Pytanko do wszystkich fanów serialu "Córki McLeoda": czy uważacie, że po zakończeniu trzeciej serii, a zwłaszcza po uśmierceniu Claire, serial nadal zasługuje na miano swego tytułu? Co wg Was powinni zrobić producenci w sytuacji gdy odchodzi jedna z głównych bohaterek?
Na pewno nie powinni uśmiercać głównej bohaterki//a jeżeli już to po śmierci Claire powinni zmienić koniecznie tytuł filmu albo go zakończyć i nakręcić inny np. pod tytułem „Drovers Run”//fakt faktem, że nie można jednak winić producentów- serial przynosił im spore zyski więc nie chcieli pozbywać się kury znoszącej złote jaja// myśleli, że nowi bohaterowie szybko zyskają sympatię widzów i poniekąd tak się stało ale fani nie zapomnieli o tej pierwotnej obsadzie, którą pokochali i do końca serialu (czyli jeszcze parę tygodni) będą ją mieli w sercu// a tak w ogóle to na oficjalnej stronie serialu był taki ranking „kto jest twoją ulubioną postacią w serialu?” tam byli do wyboru wszyscy bohaterowie i oczywiście największą sympatią cieszyła się Claire.
Zgadzam się z moją poprzedniczką, że na pewno nie powinni uśmiercać jednej z głównych bohaterek//// nie jestem producentem serialu, więc nie wiem, co zrobić w sytuacji, gdy rezygnuje główna postać- może zachowała bym się tak samo.
witam,
mimo że Claire była również moją ulubioną bohaterką, i serial strasznie dużo stracił po jej odejściu, to nie wyobrażam sobie, żeby po odejsciu Lisy z seialu miała ją zastąpił inna aktorka i grac dalsze losy Clair. Co zdarza się często w serialach;/ To byłoby gorsze niż uśmiercenie Claire! To nie była by już Claire. Tak przynajmniej końcówka sreii 3 była najlepsza jaką mogli wymyślić twórcy serialu. Zobaczyć jak Claire i Alex odnjdują się i spędzają ze sobą kilka tygodni szczęścia. Powinni zmienic zdecydowanie tytuł po śmierci Claire, nie musieli by wymyślać kolejnych córek McLeoda by było powiazanie z tytułem. Mimo,że ogadałam dalesz losy bohaterów serialu dla mnie zakończył się tak jak napisała Martusia w swoich odcnkach:)
pozdrawiam
powinni zakończyć serial tym bardziej że podczas trzeciej serii sporo aktorów deklarowało że zamierza odejść z serialu// o ile dobrze pamiętam, a czytałam o tym dość dawno to chyba sześciu aktorów podjęło decyzję o odejściu w tym Lisa i Jessisa N.
bez Claire serial nie zasługuje na miano swego tytułu// po jej uśmierceniu dla mnie stał się kolejnym tasiemcem pozbawinym sensu
jak dla mnie usmiercenie Claire nie zmienilo wiele w serialu,dalsze losy sympatycznych farmerek sa bardzo fajne,sa radosci i smutki,sluby i pogrzeby wlasnie ogladam w niemieckiej telewizji 8 serie gdzie umarl Alex...wiec warto dalej ogladac.
Pozdrawiam
bedac fanka McD ulozylam nawet test do serialu. chetnych do zabawy zapraszam :) http://testwiedzy.pl/test_view/12816/Corki-McLeoda-(McLeod's-daughters).html
zgadzam się z CLAIRE 7!!!!!!!!!!!! W ogóle nie powinni usmiercać głównej bohaterki!!!!!!!
Film traci prze to sens i chęć do dalszego ogladania...sama powątpiewam, czy dalej go ogladać!! Lecz ciekawią mnie losy Tess i córki Claire oraz Alexa, tj. ludzi, którzy bardzo kochali główną bohaterkę !!!!
Dzięki za odkopanie mojego tematu :)
Jeśli o mnie chodzi, to wypowiedziałam się już wcześniej o serialu bez Claire... dla mnie on przestał mieć sens, Drovers Run bez niej to już inne miejsce, choć po części może Tess będzie kontynuowała jako tako ten etap, który można uznać, że to etap Córek McLeoda, natomiast, gdy odejdą wszystkie znaczące postaci?... serial powinien się zakończyć lub koniecznie zmienić nazwę...
Ja byłam również przywiązana do postaci Claire, bardzo się cieszyłam gdy w końcu zrozumiała, że kocha Alexa, życie nareszcie dało jej powody do pokazania swej prawdziwej twarzy: wrażliwej, kochającej, oddanej kobiety, matki, narzeczonej...
Po zastanowieniu zgadzam się, że trzeba było dokończyć wątki innych bohaterów tego serialu, zwłaszcza Tess i Nicka - ich miłości... Drovers Run pozostało, nawet gdy Claire odeszła, tak samo było gdy Jack odszedł a on przecież tak bardzo się liczył dla Claire... ona też musiała się podnieść po tej stracie...
Kocham nadal postać, którą tu odtworzyła Lisa Chappell, niezapomniana kreacja, taka prawdziwa... zżyłam się z nią i innymi z Drovers Run i dlatego teraz również płaczę po stracie Claire, choć nie oglądałam dzisiejszego odcinka... nadal mi smutno i bardzo żal Alexa i BOM :(
Na pewno nie powinni zmieniać nazwy serialu. To byłoby bez sensu, nawet jeśli umiera jedna z głównych bohaterek.
Zreszta potem jest jeszcze Tess i Jodi, która okazuje się córka McLeoda.
Tess odchodzi w sezoniu 6, a Jodi w 7, a potem prawie pod sam koniec to nie ma sensu zmieniac nazwy serialu;)
Zresztą serial ma dobra nazwę "Córki McLeod'a", bo przecież scenarzyście nie wiedzieli, że aktorka grająca Claire będzie chciała odejść;)