PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=640699}

Czarne lustro

Black Mirror
2011 -
8,3 181 tys. ocen
8,3 10 1 181024
7,8 65 krytyków
Czarne lustro
powrót do forum serialu Czarne lustro

Czy tylko mi się wydaje, czy autorzy scenariusza żywią do kobiet jakąś urazę? W większości odcinków są bowiem przedstawiane w dość... niekorzystnym świetle, więc rzuciło mi się to w oczy. Ktoś wie o co chodzi? Ten temat był przez twórców poruszany w jakimś wywiadzie? Czy tylko mi się tak uroiło? :)

Fearless_HYJ

Bo kobiety są złeeeeee :D

użytkownik usunięty
chillzuki

Nie są. Albo inaczej. Są tak samo jak mężczyźni. I tak samo dobre. Innymi słowy - wszyscy jako ludzie.

ocenił(a) serial na 6

użytkownik usunięty
izulowa

nie

Fearless_HYJ

Nie zwróciłem na takie coś uwagi ;p ten serial ryje czachę świetny w tym roku kolejne odcinki.

Fearless_HYJ

Sama jestem kobietą i już przed obejrzeniem czytałam Twój wpis. Kompletnie nic takiego nie zauważyłam.

ocenił(a) serial na 9
InuSama

Coś w tym jest...
1: Żona premiera strzela focha, jego doradczyni też wali gafy.... 2: Dziewczyna z talent-show zamiast śpiewać zaczyna kariere w pornosach. 3: Żona głównego bohatera....chyba nie muszę dodawać?

Pawuloniasty

To teraz zwróć uwagę na to co robią mężczyźni. To nie jest tak, że tylko kobiety są przedstawione w gorszym świetle. Wszyscy mają gorsze i lepsze strony. Tacy są ludzie, źli i dobrzy zarazem. Nie ma wyjątków. Każdy coś odwala, a płeć nie ma tu nic do rzeczy.

ocenił(a) serial na 9
InuSama

jak nie chcesz być w pornosach to nie wiąż się z czarnym alfonsem... ;-)

uważasz, że on był lepszy?

oboje tak naprawdę chcieli tylko łatwiejszego życia niż do tej pory i tyle.

ocenił(a) serial na 9
Pawuloniasty

A ty nie strzeliłbyś focha gdyby żona miała przelecieć wieprza?

użytkownik usunięty
Pawuloniasty

1. Policja, która składa się głównie z MĘŻCZYZN nie szuka księżniczki, zresztą nawet faceci oglądają "wyczyn" premiera i nawet nie sprawdzili linii papilarnych z palca który został podesłany do "bazy operacyjnej";
2. To faceci w "jury" zaczęli oczernianie jej na oczach "publiczności" i kazali wybierać jakiego życia chce; główny bohater - tak, nieumyślnie i nie zdając sobie z tego sprawy, bo kto by się na jego miejscu tego spodziewal - zresztą też jej w tym "pomógł" i musiał żyć dalej z poczuciem winy w co "pomógł" sie jej wpakować;
3. Prawnik zaczął OBSESYJNIE przeglądać swoje wspomnienia. Z jednej strony to złe, bo obsesja (może nie popadł w obłęd) a z drugiej dobrze, bo doszedł do prawdy której chciał od początku.

Także wszystko ma dwie strony monety, zależy jak się patrzy ;)

ocenił(a) serial na 9
Fearless_HYJ

W pierwszym odcinku moim zdaniem żona premiera zamiast wspierać go i wziąć pod uwagę, że swoimi dodatkowymi naciskami i brakiem zrozumienia pogarsza tylko jego sytuację. Niezależnie od jego decyzji jego życie już się zmieniło totalnie - jeśli nie zrobi, tego, czego żąda porywacz, ich życie może legnąć w gruzach, jeśli to zrobi, pewnie będzie mu strasznie trudno ze sobą żyć. W obliczu takich alternatyw, fochy żony są nie na miejscu. Zastanawiałam się, czemu on nie odbiera od niej telefonów - odpowiedź jest jasna - nie spodziewa się wsparcia, pomocy, tylko kolejnych nacisków. Bardzo smutny obraz związku i kobiet.

ocenił(a) serial na 6
isiazychowicz

* Spoiler alert* Te wszystkie zdrady kobiet głównych bohaterów przez ich kobiety też nie wyglądały za dobrze. W zasadzie w niemal każdym odcinku systematycznie - co do zasady - kobieta w jakiś sposób zawodzi mężczyznę. Czy to w tym futurystycznym świecie pedałowania i zbierania punkcików, czy to w odcinku z "przeglądaniem" wstecz obrazów z przeszłości. Nawet w odcinku z Waldo, kobieta wystawia do wiatru pana Waldo, bo ktoś tak jej kazał. Niby głupota, ale jednak, znowu mężczyzna jest wystawiony. Już nie wspomnę o odcinku specjalnym "White Christmas". Działo się to niezależnie ode mnie, ale czułem że twórcy scenariusza mają coś do kobiet, opisując je w złym świetle. Oglądający ten serial kumpel sam z siebie wyraził podobną opinię, więc sądziłem że jest coś na rzeczy :)

ocenił(a) serial na 8
Fearless_HYJ

Zgadzam się. Oglądałem serial z koleżanką i zastanawialiśmy się, czy kobieta znowu będzie tą "złą" w następnym odcinku. Nawet w "White Bear" to babka jest koniec końców tą, która pokutuje za grzechy, nie jej partner.
Mieliśmy tą samą teorię, że ktoś został chyba skrzywdzony i daje upust w twórczości. :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 9
T3sia

nie zrażaj się do serialu. są lepsze i gorsze odcinki, ale serial w ogólnym rozrachunku jest rewelacyjny - ambitny, trafnie nawiązuje do naszej dzisiejszej rzeczywistości i daje do myślenia. polecam odcinek "Men against fire" z 3. sezonu.

ocenił(a) serial na 8
T3sia

Daj szansę, "Shut up and Dance" to jeden z tych słabszych akurat ;).

ocenił(a) serial na 9
Svankmajerova

no coś Ty ....chociaż od początku czułam o co w tym chodzi to i tak mnie ta intryga zwaliła z nóg,

ocenił(a) serial na 9
T3sia

Toż to jeden z najsłabszych odcinków- jak cały sezon 3( po 3 odcinkach najmniej mi się podoba).
Polecam- s01e02 i e03. Z drugiego sezonu e01i e02. Odcinek specjalny tez daje radę- głownie ze względu na ilość poruszanych kwestii( i dokładnie z tego samego powodu nie jest wybitny).


Fearless_HYJ

też to zauważyłam - jest to pewnego rodzaju nowość, bo na ogół to mężczyźni są przedstawiani jako ci źli, może właśnie o to chodziło, o tą inność, albo o to że kobiety uważane za bardziej niewinną płeć straciły swą niewinność, stały się bardziej "męskie" (bez urazy, chodzi mi tylko o przejęcie stereotypowych negatywnych cech, taka zamiana ról) ?

użytkownik usunięty
Malvy87

Żadna zamiana ról, cnotliwe i niewinne kobiety to możesz sobie w bajkach poszukać, po prostu twórcy się nie cackali i przedstawili rzeczywistość. Ludzie mają swoje słabości i błądzą. Kobieta to człowiek, a nie nieskazitelne bóstwo, które żyje dla uciechy wybranka serca. Niektórzy faceci mają problem to zaakceptować, i ubzdurali sobie jakieś niemożliwe wyobrażenie na temat kobiet, że mają być zawsze grzeczne, potulne, szczere, wierne... Przez to na kobietach ciąży ogromna presja społeczna, a każde życiowe potknięcie to całe spektrum łatek, które można przyszyć - dziwka, ladacznica, szmata itd. Kobiecie nie wypada kląć, palić, napić się. Przykłady można wymieniać, w każdym bądź razie z tą męskością masz rację, nawet nie ostatnio, po prostu od zawsze kobiety choć bardziej emocjonalne to są moim zdaniem silniejsze psychicznie.

ocenił(a) serial na 8
Fearless_HYJ

Póki co jestem po dwóch odcinkach, ale już do nich są obiekcje, więc po prostu muszę się nie zgodzić. Przecież premier kopulując ze świnią, sam się nią stał. I nie chodzi mi o sam akt, ale o to, co go do tego zmotywowało: słupki popularności. Owszem, był zastraszony, ale przecież mógł o tym porozmawiać z żoną - o konsekwencjach tej, a nie innej decyzji. Zamiast tego ją jawnie olał, choć wiedział, że jego decyzja wpłynie na ich życie prywatne, rodzinne. Ważniejsze okazało się zachowanie stanowiska, czyli kariera i popularność. Podziwiam jego żonę, że od razu od niego nie odeszła, tylko zdecydowała się trwać w tej szopce do końca kadencji.
A co do drugiego odcinka, to już w ogóle absurd czepiać się postaci bohaterki - przecież ona nie skorzystała z szansy, jaką dał jej Bing jak jakaś wyrachowana sucz. Po prostu padła ofiarą systemu - uległa presji otoczenia. Ona nawet nie chciała tam iść, Bing ją przekonał, że ma talent i powinna to wykorzystać. Tak samo jak Bing ją przekonał, że powinna zostać piosenkarką, tak samo potem uległa skandującemu milionowemu tłumowi. Była zbyt mało pewna siebie, więc szoł-biz ją zgniótł jak mrówkę. I Bing przecież ją za nic nie obwiniał, wiedział, że winny jest chory system, w którym się znaleźli, co jasno wykłada potem przed jurorami. No i właśnie - jak można twierdzić, że kobieca postać jest negatywnie przedstawiona, skoro główny bohater ostatecznie robi dokładnie to samo, co ona? Też ulega presji tłumu. Tyle, że to, co on ostatecznie robi, jest znacznie gorsze, bo swój pierwotny bunt przeciw systemowi w sposób wyrachowany wykorzystuje do pracy dla tego systemu. Taki kontrolowany bunt, jeszcze bardziej umacnia sam system - bo sfrustrowani ludzie pokrzyczą, poprzytakują słowom Binga, a potem będą dalej pedałować, czekając na kolejny odcinek, zamiast knuć coś na własną rękę.

ocenił(a) serial na 10
nynavee

Premierowi nie chodziło o stanowisko, zachowanie popularności i karierę, a o życie porwanej dziewczyny - jego kopulacja ze zwierzęciem była warunkiem ocalenia tej dziewczyny . Czy ten fakt Ci umknął? :)))

ocenił(a) serial na 8
szopkaaa

Nie, nie umknął. I nie, nie zrobił tego dla dziewczyny tylko dla siebie. Zanim go nie poinformowano, że jego słupki poparcia nie spadną i w ogóle możliwe, że zostanie odwołany, był zdecydowany tego nie robić. Po tych rewelacjach zmienił gadkę. Oczywiście każdy interpretuje jak chce, ale moim zdaniem akurat to było dość jasno pokazane. Zapewnie kryło się za tym jakieś współczucie i presja społeczna, ale przede wszystkim - jednak chodziło o słupki poparcia. Co zresztą potwierdzał epilog odcinka.

ocenił(a) serial na 8
isiazychowicz

A ja myślę, że wręcz przeciwnie: gdyby jej posłuchał nie straciłby twarzy i szacunku do siebie. I my wiemy też, że nikomu włos nie spadły z głowy. Może nie odbierał, bo wiedział że to ostatni głos rozsądku, który byłby w stanie zawrócić go z drogi szaleństwa. Mógł odmówić, ale co na to sondaże? Mógł podać się do dymisji, no ale jak to tak zrezygnować? Zachował stanowisko i poprawił notowania, ale stracił dwie bezcenne wartości: szacunek ukochanej osoby i poczucie godności.

ocenił(a) serial na 10
M_G_

Jego żona miała właśnie rozsądny tryb myślenia. A tam wszystko rozgrywalo się głosem "publiczności".

ocenił(a) serial na 7
Fearless_HYJ

no, mizoginia to powszechne zjawisko,

ocenił(a) serial na 4
Fearless_HYJ

Wtórując za kabaretem Neonówka - "Sam sobie pytania zadajesz i sam odpowiadasz?"
"czy autorzy scenariusza żywią do kobiet jakąś urazę?"
"Czy tylko mi się tak uroiło?"

ocenił(a) serial na 7
Fearless_HYJ

Coś ci się uroiło

użytkownik usunięty
Fearless_HYJ

Serio? Nic takiego nie zauwazyłam. Raczej każdy ma tak samo przesrane.

ocenił(a) serial na 9
Fearless_HYJ

Możesz oddychać spokojnie - coś Ci się tylko uroiło :)

ocenił(a) serial na 6
Usz

Dzięki. Uratowałeś mnie rychło w czas.

ocenił(a) serial na 10
Fearless_HYJ

Na 9 odcinków tylko w jednym główna kobieca postać nie miała "odchyłów" (za to w odcinku specjalnym były takie dwie).
Co więcej zawsze mężczyzna (jeżeli się takowy pojawia) zostaje poszkodowany. Występuje tu konsekwencja zatem mamy tutaj do czynienia z przynajmniej podświadomym "mizoginizmem".

1x1 Żona premiera odsuwa go po "świntuszeniu" choć ten to zrobił aby ocalić jej życie.
1x2 Piosenkarka wybiera karierę porno, porzucając przyjaciela za którego "kilometry" dostała się do programu.
1x3 Zdrada po 5-ciu dniach nieobecności męża i dzidziuś z innym.

2x1 Kobieta nie może sobie poradzić ze stratą męża, ruszyć dalej i zatem sprawia sobie fantoma. Przy pozostałych bohaterkach jest wręcz krystalicznie czysta bowiem (skazując siebie i dziecko na życie w patologii) przynajmniej kochała swego mężczyznę.
2x2 Porywaczka oraz morderczyni małego dziecka.
2x3 Polityk traktująca komika przedmiotowo.

Specjalny: Psychopatka-morderczyni oraz (znów) zdzira, ale bardziej wyrafinowana od poprzedniej - nie tylko zdradziła, spłodziła z kochankiem dziecko ale też kazała "eks" żyć przez jakieś 5 lat w fałszywym przeświadczeniu o swoim potomku co w finale doprowadza go do szaleństwa i morderstwa. Brawo.

ocenił(a) serial na 6
Martin von Carstein

Ciekawe czy ten schemat utrzyma się w następnym sezonie, który już niebawem ;)

Fearless_HYJ

Obejrzałam 4 odcinki 3 sezonu. Chyba odeszli od schematu, no ewentualnie w pierwszym odc. można się czegoś doszukiwać. A w 3 to wręcz mężczyźni coś przeskrobali :)

ocenił(a) serial na 10
Fearless_HYJ

1 - tępa dzida szuka poklasku
2 - gupia baba nie dopilnowała kolesiowi telefonu i usmażyła mu mózg
3 - siostra-pożyczaczka ściągnęła kolesiowi malware, przez który wpadł
4 - kobita w ciągu kilku tygodni zmienia zdanie na temat kwestii obgadanej z mężem przez prawie pół wieku, żeby pośmigać z koleżanką po wieczystym disco
5 - kobiety w tym odcinku to albo psychopatyczne wojaczki, albo genetycznie wybrakowane slumsiary, albo wirtualnie wytworzone laleczki służące zadowoleniu bohatera
6 - dwie babki odgrywają Freemana i Pitta z "Siedem", tyle że im nie udaje się powstrzymać szaleńca, ba, pozwalają Kim Dzongowi wcisnąć "enter" mimo że stoją pół metra od niego.

Wah-wah :D

rozkminator

Ja nadal zgadzam się co do pierwszego odcinka, jednak w pozostałych można wśród mężczyzn wskazać odpowiedniki kobiecych postaci, które wymieniłeś.
To już kwestia interpretacji, czy baba usmażyła kolesiowi mózg, czy koleś się nie posłuchał, włączył telefon co usmażyło mu mózg.

ocenił(a) serial na 10
eithel_

Tak, jak najbardziej; przyjąłem te interpretacja na potrzeby żartu, proszę absolutnie nie brać ich na serio ;)

ocenił(a) serial na 9
Fearless_HYJ

Bo to złe kobiety były....

użytkownik usunięty
Fearless_HYJ

Myślę, że nie tyle "serial" jest uprzedzony do kobiet, co Ty. Patrzysz z męskiego punktu widzenia. Nie ma w serialu żadnej sytuacji, w której kobieta jest tą złą, a mężczyzna tym dobrym, są mężczyźni, którzy myślą po męsku i kobiety, które myślą kobieco, w każdym z tym zachowań są wady i zalety, ale jeżeli skupisz się egoistycznie ma męskim punkcie widzenia, masz wrażenie, że kobiety są tu złe.

ocenił(a) serial na 6

Chyba zbyt pochopnie mnie osądzasz :)

I nie mówiłem o "uprzedzeniu serialu", tylko jego twórców, którzy mogli nieumyślnie tworzyć negatywnymi bohaterami odcinków właśnie kobiety. W każdym razie temat jest już przedawniony, bo sezon drugi zerwał z tym zjawiskiem.

@PKPZin
Nie mogę się zgodzić z twoją opinią, ponieważ zdecydowana większość postaci, które mogą być oceniane negatywnie to kobiety.
W prawdzie faceci nie są jakoś wyjątkowo wybielani, są na ogół neutralni ale na takim tle wypadają oni "wręcz zbyt" dobrze.
Ponadto, gdyby Fearless_HYJ był uprzedzony do kobiet to raczej nie uznałby tego negatywnego obrazu kobiet za coś dziwnego, wtedy najprawdopodobniej by się z nim zgodził.

ocenił(a) serial na 10
Fearless_HYJ

Czy żywią urazę? Czy może pokazują je takimi jakimi są?
Choć jak na razie największy skur*syn był mężczyzną, pracownik z korporacji w odcinku White Christmas, który SPOILER ustawił nieszczęśnikowi zdradzonemu przez kobietę odliczanie czasu 1 minuta = 1000 lat. W czasie świąt. W świecie gdzie nie mógł nic robić. Za co? Że przypadkiem zabił człowieka, który go nienawidził, ojca kobiety która go zdradziła. On zrobił to przypadkiem, ona zrobiła to perfidnie. On cierpiał, kiedy ona sobie żyła. Moja wypowiedź jest nieco emocjonalna, jestem zaraz po obejrzeniu. W dodatku jeszcze ten rejestr dla biednego faceta, który wyciągnął zeznania. Co za potwory...

ocenił(a) serial na 9
doliwaq

Trochę przeginasz w usprawiedliwianiu "nieszczęśnika". Ani nienawiść ani pokrewieństwo z osobą, która zdradziła nie usprawiedliwiają zabicia ojca. Tym bardziej, że do eks nie żywił morderczych uczuć - ten fakt chyba ci umknął. Zabicie kogoś przypadkowo dalej jest zbrodnią. A walenie człowieka w głowę ciężkim przedmiotem nie podpada pod "nieumyślne spowodowanie śmierci". Co do perfidii eks - brak danych. Co do "ona sobie żyła"- no comments, zginęła niedługo później.