Tak jak już wspomniałam w tamtym temacie bardzo mi sie spodobało to co napisała.

Powiem, szczerzę, że byłam sceptycznie nastawiona do pomysłu powrotu Claire. Nie dlatego, żebym tego nie chciała, ale wydawało mi się, że nie jest to możliwe, by wróciła w innej postaci niż duch (było wyraźnie pokazane jak ginie)... no wiecie... żeby to miało ręce i nogi... ale muszę przyznać, iż zostałam bardzo miło zaskoczone przez martusie i jej pomocniczki:) <brawo dla nich> jak czytałam ten odcinek to widziałam go w wyobraźni, bardzo dobra fabuła i rozwiązanie kwestii "powrotu Claire":)szczególnie motyw zazdrosnej i mściwej byłej Alexa :P takiego pomysłu nie powstydziliby się nawet prawdziwi scenarzyści Córek McLeoda jak na opowiadanie "amatorki" to moim skromnym zdaniem jest genialne:) martusia, choć zastrzegła,że woli nauki ścisłe, może spokojnie myśleć o pracy scenarzystki:)czekam na kolejne odcinki...

Przez to, co napisałam wynikła wojna i z tego co zauważyłam to teraz każdy patrzy czy pisząc komentarz nie popełnił błędu. Nie wiem czy ma sens bym dodała to nad czym obecnie pracuje. Dzięki wszystkim za wsparcie.

Marta (Martusia) :) Ty genialnie napisałaś "długa droga do domu", inni (wiemy o kogo chodzi) po prostu Ci zazdroszczą:) nie przejmuj się pisownią:) to nie egzamin;P to forum :)MY WIERNI TWOI FANI CZEKAMY NA WIĘCEJ :D już nie mogę sie doczekać kolejnego odcinka...:)
spójrz na tą "kłótnie" z innej strony... zobacz ile osób Cię popiera, jedna krytyka to mnie niż błąd statystyczny:P
pozdrawiam
ps. to kiedy możemy sie spodziewac kolejnego odcinak;>

Marta nie wygłupiaj się ja już nie mogę się doczekać na ten odcinek nad którym teraz pracujesz. Weź się w garść i nie zwracaj uwagi na to co piszą osoby, które uważają się za nie wiadomo co, a w zasadzie to nie wiele wiedza.

staram się właśnie połaczyć pomysły wszystkich osób które pomagają mi pisać ten kolejny odcinek ale naprawdę nie wiem kiedy można się go spodziewać (do niedzieli powinnam go zamieścić ale nie obiecuję)