabłem i że dopadnie go tam, gdzie on naprawdę mieszka. Czyli Jesse planuje sprowadzić piekło na Walta. Jak? Cholera go wie. Ale zaczynam podejrzewać, że czeka nad prawdziwy upadek tej postaci. Aaron Paul przyznał, że dobrze to to się nie skończy. Może Jesse porwie dzieci, może tylko Holly, Walt będzie go gonił. Pościg samochodowy i jebut, wypadek. Jesse i Holly do Belize.
Co prawda na włączenie dzieci do rozgrywki nie zgodzi się Hank, ale Jesse'ego to już pewnie mało obchodzi.
Niestety, obawiam się, że Pinkman jest już martwy a przed śmiercią zrobi coś wybitnie okrutnego :(

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Zgadzam się z Deddlith. Jessie nie skrzywdziłby niewinnych dzieci. Raczej uderzy w jego dumę i podda w wątpliwość to co uważał że zbudował. Sprawi że kolejny raz Walt pozostanie z niczym. Może też gwizdnąć mu przy okazji całą kasę. Scenariusz następnego odcinka napisał i wyreżyserował George Mastras, to ten odpowiedzialny za całkiem niezłe i dynamiczne odcinki m.in. ucieczka z kartelu , czy napad na pociąg. W każdym bądź razie na pewno będzie ciekawie ;)

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Teraz mi sie przypomnialo po tym telefonie Walta scena na pustyni, gdy Saul z Jessym czekali na Walta, i do Jessiego zaczal isc pajak, moze byl to wlasnie spoiler od Vinca, ze Todd przyjdzie po Jessiego (Todd zabral pajaka po zastrzeleniu dzieciaka, wiec mi sie z nim kojarzy)?

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Wpada na świetne pomysły, ale bez Walta skończą się zapewne źle. Bo Walt był mózgiem w tym wszystkim.

ocenił(a) serial na 9
Kasiek_haz

White power.

ocenił(a) serial na 9
Jaro1811

Ten odcinek to jedna wielka ironia losu :D. Jeśli Walt przekonał się do pomysłu Saul'a, to tylko dzięki Pinkmanowi, Jessy prawdopodobnie sam na siebie wydał wyrok śmierci. Z drugiej strony czyżby kłamstwa Walta w końcu zaczęły obracać się przeciwko niemu? W końcu Pinkman zmienił zdanie tylko dlatego, że nie ufał Waltowi i myślał, iż ten go zabije. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta a akcja (poczynania Walta, Hanka, Pinkmana) coraz mniej przewidywalne... Coś czuje, że ostatnie odcinki będą majstersztykiem.

zombie001

Tak samo było z tymi kolesiami, którzy utknęli pod autem, pamiętasz, Walt myślał, że zostali zabici i wpadł w panikę. Też było nieporozumienie, też złudna rzeczywistość, nieprawdziwa sytuacja, źle zinterpretowana scena i tak samo wyszedł z tego burdel :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

O jaki odcinek i scenę chodzi, bo nie wiem o czym piszesz?

NexaT

To była scena z Gonzo i No-Doze, którzy zginęli: jeden na skutek pobicia, drugi próbując zabrać jego ciało żeby je pochować (auto spadło na niego). Walt myślał wtedy, że Tuco ich zabił i oni są następni w kolejce. Czy coś takiego :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

A, spoko. Już pamiętam. I pamiętam jak Hank strzelił sobie z nimi fotkę. :P

ocenił(a) serial na 10
Jaro1811

Pytanie mam takie, bo chyba coś pominąłem - co to za CD w aucie Pinkmana? Ma ono jakieś znaczenie?

ocenił(a) serial na 10
otis_tarda

Jesse wciągał z niej metę przed akcją z kanistrem.

ocenił(a) serial na 10
Gacek19

Dzięki.

ocenił(a) serial na 10
Jaro1811

Zastanawia mnie jedno: zaraz po tym jak Hank udowadnia Jesse'emu, że Waltowi na nim zależy i nie chce słyszeć o żadnych innych możliwościach rozwiązania tej sprawy, Jesse nagle kręci głową z frustracją i idzie się odlać. Sam nie wiem, coś tu mi nie gra...może Jesse coś kombinuje? Może poszedł do kibla i zadzwonił do Walta? "Słuchaj, wiem że otrułeś Brocka, ale załatwmy to między nami, Hank chce, żebym był przynętą i będzie mnie śledził i podsłuchiwał"? Wiem że trochę to brzmi naciąganie, ale w tym serialu nic nie jest przypadkowe, a to że Jesse nagle w środku konwersacji nagle wychodzi do kibla jest dla mnie podejrzane. Myślicie, że coś w tym może być?

buka_power

W pierwszym momencie myślałem, że po prostu chce zwiać Hankowi, bo mu się to wszystko nie podoba.
Scenarzyści, pod jego chwilową nieobecność, mieli okazje pokazać nam prawdziwe nastawienie Schradera.

Natomiast jest bardzo wątpliwym, żeby jakakolwiek współpraca między Jessem a Waltem nadal wchodziła w grę.
Myślę, że chłopak definitywnie wyczerpał swój limit poddawania się wpływowi Heisenberga.
Nie zapominajmy, że teraz, dla niego Mr White - he is the devil!!
I, pomimo braku większego zaufania do Hanka, to jest mocniejsze przeświadczenie.

ocenił(a) serial na 10
buka_power

To była wymówka aby pokazac widzom, ze Hank ma w dupie Jessego.

buka_power

Dokładnie tak samo pomyślałem jak Jaro
Jak Hank zaczął naciskać tekstem " To nie jest prośba " to gdy Jassie powiedział, że idzie do kibla, myślałem, że ucieknie.
Chociaż ucieczką nie miał by za dużej przewagi, myślałem natomiast, że usłyszy tą rozmowę a potem będzie coś w stylu :
""Może poszedł do kibla i zadzwonił do Walta? "Słuchaj, wiem że otrułeś Brocka, ale załatwmy to między nami, Hank chce, żebym był przynętą i będzie mnie śledził i podsłuchiwał"? ""

ocenił(a) serial na 10
Jaro1811

"Daddy, daddy" :) Szkoda, że we wcześniejszych ujęciach nie widać tej biegającej dziewczynki gdzieś z boku.

ocenił(a) serial na 10
jorger

nie widac bo chyba dopiero przybiegla- tak jakby on na nia czekal

użytkownik usunięty
Jaro1811

O mój Jeżu, ale się dzieje.
Łolterowi zaczyna się palić grunt pod nogami. Zastanawia mnie teraz bardzo co to za "better way" na dorwanie Heisenberga. Tak sobie umyśliłem, że może Jessie zacznie produkować konkurencyjny produkt, żeby staremu wjechać na ambicje i zmusić go do interwencji, ale z dwoma agentami DEA za plecami to raczej nie przejdzie. W każdym razie Pinkman stał się nagle bardzo pewny, więc może miał jakiś przebłysk geniuszu.
Po akcji Hanka z "crackhead ginie, a my mamy to na taśmie" uśmiechnąłem się pod nosem. No taaaak, czego się spodziewałem? Że się zaprzyjaźnią? Pfffffff xD.
Marie wygrała odcinek i jak widzę także internety - choć przez chwilę obawiałem się, że wygada się swojemu terapeucie.
Skyler chyba sama nie wie, dokąd zmierza. Z jednej strony wspiera Walta, z drugiej nie ma między nimi żadnej czułości, więc nie ma mowy o powrocie do "normalności". Nie ma się co dziwić zresztą. Jaki ma plan? Może myśli, że jak Walta w końcu dopadnie rak, to cały ten absurd odejdzie w zapomnienie. Cóż, o dziwo jestem ciekaw jak rozwinie się wątek jej i dzieciaków.
No i jeszcze Saul zabłysnął, trochę rozgoryczony, mniej cwany - czuję, że Walterowe traktowanie prawnika jak psa obróci się jeszcze przeciwko niemu.
Chcę więcej.
Hello Kitty.

ocenił(a) serial na 10

Walter: Jesus, Jessie did that?
Saul: Yeah but You,ve got to understand, deep down he loves me >:D

ocenił(a) serial na 10
PAWELPOST

piękne to było :)