PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112226}

Córki McLeoda

McLeod's Daughters
2001 - 2009
7,3 4,2 tys. ocen
7,3 10 1 4241
Córki McLeoda
powrót do forum serialu Córki McLeoda

claire nie żyje

ocenił(a) serial na 10

Dzisiaj Claire umarła, to jest straszne, ja jeszcze płaczę po tej strasznej chwili. Ten serial bez claire już nie będzie taki sam

ocenił(a) serial na 9
karolin_13

Ja też niemogę się z tego otrząsnąć, zawsze uwarzałam sie za twardą, a tu placze jak małe dziecko, wielka strata tak ją lubiłam czuje sie jakbym stracila najlepszą przyjaciopłkę.

villemo1

nom to moge sie dolaczyc .... lzy mi tez polecialy... lae po co ja usmiercili... bylo tak fajnie... milala corke i teraz byla z aleksem i ooo

villemo1

Dziwczyny ile macie lat...? :D :D


Oczywiście powinna być smutna śmierć głównej bohaterki.
Ciekawie pokazali to z tym białym koniem.
Tragizm potęguje również odejście Becky - która również była prawie cały czas obecna (Ona jakoś od początku jest, co nie?).
Teraz pewnie będzie troche pokazane jak im się strasznie żyje bez Clarie, później wszystko wróci do normy.
Później - pisały dziewczyny na forum - będzie coraz chujowiej. Odejdzie Tess i zostaną Córki McLeoda, bez córek McLeoda.

Ku*wa! Nie mogli Chappell podnieść wynagrodzenia...? :D :D
(żart. :| :|)

gggosia4

a czemu pytasz ile mamy lat ?? nom ja wczesniej nie wchodzilam na to forum tylko dzisiaj bo chcialam sie dowiedziec co bedzie dalej... czytalam wczesniejsze tematy na forum i juz nie bedzie chyba tak ciekawie :((

gggosia4

a chodzi coi pewnie o to,ze lzy mam polecialy... nom ja juz mam skaczine osiemnascie lat dawno,ale nie wstydze sie swojej reakcji... to jest normalna reakcja na takie sytuacjie nawet choc to sie dzieje w filmie

karolin_13

Psują najlepsze seriale a zostawią marne gnioty, a potem się dziwią, że serial traci oglądalność. Durnie.

ocenił(a) serial na 10
nic_ariadny18

Ja także uważam, że śmierć Claire to ogromny starta. Bardzo Ją ubiłam :)
Bez niej to już nie będzie ten sam serial! Szkoda.... :( Będzie Jej tam brakowć.

karolin_13

Tak tylko z ciekawości... :) : Rozbawiło mnie to 'to jest straszne'. Wydaje mi się, że są straszniejsze rzeczy... :) :).

A w ogóle to mi się też przykro zrobiło. Wzruszający odcinek. Tak jak i ten z odejściem Becky...

gggosia4

kazdy jest inny i inaczej reaguje ...jest wiele osob,ktore ten film naprawde zainteresowal...a odejscie jednej z glownej postaci w takim momencie... to lipa.... a kolejne sezony, jak czytalam na forum, moim zdaniem nie beda ciekawe,a napewno nie az tak

ocenił(a) serial na 1
iza_szewczyk90

Ej cez sensu zrobili ze najpier clarie odeszła , potem tess potem kto bedzie kolejn y JA JUZ NIE BEDE OGLADAC TEGO FILMU BO BEZ GŁOWNEJ BOHATERKI TEN FILM NIE ISTNIEJE :(



zgodzicie sie ze mna?

iza_szewczyk90

Oj, no wiesz o co mi chodzi. Po prostu rozbawiła mnie wypowiedź załóżycielki tematu :) :). Własnie z tym okazywaniem uczuć. Napisała to jakby jej ktoś z rodziny bliski umarł, a jak ja napisałam o tym, że Jodi z Becky mogłyby 'Kocham Cie' powiedzieć to karolin stwierdziła, że byłoby to 'lesbijskie'.
To film, życie jest o wiele gorsze :) :).


A ten serial - bardzo dobry - wiele stracił na odejściu Lisy i Jessici...

karolin_13

Nie chcę zakładać nowego tematu gdyż oczekuje tylko jednej prostej odpowiedzi KTÓRY SEZON LECI TERAZ W TVP2 ??

kaja_32

szczerze to naczytałam się już o tych córkach Mcleoda.... i wogóle przejrzałam filmiki na youtube. i praktycznie wiem co dalej się zdarzy.. Żąłujęę.... fajniej by się oglądało bez tych informacjii...;-(( ale stało sięę.. już mam tą świadomość.. ;-(((

ocenił(a) serial na 9
kaja_32

w TVP 2 mamy odcinek 28 Sezonu 3 pt. "Moje południe, moja północ" - śmierć Claire

karolin_13

ja też płakałam chociaz mam 25 lat- zwalam to na hormony(karmię piersią), ale nie wyobrażam sobie tego serialu bez Tess

dusia19_filmweb

też łezkę uroniłam .. Uważam że to całkiem normalny odruch ;-) po prostu nic co ludzkie nie jest nam obce ;-)))pozdrawiam. Claire to tak barwna postać .!! ;-(((( razem z pozostałymi mieszkańcami Drovers Run się pozbieramy ;-(( ale nic nie bedzie juz takie samoo ;-((

Puniaaczek7

Iza:


Oj, no wiesz o co mi chodzi. Po prostu rozbawiła mnie wypowiedź załóżycielki tematu :) :). Własnie z tym okazywaniem uczuć. Napisała to jakby jej ktoś z rodziny bliski umarł, a jak ja napisałam o tym, że Jodi z Becky mogłyby 'Kocham Cie' powiedzieć to karolin stwierdziła, że byłoby to 'lesbijskie'.
To film, życie jest o wiele gorsze :) :).


A ten serial - bardzo dobry - wiele stracił na odejściu Lisy i Jessici...

ocenił(a) serial na 10
gggosia4

po przeczytaniu waszych wypowiedzi uważam że macie racje
to jest wielka szkoda że claire odeszła ale cóż zrobic, musimy to przeżyc, choc wiem że to jest bardzo trudne się pozbierac po utracie jakby kogoś bliskiego

karolin_13

Ciągle jeszcze przeżywam..To niemożliwe...dlaczego scenarzysta postanowił uśmiercić Claire?? ;( ;(...Ona była dla mnie njaważniejsza w tym filmie, bez niej film straci 'to coś'!!! Alex i Ona..tyle czasu czekali na siebie!!!!!Wszystko przez tego dzikiego konia!!! Wielka strata! Bardzo ją lubiłam. CIągle mam przed sobą obraz, kiedy mówi do Tess ,zeby opiekowała się Charlotte, i kiedy odpycha Tess.......była najlepsza, niezastąpiona.......
DLACZEGO tak się stało???
DLACZEGO?????????? :(

ocenił(a) serial na 10
kinderek_lord

To nie scenarzyści.
Lisa Chappell zdecydowała się na odejście z serialu, żeby zająć się swoją debiutancką płytą.
A że zrobiono to w taki, a nie inny sposób, to już inna sprawa.

I też płakałam. I się tego zupełnie nie wstydzę.

Madialene

Zgadzam się z Wami wszystkimi, choć nie do końca.
Uwazam ze nie wazne ile ma sie lat i czy jest się babcią, matką czy
nastolatką, mozna sie wzruszyc.
Ja oglądałąm ten serial juz dawno temu a teraz kiedy puścili go w TV
wspomnienia ożyły na nowo. Od pierwszych odcinków aż do teraz był to mądry
serial i mozna sie bylo wiele od niego "nauczyc".

Teraz również ma swoj sens bo czemu odbierac innym bohaterom szanse na
rozwinięcie swoich losów z powodu śmierci Claire...
Choc jej smierc jest faktem przykrym i mną osobiscie wstrząsneła na maxa.
Nie spodziewałam się ze mozna byc tak związanym i tak bardzo utożsamiac się
z bohaterką filmu.
Pozdrawiam wszystkich którzy uwazają ze Claire pozostanie skarbem w naszej
pamięci :*

ocenił(a) serial na 9
0_0ever

Ja mamn 16 lat i dla mnie jest to jakby część mojego życia ksztaltuje moją osobowość i wogule a teraz pewnie przez tydzień niebędę się mogła pozbierać

villemo1

Villemo, dasz radę :)
Najgorsze będą pierwsze dni, bo ciągle będziesz o tym myśleć, przywoływać ostatnie chwile życia Claire... ja miałam podobnie, powiem Ci, że nawet teraz, gdy minął prawie rok od obejrzenia tego feralnego odcinka, nadal nie mogę się pogodzić z odejściem Claire z serialu, nie pomaga nawet tłumaczenie, że Lisa sama tego chciała... :(
Bardzo żałuję, że nie dane nam było zobaczyć heppy endu związku Claire i Alexa... zapewne większość widzów gorąco tego pragnęła i liczyła na to jak na ślub Tess i Nicka

haruka13

U mnie upłynęły ponad dwa lata odkąd nie mogę pogodzić się z odejściem z serialu Lisy, jej śmiercią na planie. Oglądam Córki już po raz 5, zawsze kończąc na odcinku: Długie pożegnanie. Jakoś nic nie mogę poradzić na to, że mną to tak wzrusza.

karolin_13

Widze ze jestem jedynym mezczyzna na tym forum. Powiem Wam ze zaczalem ogladac ten serial od niedawna ale strasznie mnie wciagnal. To co zdarzylo sie dzisiaj szczerze mowiac troche mna wtrzasnelo. Szkoda szkoda ... ciekawe co dalej bedzie ale to chyba cos w stylu Janosika bez Janosika. Nic juz nie bedzie takie samo

bartecki7

Zgadzam się, Drovers Run bez Claire, to już inne Drovers Run...
i do tego jeszcze ta Stevie... przyszła niby zamiennik za postać Claire...
Tak jak piszesz: nic już nie będzie takie samo... i chyba właśnie ta świadomość jest najgorsza...

ocenił(a) serial na 10
karolin_13

Ja jestem tu nowa,ale kocham ten film. Claire była moją ulubioną postacią z tego serialu i cały czas nie mogę zapomnieć o jej śmierci.Czuję się jakby zmarł ktoś z mojej rodziny . Zostawiła Alexa i córeczkę, to nie sprawiedliwe,że musiała zrezygnować z filmu dla muzyki, jakby nie mogła w filmie po prostu wyjechać na jakiś czas.Nie mogę pojąć dlaczego tak się stało i nikt nie rozumie,że mogę ta przeżywać to,co dzieje się w serialu. Ja po prostu się z wszystkimi postaciami zżyłam,ale Claire była wyjątkowa. Nigdy jej nie zapomnę...

ocenił(a) serial na 7
erka1993_15

Ale trzeba przyznać z drugiej strony, że rozwiąnia w tym serialu są nietypowe. Mało który scenarzysta zdecydowałby sie zabić główna bohaterkę, która na dodatek była jedna z lepszych... dzięki za wszystkie szczere odpowiedzi:)

ocenił(a) serial na 10
wojcieh_chodecz

jedna z osób napisała że drovers run bez claire będzie inne i ja się z tym zgadzam i uważam ż cały serial się zmieni do pewnego momentu



mam do was takie pytanko czy to jest tylko moje wyobrażenie że w czwartym sezonie już nie będą wspominac o claire

wojcieh_chodecz

Tu przydałoby się kilka słów wyjaśnienia, które mogą rozjaśnić Wam sytuację i na pewno pomogą w wytłumaczeniu sobie uśmiercenia Claire... już kiedyś wspominano o tych kwestiach, ale nie każdy mógł się do nich dokopać... otóż...

Dlaczego uśmiercono Claire? Oto odpowiedź, do której się dokopałam na różnych stronach:

# po pierwsze: Lisa Chappell nagrała właśnie swoją debiutancką płytę i miała do wyboru dwie opcje: albo gra w serialu, albo promowanie swej płyty... jak wiemy, wybrała tę drugą opcję.

# po drugie: decyzję o tym, żeby zakończyć udział w zdjęciach do MD, Lisa motywowała tym, iż za jakiś czas miała zacząć zdjęcia do jakiegoś dobrze zapowiadającego się filmu (odeszła z MD w marcu a od czerwca miały ruszyć zdjęcia do owego filmu - jeśli dobrze pamiętam!)

# po trzecie: w jednym z wywiadów Lisa podkreślała, ze podjęła taką decyzję, by uchronić się od postrzegania jej jako aktorki jednej roli... nie chciała być utożsamiana z serialową Claire, chciała udowodnić, że potrafi równie dobrze zagrać inne role.

# po czwarte: Lisa niedawno wyszła za mąż a jej małżeństwu nie pomagały coraz to nowe plotki jakoby Lisa miała romans z jednym z aktorów z tego planu... w pewnym momencie podobno została postawiona przed wyborem: albo małżeństwo, albo serial. Wybrała małżeństwo i trudno się dziwić takiej decyzji. Co ciekawe: później, gdy po jakimś czasie małżeństwo Lisy się rozpadło, ona zapytana w jednym z wywiadów przyznała, że mogła dobrze zastanowić się nad decyzją o odejściu z MD a nie podejmować ją tylko przez wzgląd na inną osobę... czyli: żałowała, że odeszła z MD i to z własnej woli.

Tu też trzeba podkreślić, że sami scenarzyści nie chcieli uśmiercać Claire, tylko wysłać ją gdzieś za granicę, tak by Lisa miała otwarty powrót do serialu, ale to sama Lisa była zdecydowana nigdy nie wrócić do niego i uśmiercenie pozostało najlepszym wyjściem z tej sytuacji...

To tak by wyglądała cała sprawa... bynajmniej z tego co mi wiadomo na ten temat...

ocenił(a) serial na 10
haruka13

Tego 'po czwarte' to nie widziałam.

Jeśli o mnie chodzi, to będę oglądać tylko do ślubu Tess i Nicka, na który czekam od drugiego sezonu. Po tymże wydarzeniu pożegnam się z serialem. O ile mnie wcześniej nic nie trafi przez Stevie. Co jest baaardzo prawdopodobne.

Rozumiem i szanuję decyzję Lisy. Miało prawo wybrać i nie będę się o to wściekać. Tyle że postać Claire była sercem tej opowieści i bez niej MD zaczęło się powolutku i sukcesywnie staczać na dno. Scenarzyści robili co mogli, ale chyba zabrakło pomysłów, a i aktorzy zaczęli stopniowo odchodzić.
Trochę szkoda, bo to był naprawdę cudowny serial :]

ocenił(a) serial na 9
karolin_13

Ja też sie popłakałam, chociaż bardziej lubię tEss niż Claire, ale i tak było mi smutno, dlatego, że umarła. Miło było patrzeć na rozkwitającą miłośc Claire i Alexa.

karolin_13

Ja też nie mogłam powstrzymać łez. Najgorszym dla mnie momentem było to jak Alex włożył pierścionek na trumnę.

karolin_13

ja tez nie moglam tego znieśc
ona byla jednym slowem CUDOWNA
zawsze wesola z poczuciem humoru ........
bez niej ten serial juz nie bedzie taki ... ;:(

anka19944

No! Haruka, z tym czwartym to ciekawostka :D :D...

Hah. No cóż. Tak musiało być :D :D. W końcu jej wybór... Serial po jej odejściu robi się coraz gorszy (patrząć na opinie), a Ci dalej kręcą... To jest 'najprzykrejsze'...

karolin_13

Odejście z Córek to największy błąd Lisy w jej karierze.Jeśli chodzi o samo odejście to największym błędem Lisy była definitywna decyzja bez możliwości powrotu.Spaliła za sobą wszystkie mosty,a przecież mogła zostawić sobie jakąś furtkę.Przecież ona po Córkach nie zrobiła ani kariery muzycznej ani filmowej.Nie rozumiem też obaw Lisy,że będzie utożsamiana z serialową Claire i że chciała udowodnić,że potrafi też dobrze zagrać inne role.Przecież mogła grać równolegle i w serialu i w filmach.Można to było jakoś zgrać.Poza tym scenarzyści mogli troszkę uszczuplić wątki Claire.A co do utożsamiania Lisy z Claire,to przecież ona jest młoda i ma sporo czasu na to żeby nie być postrzeganą jako aktorka jednej roli.Zresztą na razie i tak najbardziej znana jest jako Claire.Nie zaszkodziłoby jej gdyby pozostała w Córkach,albo przynajmniej żeby nie ginęła.Żeby była możliwość powrotu.