no to faktycznie uśmiercą......moze byc tez tak ze Wilhelmina sfałszuje testament

Ale jest bardzo sympatyczny jak dla mnie (o Cliffie mówie oczywiście)

Cliff jest cudowny! Powtórzę się, ale on ma świetne poczucie humoru, no i spójrzcie jak wpływa na na Marca!! Aaaaww..
A śpiewająca Amanda? Chyba jak wszyscy - padłam. xD
Wkurzyłam się na Daniela, sam święty nie jest, a biedną Betty od razu obraził i zwolnił z pracy na dodatek. No, tym to się akurat nie martwię, bo na pewno tam wróci od razu, ale i tak..

fakt, fakt, uroczy jest jak sie uśmiecha do Marka i dobrze na niego wpływa :)
fajna postać, polubiłam go

Ja bardzo lubię Cliffa, bo jest dobry i tak dobrze wpływa na Marka. Zależy im na sobie, ale widać, że dopiero uczą się co to związek. A wygląd zewnętrzny- trochę mnie przeraża, bo chodzi taki zapuszczony, ale kogo to obchodzi, jeśli w grę wchodzi miłość? ;-) A co do sytuacji Betty i Daniela- to pewne, że Betty szybko wróci- Daniel jednego dnia bez niej nie przetrwa! Może wreszcie doceni ile ona robi dla niego. Ale czego tu się spodziewać po bogatym playboy'u? Serce może ma dobre, ale do normalności mu daleko...

mógłbyś nie zdradzać co będzie dalej? nie wszyscy oglądają zapowiedzi...

To wystarczy zapowiedzi zobaczyć :-) Od tego jest w końcu to forum, by pisać to co już się widziało, prawda?

W tym rzecz, że nie chce oglądać zapowiedzi i nie chce wiedzieć co będzie dalej... Chce mieć niespodziankę :) Można by w sumie utworzyć temat w stylu "co będzie dalej" czy coś takiego ;)

aha, zapomniałabym: co sie tyczy aktorów gościnnie występujących to Eliza Dushku ("Buffy, postrach wampirów", "Dziewczyny z drużyny") będzie :)
fotki:
http://www.whedon.info/Eliza-Dushku-Ugly-Betty-Tv-Series,24746.html

Eliza Dushku bedzie grala dziewczyne, ktora ciagle jest na odwyku, a byla dziewczyna z okladki "Mody"

ciekawa rola, ciekawe jak się spisze

Nie wydaje mi sie zeby to byla ciekawa rola:). Ja czekam az taka gruba aktorka Mo'nique tam zagra:D, podobno bedzie brzydala-Henrego podrywac..

a ja myślę, że ciekawa - swoją drogą to Lindsay mogła by sie sprawdzić w tej roli świetnie :P
"gruba aktorka" - średnio miłe... to, że gruba tzn, że podrywać nie może?

A co by bylo, gdybym powiedziala, ze nie?:)

powiedziałabym - nie oceniaj po wyglądzie i nie szufladkuj ludzi
więcej powiedzieć nie wypadałoby

Ale nie wiem czemu znowu na mnie napadasz. Czyzbym nie mogla uzyc slowa GRUBA? Yyyyy.. jakies kompleksy?;) Ajajaj:)

nieubliżające synonimy - puszysta, przy kości
po prostu zastanów się pisząc coś czy to nie jest obraźliwe dla kogoś innego

moje kompleksy to moja sprawa, która nie ma związku z moimi wypowiedziami na forum

aha, nie napadam na Ciebie - 'gdybaliśmy', prawda?

8 odcinek drugiej seri..najbardziej wzruszający..jaki był..popłakałam się..piękny!!

fajny, fajny :)
szczerze mówiąc to nie sądziłam, że Bradfort umrze...
tylko to widzenie "dawnej Betty" było jakieś dziwne, nie podobało mi się
ta strażniczka w biurze była zabawna ;)

Ja też myślałam, że przeżyje, ale cóż... akcja musi iść do przodu, a śmierć Bradforda nieźle namiesza. Mnie znów denerwuje postawa Betty, ale mam nadzieję, że szybko się opamięta i zrozumie, że jej miejsce jest w Mode, czyli przy Danielu ;) A propos Mode - kolejny odcinek zapowiada się napraaaawdę ciekawie.

Odcinek 8: Najpiękniejszy odcinek drugiej serii!!! Płakałam jak małe dziecko! Te sceny, kiedy Bradford rozmawiał z Danielem, albo z Betty. Kiedy powiedział swojej żonie, że nigdy nikogo tak nie kochał... To było takie wzruszające! I ta scena gdy Danel i Alexis siedzieli w tym pokoju i weszła Betty- po prostu się posypałam! A jeśli chodzi o ostatnią scenę- małpa, jeśli dobrze się domyślam- chce wszystkim wkręcić, że jednak był ślub! Betty zna prawdę, ale czy to pomoże???

O kurcze, jaka zamula. Co z wami?!
Dla mnie 8. odc byl taki sobie [wiem, ze zaraz ktos mnie wyzwie, ze jestem nieczula, ale smierc nieprawdziwych osob mnie nie rusza ani nie wzrusza]. Zgadzam sie z osoba, ktora pisala wyzej, ze smutna byla ta scena, w ktorej Daniel i Alexis siedzieli w pustym pokoju Bradforda. A Wilhelmina nie moze wkrecic, ze byl slub! Co maja do tego zwloki?! Po co one jej sa potrzebne wg. Ciebie?

Mnie też się wydaje, że ona coś wykombinuje z tymi zwłokami... Np nakłoni tego kolesia, żeby poświadczył, że był ślub czy coś w tym stylu... Coś na pewno zrobi, nie robiliby takiej sceny po nic

Ja się obawiam po prostu, że ona nakłoni tego młodego chłopaka, żeby poświadczył, że odbył się ślub, może też Bradfordowi założyć na palec obrączkę. No ale za kilka dni się przekonamy. Coś na pewno z tego wyniknie, bo po co w ogóle byłaby ta scena? Wolałabym oczywiście, żeby jej nie było, ale coś się musi dziać. A odcinek naprawdę mnie wzruszył- chociaż postaci są fikcyjne- w końcu to fikcja. Ale ja po to oglądam filmy i seriale, żeby oderwać się od rzeczywistości i chyba nie tylko ja tak do tego podchodzę, bo inaczej po co w ogóle cokolwiek oglądać? :-)

pewnie, gdyby mnie serial nie ruszał to po co miałabym oglądać ;)

Zeby slub byl wazny trzeba miec akt slubu, na ktorym widnieja 4 podpisy- meza, zony i swiadkow, wiec nie wiem czy wystarczajacym dowodem bedzie obraczka na palcu Bradforda...

Ty to wiesz, my to wiemy, ale to serial i wszystko jest możliwe. Nawet jeśli nie będzie ściemy ze ślubem, Wilhelmina na pewno się łatwo nie podda i nadal będzie kombinować. Na mój gust mogliby ją zwolnić- problem z głowy! ;-)

Nie:), ja ja lubie:). Poza tym, gdyby tak sie stalo Marc "bedzie musial wrocic do tanczenia w klatce w samych gatkach" :D

co to za problem podrobić podpis w dzisiejszych czasach ;)

ja też ja nawet lubię, ciekawa postać. Zresztą gdyby nie było "czarnego charakteru" to po jakimś czasie skończyły by się "miłe" wątki ;)

Ja ją nawet też lubie, a jeśli chodzi o Marc'a- zgadzam się -dokładnie tak by było!!!!! Hihi!!!!! :-D

Ja tylko o cyzms wspomne i od razu jaki ruch.. az mi milo:D
Gdyby Wilhelmina chciala podpobic podpis Bradforda, to zrobilaby to sama lub poprosila Marca, a nie jakiegos studencika..

Może ma robić za świadka czy coś? Kto wie...

Za swiadka? Przeciez najpierw slub byl w sali, w ktorej lezal Bradford i tam mieli swiadka, nawet kwiatki sztuczne trzymal:D

no ale jak zauważyłaś ślub sie z tym świadkiem nie odbył...
sie zobaczy, postaram się dzisiaj obejrzeć

Mnie też odcinek 8 nie wzruszył.. Nie lubiłam Bradforda, był strasznie zasadniczy. I absolutnie nie mogą teraz wywalić z Mody (i z serialu) Willie, bo za nią odejdzie Marc, za Markiem odejeszłaby zapewne Amanda, i serial straciłby swój sens i urok. xD Nie nie, Wilhelmina na pewno coś wykombinuje, ale jeszcze się nie domyślam co. Batty na pewno wróci do Daniela, w końcu to była ostatnia wola zmarłego, a Daniel to jej przyjaciel. A ta scena z rozmową Betty z dawną sobą była zbyt naciągana. Ja rozumiem, że musieli jakoś pokazać jej wewnętrzne dylematy itd, ale nie wyglądało to zbyt normalnie. xD Betty ma wrócić do Daniela i przestać być taką "egoistką"! ;)

Jeeeeeeeee! Sandro, Ty moja sojuszniczko! Wreszcie ktos mnie poparl! Uwielbiam Cie!:D:D:D
Nie usuna Wilhelminy, bo to bylby koniec serialu, ona jest bardzo wazna! Serial nie moze skonczyc sie po 2 sezonach

nikogo raczej nie usuna - to stale postaci. co do odejscia amandy - toz to mowila, ze 'mode' to magazyn jej mamy i nie odejdzie...

Uwielbiasz mnie? Oo. xD
Ale ogólnie to zgadzam się z tobą co do tego odcinka (i całego serialu ;)) chyba w 100%.
Obejrzałam odcinek 9, ale słabo rozumiem, o co chodziło. Napisy mam zwykle dopiero tydzień po premierze odcinka.. Ale i tak jest nieźle, choć akcja nie rozwinęła się za bardzo - o planie Willie wiadomo było od dawna. Dobrze jednak, że jej się (na razie?) nie powiodło. I czekam na dalsze, równie 'znakomite' pomysły Amandy.. te dotyczące jej ojca, oczywiście. ;)

Odcinek 9: Wilhelmina wpadająca do grobu- uśmiałam się jak nigdy! Justin najbardziej przeżywał, że Betty nie zrobiła zdjęcia kiedy to się stało- to były najśmieszniejsze wątki tego odcinka! A okładka autorstwa Daniela- po prostu genialna, aż się wzruszyłam!!! A różowa choinka? Róż to nowa zieleń! :-D Amanda jak zwykle śliczna, może w końcu rozpocznie poszukiwania ojca, to mógłby być ciekawy wątek... No i mam nadzieję, że Wilhelminie się nie uda z tym nowym magazynem, ale przyznaję żal mi się jej zrobiło. No i fajnie pokazano scenę, kiedy Willie przekonywała ludzi by z nią odeszli, fajnie było popatrzeć na zaufanych ludzi, którzy jednak pozostali w Mode. A sceny z Alexis i tym wrednym człowieczkiem? Fajnawe... No i Betty wróciła do Daniela, to było urocze.

Właśnie, a o co chodziło z tym człowieczkiem u którego była Alexis?? bo nie zrozumiałam co ona od niego chciała;) aha i jeszcze z jaką sprawą byli Betty i Daniel u tej babeczki młodej??:)

Mnie to ucieszyło najbardziej, kiedy okazało się że ojciec Wilhelminy jej nie pomoże, spostrzegawczy facet, od razu zauważył w niej zmiane na gorsze..

fajny odcinek, niezła akcja, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy :)
w tym momencie nie rozumiem tej sceny o której dyskutowaliśmy tu na forum (tej w kostnicy)...
nie podoba mi się jedna rzecz - fantastyka w Betty... ostatnio Betty z przeszłości, teraz zmarzły Bradford... To nie pasuje do serialu
Najśmieszniejsza scena: narysowana przez Amandę ósemka-Betty hahaha

co do tego małego człowieczka to z tego co zrozumiałam to ostateczny termin druku był o 2 i Alexis chciała ten termin przesunąć ;)

Właśnie kiepsko się ogląda bez napisów... z tego co zrozumiałam, to Alexis chciała żeby druk ruszył, było chyba ok. 8.00 a termin minął o 2.00- ale nie jestem pewna, nie patrzyłam na zegar ;-) A jeśli chodzi o Elizę- miała być na okładce, ale zdjęcia nie dotarły czy coś i chcieli zorganizować jeszcze jedną sesję, ale dziewczyna zwariowała ;-P

okładka została stracona tak jak wszystkie materiały do numeru :)
przy okazji nieźle sparodiowali hollywoodzkie gwiazdki ;)

jak rany. Alexis była u "małego człowieczka" bo on dowodził drukarnią. deadline był na 2 a chcieli go przesunąc na później. Alexis spodziewała sie kogos innego dla kogo ubrała się wyzywająco, ale był tylko Harvey bo tak o ile dobrze pamietam sie nazywał. dla jasności - dogadali sie bo oboje nie byli takimi dziećmi i ludźmi jakich sobie ich rodzice wymarzyli (ojcowie konkretnie).
a ta laseczka to była na odwyku intensywnym zaraz po tym jak zrobiła zdjęcia do "mode". ale w wyniku knowań Willie wszystko zniknęło, i cały numer trzeba było robic od począku. a że laska była na okładce to chciali zrobic jeszce jedna sesję. która wyszła jak wyszła.
co do ode4jścia Willie się zgadzam, bez niej nie ma serialu. za to rozumiem i ją - ojciec który ja przez 40 lat olewał nagle jej umoralniające wstawia gadki to troche za późno.

Ale Willie nie odejdzie:)

Ludziska ściągajcie sobie napisy przez program NapiProjekt! nie raz w tym samym dniu wychodzą co odcinek w necie(albo w przeciągu 2-3dni) a odcinek 9 był nieciekawy.Najnudniejszy odcinek ze wszystkich:/

jakoś nigdy nie trafiłam na nowe napisy. zresztą już dawno przestałam sprawdzac, przynajmniej ang sobie poćwicze ;)

mA ktoś linki do 1 i 2 seri Ugly Betty ??
A mam pytanko czy ta seria co teraz leci na tvp2 to jest 1 czy 2 ??